Pod koniec września nasza redakcja przesłała do Marzeny Cendrowskiej, wykonującej zadania burmistrza Pułtuska, pytania dotyczące miejskich spółek komunalnych.
W ostatnich miesiącach, mieszkańcy słyszeli bardzo niepokojące informacje o katastrofalnej kondycji komunalnych przedsiębiorstw, o bardzo złym i nieskutecznym zarządzaniu, nieefektywnych i kosztownych działaniach, o wieloletnich zaniedbaniach itp. Do tego czytelne informacje zawarte w Raporcie o stanie miejskich spółek, nasunęły oczywiste wnioski, w oparciu o które zapytaliśmy panią burmistrz o jej formalne stanowisko dotyczące następujących pytań:
- czy burmistrz i zastępca burmistrza Miasta i Gminy Pułtusk, sprawujący swoje funkcje w minionej kadencji, którzy de facto reprezentowali organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego, jako funkcjonariusze publiczni nie dopełnili swojego obowiązku i winni ponieść z tego tytułu odpowiedzialność?
- czy burmistrz i zastępca burmistrza Miasta i Gminy Pułtusk, sprawujący swoje funkcje w minionej kadencji, poprzez swoje wadliwe działania lub zaniechania doprowadzili do naruszenia dyscypliny finansów publicznych?
- czy w świetle oczywistych, poniesionych strat finansowych oraz kolejnych koniecznych znaczących wydatków, których można było uniknąć, obecna p.o. burmistrza zamierza skierować wnioski lub zawiadomienia, celem wyegzekwowania odpowiedzialności od osób, które do takiego stanu doprowadziły pułtuskie spółki komunalne?
Cytujemy odpowiedź udzieloną przez Panią Marzenę Cendrowską:
Odnośnie pytań związanych z odpowiedzialnością poprzednich władz i ewentualnymi naruszeniami prawa, uważam, że to nie jest kwestia, którą można rozstrzygać na podstawie wstępnej oceny sytuacji. Każdy przypadek wymaga dogłębnej analizy prawnej,
a odpowiedzialność za konkretne działania powinna być ustalana na podstawie faktów i zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dlatego na chwilę obecną nie przewiduję podejmowania kroków, które miałyby prowadzić do oskarżeń. Naszym priorytetem jest obecnie stabilizacja i poprawa kondycji tych jednostek, aby skutecznie mogły służyć mieszkańcom Pułtuska. Skupiamy się na dalszym rozwoju, efektywności i dbałości o przejrzystość działań, co jest kluczowe dla zapewnienia zaufania społecznego.
Komentarz od Redakcji:
Po upływie miesięcy, kiedy to pułtuszczanie wielokrotnie byli przez ratusz informowani o złym zarządzaniu spółkami komunalnymi przez ostatnie lata, o zaniechaniach, zaniedbaniach, stratach, niepotrzebnych kosztach itp. oczywista jest konieczność pociągnięcia do odpowiedzialności osób, które doprowadziły do takiego stanu rzeczy. Pani Marzena Cendrowska jest z wykształcenia prawnikiem, jednak nie wydaje się prawdopodobne, aby miała kompetencje i uprawnienia prokuratora lub rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Można zatem przyjąć, że nie jest rolą pani Cendrowskiej decydowanie i ustalanie werdyktów odnośnie tego, kto i w jakim zakresie odpowiada za złą kondycję spółek komunalnych, a przede wszystkim za finansowe straty. Jednak bez cienia wątpliwości p.o. burmistrza, będąc funkcjonariuszem publicznym, mając wiedzę o zaniedbaniach, nieprawidłowościach i, jak można zrozumieć, poważnym uszczerbku w finansach spółek, ma prawny obowiązek złożyć stosowne zawiadomienia. Wspomniane w wyjaśnieniach Pani Marzeny Cendrowskiej "...dogłębna analiza prawna" oraz "..ustalenia na podstawie faktów" to zadania zupełnie innych, powołanych do tego urzędów.
Podsumowując metaforą: trudna do zrozumienia jest postawa, w której najpierw informuje się o dramatycznym pożarze i ogniu, który dokonał znacznych zniszczeń we wspólnym mieniu, sugeruje się wprost, że pożar to wynik nieodpowiedzialności i zaniedbań – a jednocześnie składa się oświadczenie, że wyegzekwowanie odpowiedzialności za te pożary jest tematem drugorzędnym, a sprawa najwyraźniej policzona jest na to, że jak się dymy rozwieją, to ludzie o wszystkim zapomną.
ZCZ