Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 2 sierpnia 2025 08:40

STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ

- To były wyjątkowe zajęcia, promujące kulturę Puszczy Białej, odbywały się w naszej szkole. Przez dwa tygodnie uczniowie poznawali tradycyjne rękodzieło, tańce, muzykę oraz elementy gwary kurpiowskiej. Zajęcia miały na celu przybliżenie dzieciom lokalnego dziedzictwa i zachęcanie ich do piękna tradycji. Prowadzili je doświadczeni instruktorzy oraz twórcy ludowi - tymi słowami powitała licznie przybyłych gości dyr. ZPO w Obrytem Agnieszka Bala.

Tańcem i śpiewem zajmował się Bartosz Wójcik, rękodziełem Halina Witkowska i Emilia Kołodziejczyk – Fornalska. Projekt został sfinansowany przez Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi.

Natalia Dziewulska: - Witam państwa w imieniu Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi, którego jestem pracownikiem, ale swoje biuro regionalne mam w Pułtusku. Przyszedł nam taki pomysł, czyli stworzenia warsztatów związanych z kulturą i sztuką Kurpi Białych dla dzieci. Wspaniale było patrzeć na ich zaangażowanie w warsztatach. Zapraszam więc państwa na występ taneczny dzieci przygotowany pod przewodnictwem pana Bartosza i obejrzenia bogatej wystawy przygotowanej przez dzieci.

- Przepraszam, że nie jestem dziś w stroju kurpiowskim, ale mamy tu dziewczynkę ubraną na ludowo, która reprezentuje nasz region. Mnie ze względu na wiek, wszystko można – zażartowała Halina Witkowska, MISTRZYNI TRADYCJI. – Ale wyszyłam taką ludową chustkę, która znajduje się na wystawie. A warsztaty? To był strzał w dziesiątkę – dzieci przewspaniałe, aktywne, pomagały jedne drugim. "Nie zawracaj głowy pani Halince, ja ci pomogę" – słyszałam. Wszystko, czym się zajmowały, jest na wystawie - szkoda byłoby zaprzepaścić takie rzeczy, sztukę związaną z Puszczą Białą. Jest co podziwiać, a dodam, że przerw na odpoczynek nie wykorzystywaliśmy, wciąż tworzyliśmy. Pierwszy nasz dzień był kulinarny – robiliśmy ciasteczka fafernuchy, służące kiedyś do gry w cetno i licho, oraz sodziaki. Jak się pograło w to cechno i licho, można było zjadać fafernuchy... Naszym dzieciom smakowały, chociaż jest w nich sól i pieprz. Chwaliły sobie.

Kiedy nadszedł czas na występ taneczny, słowem poprzedziła go dyrektor Agnieszka Bala.

– Nasz zespół dziecięcy istnie przez cały rok szkolny, dzięki ogromnej pomocy pana wójta i pani Beaty. To nie tylko warsztaty, ale i zajęcia pozalekcyjne, które prowadzimy w naszej szkole.

- Cieszy mnie ta troska o zespół – powiedział Bartosz Wójcik. – Skupiliśmy się na tańcach regionalnych Puszczy Białej. Dużo jest tańców na trzy, to nie jest dzisiaj tak oczywiste dla dzieci, więc głównym zadaniem było przygotowanie do wprowadzenie walczyków i obereczków. I to nie jest tak, że dziś zobaczymy pełną choreografię, zobaczymy tylko etiudy do ćwiczenia, też usłyszymy kilka piosenek, które będą zapewne miłą niespodzianką.

Barbara Kołakowska: - Zespół taneczny tworzy 25 osób, składa się z dzieci z różnych gminnych miejscowości; to dziewczynki i chłopcy, którzy brali udział w dwutygodniowych warsztatach.

Publiczność nagrodziła zespół gromkimi oklaskami. Zadowolony wójt Sebastian Mroczkowski powiedział "Tygodnikowi Pułtuskiemu":

- Dobrze nam się żyje w naszej gminie. Warsztatami dla dzieci wracamy do naszej tradycji, do tradycji Kurpi Białych. Chcemy dzieci i młodzież zapoznać z tym, jak starsze białopuszczańskie pokolenia tę naszą tradycję utrzymywały, kultywowały. I chcemy młodych nauczyć tańca, śpiewu i prac rękodzielniczych – haftu, tworzenia kwiatów z bibuły, innych. Tymi warsztatami wracamy więc do tradycji, którą chcemy kontynuować, chcemy ją przywracać. Bardzo mnie cieszy to przedsięwzięcie, to, że Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi nas wspiera i organizuje takie warsztaty wakacyjne. Mamy nadzieję na dalszą współpracę, a tymczasem warsztaty trwają nadal, a przed nami dożynki gminne, huczne, 31 sierpnia, też będzie pokaz taneczny dzieci i młodzieży.

Relacja i zdjęcia Kazimierz Dzierżanowski



Podziel się
Oceń