Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 15 czerwca 2025 23:30
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

WIKTOR GOMULICKI – NASZ CI ON JEST

WIKTOR GOMULICKI – NASZ CI ON JEST
gom1

Druga edycja konkursu jego prozy i poezji.


To było udane spotkanie, bogate w treści i formy sceniczne. Wszystko w nim było przemyślane, a bohaterem był ON - Wiktor Gomulicki, autor wciąż żywych wśród uczniów SKARGI, a i pułtuszczan, twórca "Wspomnień niebieskiego mundurka". Gomulicki – nasz ci on jest.


- Historyczne szkolne mury, sale – te same, choć nie te same - zapewne dobrze pamiętają Wiktora Gomulickiego, chłopca, który spędził tu młodzieńcze lata i tak pięknie opisywał je we "Wspomnieniach niebieskiego mundurka" - tymi słowami dyrektor Anna Majewska, wraz z dyr. LELEWELA Bożeną Potyraj (organizatorki spotkania), powitała uczestników konkursu oraz publiczność. - Spotykamy się dziś w naszym liceum, by lepiej poznać Wiktora Gomulickiego, jednego z jego wybitnych uczniów, który na kartach swoich utworów utrwalił szkołę i miasto. – Miasto, w którym kształtowała się jego wrażliwość, poczucie piękna, talent. Tu, w mieście nad Narwią, spędził znaczną część swojego dzieciństwa, młodość, ukończył pułtuskie gimnazjum; wszystko odczuwał, wszystkim się zachwycał – dodała B. Potyraj i zaprosiła do obejrzenia prezentacji o Wiktorze Gomulickim zatytułowanej "Wpisany w historię Pułtuska", autorstwa Aldony Nalewajk, zastępczyni dyr. PBP.


O konkursie jego prozy i poezji pięknie wypowiedziała się przewodnicząca jury Joanna Gregorczyk. – Recytacja czy artystyczne czytanie to nie jest automatyczne odtwarzanie, to jest sztuka sceniczna – i właśnie z taką dziś mieliśmy do czynienia – zaznaczyła. – Atmosfera, której doświadczyliśmy, jest absolutnie wyjątkowa i nie byłabym sobą, gdybym nie sięgnęła do twórczości Wiktora Gomulickiego. To będzie krótki wierszyk, który właśnie tę dzisiejszą atmosferę oddaje, "O swoich myślach".


Podkreśliła, że "dobór materiału był mocną stroną konkursu, ale także niezwykle wymagającą, bo twórczość Gomulickiego taka właśnie jest – ten jego język". – Pokazaliście w większości świetne zrozumienie tekstu, interpretując go na swój sposób, odpowiednio frazowaliście, zachowaliście pauzy logiczne, składniowe, emocjonalne. Intonacja była bardzo uzasadniona przekazem, której mieliśmy okazję nie tylko słuchać, ale też oglądać – ten kontakt wzrokowy z publicznością świadczył o tym, z jaką świadomością występujecie przed publicznością. Właściwa dykcja była jednym z kluczowych kryteriów, poprawnie rozkładaliście akcent logiczny i zdaniowy – piękne natężenie, zabarwienie głosu, przyspieszanie, zwalnianie tempa – tym nas ujęliście bardzo. I jeszcze inne kryterium, pozagłosowe środki ekspresji w postaci naturalnej mimiki i uzasadnionego gestu.


Werdykt jury – Joanna Gregorczyk, Krystyna Wielgolewska i Andrzej Popowicz – orzekło, że w kategorii RECYTACJA wyróżnienia otrzymali: Gabriela Elak i Brajan Grochowski, trzecia nagroda przypadła Laurze Zielińskiej, druga Aleksandrowi Wielechowskiemu, pierwsza Noemi Szczygieł. W kategorii CZYTANIA FRAGMENTÓW "Wspomnień niebieskiego mundurka" wyróżnienie otrzymała – Eliza Matusiak, miejsce trzecie – Daria Tańska, drugie – Maria Rzeczkowska, pierwsze Dominika Sitek.


Nagrody... Ich pulę wzbogaciła emerytowana nauczycielka LICEUM Wanda Koniecka - Pieńkos, przyznając je: Laurze Zielińskiej (za piękne brzmienie samogłosek), Noemi Szczygieł (za wciągającą opowieść o Pułtusku, którego już nie ma), Aleksandrowi Wielechowskiemu (za siłę uczuć), Marii Rzeczkowskiej (za sugestywne czytanie).


Kiedy jury udało się na obrady, widownię uroczo zabawiali, śpiewając: Karolina Fabisiak, Antek Marciniak i Ola Wieczorek. Dużym też przeżyciem estetycznym był występ poetycki pani Krystyny Maickiej, która wierszem własnego autorstwa, jego poetycką treścią i sposobem interpretacji, wzruszyła publiczność.


Całość ze znawstwem poprowadzili: Daria Chełchowska i Mariusz Wotawa. Przed sobą mieli licznie zgromadzoną widownię, za sobą scenerię nawiązującą, oczywiście, do Pułtuska, ot, wieża ratuszowa, ciąg kamieniczek. To pomysł autorek konkursowego scenariusza, zajmującego, – Jolanty Gorczyńskiej, Barbary Meredyk i Lidii Chymkowskiej.


Osobny rozdział scenariusza to występ Noemi Szczygieł, uczennicy płocochowskiej szkoły, utalentowanej recytatorki. – Pozwoliłam sobie zaprosić na ten konkurs autentyczne pamiątki z życia pana Wiktora Gomulickiego, ponadstuletnią fotografię grona profesorskiego gimnazjum z roku 1906 roku, a więc z roku wydania "Wspomnień niebieskiego mundurka" oraz unikatowe wydanie tomiku poezji "Biały sztandar" Wiktora Gomulickiego z1907r." – objaśniła Noemi i przeszła do wiersza "El mele rachmim", lirycznego, pięknego, poruszającego, zaczynającego się od jakże zwykłych, prostych słów: "To było na podwórku żydowskiego domu/W letni wieczór". Utwór w interpretacji Noemi wywarł na zebranych duże wrażenie; do niego odniósł się burmistrz Wojciech Gregorczyk, dziękując uczestnikom konkursu za obecność w wydarzeniu.


Coś jeszcze? Druga edycja konkursu imienia Gomulickiego była - wziąwszy pod uwagę asocjacje z naszym miasteczkiem jak "... dzielne leki,/Co ratują od rozbicia/i wracają chęć do życia".


Ale, ale... Oto moje subiektywne odczucie. Dziwi mnie, że niektórzy z konkursantów dokonali wyboru tak przerażająco smutnych wierszy i fragmentów "Wspomnień..."! To oczywiście nie jest zarzut, tylko zadziwienie. Były więc takie chwile, że myślałam: pogrzeb, pogrzeb, pogrzeb, żałoba... I w tej sytuacji występ świetnej trójki śpiewających - Karoliny, Oli i Antka - wydawał się aż... za wesoły.


GRAża




Podziel się
Oceń