Życie legło w gruzach…
Co więc robi bohaterka „Powrotu…”? Alicja wraca tam, gdzie zazwyczaj wracamy, kiedy wali nam się życie – do domu rodzinnego, zanarwiańskiego. Do Pniewa. Tu właśnie dziać się będą „Zaskakujące zdarzenia”, pojawią się również „niezwykli ludzie i tajemnice sprzed lat wystawią jej życie na ciężką próbę”.
Książka liczy, bagatela, 480 stron (wydana przez Wydawnictwo MUZA SA) i opowiada o potędze miłości, a jak o miłości, to i o mocy wybaczania, ponadto przenosi do zaczarowanego świata wspomnień, a te przecież kojarzone są jednoznacznie z rodziną, a jak z rodziną to i z domem. Dlatego wróżymy jej dużą poczytność. Jeśli do tych atutów dodamy wątek regionalny, pniewski, te „pola malowane złotem rozmaitem”, łąki i wrzosowiska, i ciemny, tajemniczy bór - to myślę - nie będziemy mogli oderwać się od „Powrotu do starego domu”. Ponadto, jak wiemy z materiałów odautorskich, powieść Ilony Gołębiewskiej to „Prawdziwa, wstrząsająca i trzymająca w napięciu do ostatnich stron książka o sile ludzkich pragnień i marzeń. Daje wiarę i nadzieję na to, że nigdy nie jest za późno, by budować swoje życia od nowa”.
Premierowe spotkanie z AUTORKĄ powieści odbędzie się 25 marca o godzinie 16.00 w Pniewie (współpraca Kuźni Kurpiowskiej i Zespołu Szkół im. Żołnierzy AK w Pniewie).
20 kwietnie Ilona Gołębiewska będzie gościem PBP im. Joachima Lelewela w Pułtusku.
Zdjęcia i biogram nadesłane przez I. Gołębiewską
