45-latek, mając 2,5 promila alkoholu w organizmie, spowodował kolizje drogową i odjechał z miejsca zdarzenia. Dzięki szybkiej reakcji policjantów sprawca został zatrzymany i odpowie teraz przed sądem.
Przybyły na miejsce kolizji patrol Policji, zastał uczestnika zdarzenia, który oświadczył, że po dojechaniu do skrzyżowania zatrzymał się, aby ustąpić pierwszeństwa przejazdu innemu pojazdowi. W pewnym momencie poczuł uderzenie w tył swojego pojazdu. Sprawca po przejechaniu kilku metrów zatrzymał się, po czym odjechał. Na szczęście mężczyzna spisał numer rejestracyjny pojazdu sprawcy, który w niego uderzył. 27-latek, mieszkaniec Pułtuska, zapamiętał kolor auta, jednak nie wiedział, jaka to marka pojazdu. Na szczęście kierującemu 27-letniemu mieszkańcowi Pułtuska nic się nie stało.
Policjanci natychmiast udali się w kierunku miejscowości Zatory, gdzie odjechał sprawca. Po kilku minutach w miejscowości Nowe Borsuki zauważyli jadącego opla z uszkodzonym przodem. Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli okazało się, że za jego kierownicą siedział 45-letni mieszkaniec powiatu makowskiego. Policjanci zbadali stan trzeźwości kierującego, a jego wynik wyniósł 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna przyznał się, że spowodował kolizję, po czym odjechał. O tym, że jest sprawcą kolizji, świadczyły również uszkodzenia na jego pojeździe.
45-latkowi funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy, a pojazd, którym jechał, został zabezpieczony na policyjny parking. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem za popełnione czyny.
Policja apeluje, o odpowiednią reakcję na niebezpieczne zachowania innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy, że każda osoba, nawet anonimowo może powiadomić najbliższą jednostkę Policji, dzwoniąc pod numer alarmowy 112, informując o każdym niepokojącym zdarzeniu.
Autor: mł. asp. Magdalena Bielińska/KPP w Pułtusku