Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 18 czerwca 2025 04:07
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

O PRZEMIAROWSKIEJ SZKOLE OPTYMISTYCZNIE I SMUTNO

O PRZEMIAROWSKIEJ SZKOLE OPTYMISTYCZNIE I SMUTNO
po czwartkach

Przemiarowska szkoła jest tak mała, że nie wszyscy wiedzą o jej istnieniu. Jest tak mała, że mieszkańcy powiatu dowiadują się o niej lub sobie o niej przypominają, gdy zrobimy coś wielkiego. Pisząc ZROBIMY, mam na myśli cały zespół złożony z uczniów, nauczycieli i pracowników kierowanych przez panią dyrektor, a my rodzice jesteśmy dumni, że jesteśmy małą cząstką tego zespołu.


A co wielkiego może zrobić taka mała szkoła? Reprezentacja takiej małej szkoły wygrała w maju Ogólnopolski Turniej Szkół imienia Rotmistrza Witolda Pileckiego. Turniej organizowany przez Muzeum Dom Rodziny Pileckich pod patronatem syna ROTMISTRZA pana Andrzeja Pileckiego i ministra Edukacji i Nauki - odbywa się od czterech lat i złożony jest z trzech etapów. Pierwsze dwa są formą działania projektowego, które szkoła realizuje we własnym zakresie, a wynik zadania przesyła do oceny komisji konkursowej. Trzeci etap to kilkudniowe "manewry" w Ostrowi Mazowieckiej, podczas których reprezentacja szkoły musi się wykazać rozmaitymi umiejętnościami: artystycznymi, kulinarnymi, sportowymi, terenowymi, z zakresu udzielania pierwszej pomocy oraz intelektualnymi i wiedzowymi. Na cztery edycje dwa razy wygraliśmy, dwa razy zajęliśmy 2 miejsce.


Taka mała szkoła!!!


Na początku czerwca 6-osobowa drużyna naszej szkoły zajęła 2 miejsce w Mistrzostwach Powiatu Pułtuskiego w czwórboju lekkoatletycznym dziewcząt (bieg na 60 m, bieg na 600 m, skok w dal i rzut piłeczką), ustępując 2 punktami tylko pułtuskiej PSP nr 4. W punktacji indywidualnej turnieju nasza uczennica zdobyła najwięcej punktów.


Taka mała szkoła!!!


Z Mistrzostw Powiatu Pułtuskiego w tenisie stołowym nas uczniowie przywieźli w tym roku szkolnym dwa złote i dwa brązowe krążki. W Mistrzostwach Powiatu Pułtuskiego w dwuboju nowoczesnym (pływanie na 100 m i bieg na 1000 m) nasza uczennica "pobiła" wszystkich.


Po sukcesach indywidualnych w pułtuskich "czwartkach lekkoatletycznych" troje naszych uczniów zakwalifikowało się do XXX Ogólnopolskiego Finału Czwartków Lekkoatletycznych w Łodzi, a Olek z IV klasy dorzucił do tego trzecie miejsce w Mistrzostwach Mazowsza U12 w biegu na 60 m.


Taka mała szkoła!!!


Oczywiście nie tylko sportem żyje nasza szkoła, bo nasi uczniowie plasowali się na czołowych miejscach w konkursie ortograficznym "O Pióro Burmistrza" i w maratonie matematycznym "O Liczydło Burmistrza". W prezentacjach artystycznych Regionalnego Konkursu Języka Angielskiego uczennice klasy V przegrały tylko ze starszymi kolegami z Przasnysza. Wyniki egzaminów ośmioklasisty napawają dumą rodziców, nauczycieli i samych zainteresowanych, nie mamy się czego wstydzić.


To tylko część osiągnięć naszych dzieci, które my rodzice zapamiętaliśmy i z których jesteśmy dumni. Nie sposób wymienić wszystkich przedsięwzięć organizowanych przez naszą i inne pułtuskie szkoły, w których braliśmy udział i nie byliśmy tłem dla innych.


Na co dzień jest praca i realizacja programu szkoły, którego nieodzownym elementem jest nasz patron ROTMISTRZ Witold Pilecki i jego przesłanie: służba ojczyźnie, praca i rodzina. Patron naszej szkoły jest nie tylko wizerunkiem na sztandarze, lecz ma wpływ na życie społeczności szkolnej. Każda rocznica nadania imienia jest ŚWIĘTEM SZKOŁY, kiedy to śpiewamy, wspominamy, a potem zjadamy coś słodkiego. Nawet przedszkolaki, z którymi ciocie realizują jeden z programów innowacyjnych, uczą się pór roku na ludowo, poznając bliższą i dalszą historię naszej ojczyzny.Rotmistrz patronuje wszystkim innym naszym przedsięwzięciom, np. sadzeniu drzew i kwiatów na Dzień Ziemi, zbiórkom charytatywnym dla mieszkańców Ukrainy, czy chorych dzieci.


Taka mała szkoła!!!


I to bez sali gimnastycznej, bo w sali gimnastycznej zainstalowaliśmy maluchy ze spalonego przedszkola, a w klasie obok zerówkę. Nie ma sali, więc dzieci ćwiczą na zewnątrz, a jak pada albo mróz, na korytarzu lub w świetlicy wiejskiej.


Szkoła jest po to, aby uczyć, wychowywać i przygotowywać do dalszej edukacji, pracy i życia w społeczeństwie. Szkoła ma promować wzorce i autorytety. Szkoła ma uczyć konsekwencji i systematyczności.


A czego uczniowie naszej szkoły uczą się, widząc od ponad roku strawione pożarem przedszkole? Widzą je codziennie, przychodząc do szkoły, na lekcjach przez okno, albo biegając na przerwie koło szkoły. Czego się uczą?


Jaki ślad w ich psychice ten widok odciśnie? Kogo o to pytam? Wiem, znam procedury, i tu można by te pytania uznać za retoryczne. Właśnie "procedur" postępowania w określonych sytuacjach uczy nauczyciel, realizując program nauczania i pokazując je na tablicy. A co myśli uczeń o tych procedurach patrząc w okno?


A może znajdzie się odważny, żeby się nad tymi pytaniami pochylić?



RYSZARD MYSZOR, rodzic




Podziel się
Oceń