O TYŚKU, czyli o Mateuszu Tyszkiewiczu ostatnio DONOSIŁ tytuł InStyle. Z lutego. Już na początku numeru mamy zdjęcie Mateusza-fotografa i tekścik jego dotyczący. Oto on: "25-letni fotograf Mateusz Tyszkiewicz podjął się trudnego zadania uwiecznienia naszych przygotowań na walentynkową randkę. Praca z nim była przyjemnością. Okazało się, że świetnie rozumie kobiety i ma ogromne pokłady... cierpliwości".
Spytacie, kogo Mateusz strzelił swoim trzecim okiem. Otóż Annę Zejdler – Ibisz (redaktor naczelna), Annę Konieczyńską (sekretarz redakcji), Katarzynę Dąbrowską (zastępczynię naczelnej) i Darię Biedrzycką (stylistkę). Panie na zdjęciach Tysia są piękne, jak... z obrazka i towarzyszy im randkowy look.
Tyszkiewicz jest w lutowym InStyle także autorem dwu zdjęć Korteza, uznanego za "najgłośniejszy debiut 2015 roku": portretowego i – powiedzmy – sytuacyjnego, czyli na scenie.
A ponadto Mateusz, pułtuszczanin oczywiście, dostaje coraz więcej i coraz ciekawszych propozycji, co jest wynikiem jego talentu, ukochania sztuki fotograficznej i dążenia do celu. Parał się fotograficzną sztuką już w Pułtusku, zdobywał nagrody za zdjęcia, reżyserował pokaz modowy w Galerii Sztuki 4 Strony Świata.
Dziś, bywa, wpada do Pułtuska. Z zawsze wpada w oko. Wiadomo, artysta, w dodatku kulturalny, przemiły chłopak.
A teraz apostrofa. Mateo, a Ty znajdź wreszcie czas na pogadanie ze mną, jak się umawialiśmy. O sobie i o pułtuszczankach, które ZAISTNIAŁY!!! Wciąż czekam.
PS Zdjęcie pochodzi z lutowego InStyle (polecamy, ciekawe, zasobne w treści i zdjęciowe podpowiedzi modowe. I tylko za 4,90zł).
GRAŻA
środa, 18 czerwca 2025 19:53