Winnickie Stowarzyszenie Aktywnych Emerytów liczy już ponad 100 członków. Spotykają się regularnie, integrują, organizują bliższe i dalsze wycieczki oraz wyjazdy do kina, czy teatru. Tym razem okazją do spotkania, które odbyło się 9 marca, było wspólne świętowania Dnia Kobiet.
Tego dnia sala w Mieszkach Leśnikach była wypełniona po brzegi, a wszystkich zgromadzonych przywitała niezwykle serdecznie pani prezes Teresa Lusa. Honorowym gościem uroczystości był wójt gminy Winnica Robert Wróblewski.
- Panie wójcie, jestem trzecią z kolei przewodniczącą stowarzyszenia, które z Panem współpracowały i wszystkie trzy oceniamy tę współpracę jako idealną, wręcz książkową. Wszystko co mamy zawdzięczamy Panu i Radzie Gminy - powitała wójta prowadząca spotkanie i skierowała do niego wiele ciepłych słów w podziękowaniu za pomoc i życzliwość okazywaną seniorom.
Gospodarz gminy, nie kryjąc wzruszenia, wyraził swoje zadowolenie z faktu, że klub tak sprawnie działa, rozwija się i stanowi ważny element życia lokalnej społeczności oraz nadzieję, że będzie mógł dalej wpierać winnickich seniorów. Wręczając bukiet na ręce pani prezes, złożył wszystkim kobietom serdeczne życzenia, podkreślając ich niezastąpioną rolę w życiu rodzinnym i społecznym.
Życzenia do Pań skierowała również prezeska stowarzyszenia.
- I my życzymy wszystkim Paniom szacunku, podziwu i uznania za trud waszej pracy włożonej w pełnienie swoich ról. Życzymy zdrowia, radości pogody ducha i wszelkiej pomyślności na każdy nowy dzień.
Przewodnicząca stowarzyszenia nie zapomniała także o Panach, których dzień obchodzony jest 10 marca.
- W dniu mężczyzn życzymy wam, abyście nawet pomimo upływu lat nigdy nie wyrastali z własnych marzeń, z tą samą nieprzejednaną wytrwałością zawsze dążyli do celu. Życzymy zdrowia szczęścia, najpilniejszego uśmiechu i bądźcie zawsze przy nas, a mu przy was jak do tej pory – usłyszeli Panowie.
O niezapomnianą atmosferę sobotniego spotkania zadbał zespół "Jesienne róże", pod kierownictwem pana Stefana Wróblewskiego i akompaniamencie pana Eugeniusza Bieleckiego.
Było uroczyście, wesoło i serdecznie. Po raz kolejny potwierdziło się, że winniccy emeryci stworzyli sobie miejsce, w którym osoby w wieku dojrzałym mogą nawiązywać nowe relacje, wspólnie spędzać czas i czerpać radość z aktywności społecznej.