Beata Jóźwiak: - Potrzebę reaktywacji UTW widziałam już od wielu lat i bardzo się cieszę, że tak licznie przybyliście – widzę więc, że jest potrzeba odtworzenia UTW, który kiedyś w naszym mieście i gminie funkcjonował. Dzisiejsza frekwencja również tego dowodzi. Cieszy to, że chcecie na tej emeryturze działać, spotykać się, dyskutować, śpiewać.
Na czwartkowe spotkanie – informacyjno-organizacyjne – burmistrz Jóźwiak zaprosiła Romana Biskupskiego, który związany jest z Legionowem i ma duże doświadczenie w prowadzeniu UNIWERSYTETU dla seniorów.
- Chciałabym, żeby właśnie pan doktor podzielił się z nami swoim doświadczeniem, bo z dobrych praktyk trzeba zawsze korzystać. Dodam, że jestem po wstępnych rozmowach z Akademią Humanistyczną, obecnie to VISTULA, i chciałabym, żeby takie zajęcia, wykłady dla państwa były możliwe od drugiego półrocza – od lutego. Będę się starała z panią Beatą Gemzą, żeby to były ciekawe spotkania, o zróżnicowanej tematyce. Natomiast nie ukrywam, że naszym priorytetem jest założenie STOWARZYSZENIA, a chodzi o to, żebyście państwo mogli pozyskiwać pieniądze nie tylko od samorządu, ale również od innych instytucji – przedstawiała swoje zamierzenia burmistrz Jóźwiak.
Pieniądze w działalności UTW są nieodzowne – to one mają wpływ na różnorodność zajęć, nie tylko wykładów, na rozwijanie artystycznych zainteresować seniorów, pasji i umożliwianie towarzyskich spotkań przy muzyce i śpiewie. – Bo w grupie siła – usłyszeli seniorzy.
Dr Roman Biskupski w przejrzysty sposób wyjaśnił, od czego zacząć budowanie nowego pułtuskiego UNIWERSYTETU i jak działać dla korzyści grupy WCZEŚNIEJ URODZONYCH. – Musimy się trzymać razem, wymieniać poglądy i starać się, żeby ten nasz wiek po sześćdziesiątce był bardzo fajny, spełniał nasze oczekiwania. Żeby tak się stało, zacząłem w swoim mieście od wybrania osób, które bardzo chcą coś robić dla swojego środowiska – nadmienił gość spotkania.
Na szczęście w Pułtusku aktywnych seniorów nie brakuje; poznaliśmy ich przez lata działalności i wciąż dochodzą nowi aktywni emeryci.
KAZIMIERZ DZIERŻANOWSKI