Dwaj mężczyźni, w sobotni (7.12) ranek, sprzed jednego z pułtuskich marketów ukradli kilka butelek napoi oraz piwa, po czym skradzionym wózkiem sklepowym pojechali na stację paliw, gdzie jeden z nich popchnął i chciał uderzyć pracownicę stacji paliw, która chciała udaremnić kradzież czekolad. Na szczęście mężczyźni zostali zatrzymani na gorącym uczynku przez pułtuskich policjantów. Za swoje haniebne czyny odpowiedzą przed sądem.
Funkcjonariusze zabezpieczyli rzeczy, a mężczyzn zatrzymali do wyjaśnienia sprawy. Po czym pojechali do jednego z pułtuskich marketów, gdzie pracownik sklepu oświadczył, iż do sklepu w nocy zostało przywiezione zaopatrzenie, stojące na zewnątrz i jest owinięte folią. Po sprawdzeniu palet ujawniono, że folia została zerwana i brakuje kilku produktów. Produkty, które zostały zabrane z palet to 44 butelki napojów, 24 puszki piwa oraz sam wózek sklepowy. Łączna kwota szkód to ponad 900 zł.
Następnie policjanci wraz z zatrzymanymi udali się na stację paliw, gdzie wg zgłoszenia doszło do kradzieży. Na miejscu zastano dwie pracownice, które oświadczyły, że kilka minut po godzinie 5 wszedł do sklepu mężczyzna ubrany w czarną kurtkę, po czym dokonał kradzieży 57 sztuk czekolad i wybiegł ze sklepu. Kobiety wskazały na 25-latniego mieszkańca Pułtuska, który był zatrzymany i siedział w radiowozie. Ponadto, oświadczyły, że w momencie kiedy jedna z nich chciała zatrzymać mężczyznę , ten popchnął ją i chciał uderzyć i gubiąc skradzione czekolady wybiegł na zewnątrz sklepu. Odzyskano 30 czekolad. Dzięki zabezpieczonym nagraniom z monitoringu, mężczyźni nie unikną odpowiedzialności. 19-letni mieszkaniec Pułtuska odpowie za przestępstwo kradzieży, natomiast 25- letni pułtuszczanin za użycie przemocy wobec pracownicy sklepu i przestępstwo kradzieży.
Autor: mł. asp. Magdalena Bielińska