Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 17 czerwca 2025 13:28
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

Postawieni pod ścianą

Postawieni pod ścianą
przem
Trzeba się brać za remont przedszkola w Przemiarowie, inaczej pieniądze przepadną.

Przedmiotem dyskusji na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej był między innymi wyczekiwany remont Przedszkola Gminnego w Przemiarowie, które tuż po oddaniu do użytku ucierpiało w wyniku pożaru. Do tej pory gmina nie otrzymała odszkodowania, mimo że przeprowadzono postępowanie wyjaśniające i wykluczono udział osób trzecich. Wypłaty odszkodowania odmówił ubezpieczyciel wykonawcy, gmina ma o nie walczyć na drodze postępowania sądowego, a to, jeśli nawet zakończy się sukcesem, jeszcze potrwa.

Pułtuski samorząd wystąpił o zewnętrzne wsparcie finansowe i otrzymał milion złotych ze środków kryzysowych, ale była to kwota niewystarczająca, by remont przedszkola rozpocząć, tym bardziej że rozstrzygnięcie przetargu nie jest optymistyczne. Wpłynęła tylko jedna oferta - firmy Budomur, która wcześniej była wykonawcą tej inwestycji, a teraz chce wyremontować przedszkole za niebagatelną kwotę 2 mln 700 tys. zł. Gmina musi dołożyć ze swojego budżetu ponad 800 tysięcy, by podpisać umowę z wykonawcą. Nowo wybrana burmistrz Beata Jóźwiak zaapelowała do radnych, by poparli takie rozwiązanie, gdyż od pożaru minęły już dwa lata i dzieci oraz ich rodzice z niecierpliwością oczekują na powrót do normalności w wyremontowanym budynku przedszkola. Ten milion złotych dofinansowania jest tylko do wykorzystania w danym roku budżetowym, więc jeśli teraz gmina zrezygnuje z remontu, to pieniądze po prostu przepadną. Pułtuskie władze zabiegają jeszcze o pozyskanie dodatkowych środków na ten cel, burmistrz Beata Jóźwiak i jej zastępca Mateusz Miłoszewski interweniowali już w tej sprawie u marszałka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika, otrzymali wstępną deklarację pomocy, choć pewności nie ma, podobnie jak w przypadku kolejnych środków z departamentu kryzysowego.

Głos w dyskusji zabrał radny Cezary Kordowski.

- Jestem niezmiernie zadowolony, że remont w końcu ruszy, ale skąd się biorą takie horrendalne kwoty, skoro całość kosztowała 3 miliony 200 tysięcy, a remont 2 miliony 700 tysięcy? Jestem jak najbardziej za, tylko w trakcie wykonywania remontu trzeba się będzie temu baczniej przyglądać - stwierdził.

Jak wyjaśniali Beata Jóźwiak i kierownik Wydziału Inwestycji, można by było ogłosić kolejny przetarg, ale czas nas goni, jesteśmy niejako postawieni pod ścianą, bo mamy już listopad i jeśli nikt się nie zgłosi do drugiego przetargu, to zostaje oddanie pieniędzy. Inwestycja jest dwuletnia, jeśli podpiszemy umowę z wykonawcą, dojdzie do analizy wydatków, negocjacji zmierzających do zmniejszenia wydatków. Przetarg był ogłoszony w formule zaprojektuj i wybuduj, na oszacowanie zniszczeń i ich naprawę oraz wprowadzenie nowych rozwiązań energetycznych, ze względu na to, że przedszkole generowało duże koszty z tytułu zużycia energii. W ramach odbudowy ma być też wykonane utwardzenie i wyłożony chodnik na terenie między budynkami szkoły i przedszkola, gdzie obecnie gromadzą się wody opadowe. Nie da się ukryć, że wykonawca, będąc jedynym chętnym, nieco wykorzystał sytuację. Nigdy jednak nie wiadomo, czy w drugim przetargu byłby ktoś jeszcze i zaproponował niższą cenę.

Radni podjęli pozytywną jednogłośną decyzję w tej sprawie, więc mieszkańcy Przemiarowa i okolicznych miejscowości, maluchy i ich rodzice mogą odetchnąć z ulgą, bo już tracili nadzieję, że remont ruszy w najbliższym czasie.

ED

Podziel się
Oceń