Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 19 czerwca 2025 18:22
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

Likwidacja w zawieszeniu

Likwidacja w zawieszeniu
image0000001002

Nad Pułtuskim Przedsiębiorstwem Usług Komunalnych od jakiegoś czasu gromadziły się ciemne chmury. Kontrowersyjny pomysł zorganizowania na składowisku w Płocochowie Mazowieckiego Centrum Recyklingu, do którego miałyby trafiać śmieci z kilku ościennych powiatów, wywołał burzę protestów mieszkańców tej miejscowości, którzy absolutnie nie godzą się na takie rozwiązanie. Bez kosztownych inwestycji, gminny system gospodarki odpadami jest niewydolny, niedostosowany do dzisiejszych wymogów. Na sesji Rady Miejskiej, w ubiegłym tygodniu, przewodniczący Ireneusz Purgacz poinformował o wniosku radnych Prawa i Sprawiedliwości w podjęcia przez burmistrza działań zmierzających do likwidacji spółki


W przygotowanym przez wnioskodawców projekcie uchwały czytamy, że Rada Miejska w Pułtusku postanawia podjąć działania polegające na rozwiązaniu jednoosobowej spółki Gminy Pułtusk - Pułtuskiego Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych, w celu wniesienia pozostałego po likwidacji majątku do samorządowego zakładu budżetowego, który zostanie utworzony po zakończeniu likwidacji. Rada zobowiązuje tym samym burmistrza, działającego jako Zgromadzenie Wspólników w PPUK, do podjęcia działań w tej sprawie.


Jak zamiar likwidacji uzasadniają wnioskodawcy?


W dniu 27 października 2023 r. odbyło się spotkanie z mieszkańcami sołectwa Płocochowo i pobliskich miejscowości, którego tematem była realizacja, wspólnie z innymi 20 gminami, zadania pn. "koncepcja Budowy Mazowieckiego Centrum recyklingu i Energii". Spotkanie było wynikiem złożonego w dniu 4 września 2023 r. na wspólnym posiedzeniu stałych Komisji Rady Miejskiej projektu uchwały w sprawie wspólnej realizacji zadania i wyrażenia zgody na zawarcie porozumienie międzygminnego.


Na spotkaniu mieszkańcy wyrazili swój stanowczy sprzeciw wobec powstania inwestycji, która przetwarzałaby strumień odpadów z 21 gmin. Podczas spotkania padł także postulat likwidacji Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych oraz funkcjonującej tam stacji przeładunkowej. Realizacja takiej inwestycji była także przedmiotem dwóch petycji złożonych do Rady Miejskiej w Pułtusku, w których mieszkańcy Płocochowa  i Lipnik Nowych opowiedzieli się przeciw powstaniu takiego przedsięwzięcia w Płocochowie.


Zgodnie z uzasadnieniem do projektu uchwały w sprawie wspólnej realizacji zadania i wyrażenia zgody na zawarcie porozumienie międzygminnego " koszty gospodarki odpadami co roku rosną ze względów ekonomicznych (inflacja), ale także regulacyjnych.Zaprogramowano wzrost tzw. wskaźnika odzysku z poziomu 25% w roku 2022 do 65% w2035 roku, a jednocześnie tzw. współczynnik składowania redukowany jest z poziomu ok.40% dziś do 10% w 2023 r. co oznacza konieczność wprowadzenia radykalnych nowych sposobów organizacyjnych oraz technologii celem poprawy odzysku surowców wtórnych i zmaksymalizowania przetwarzania odpadów. Brak realizacji odzysku i składowania oznaczać będzie konieczność zapłacenia wysokich kar równych iloczynowi masy odpadów niespełniających wytycznych oraz stawki opłaty marszałkowskiej, która wynosi dziś ok. 300 zł za 1 Mg i będzie systematycznie szybko rosła wraz z inflacją". Spowoduje to konieczność podniesienia stawki opłaty za zagospodarowanie odpadami komunalnymi od właścicieli nieruchomości albo pokrycie części kosztów całego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi z budżetu gminy. Wpływy z pobranej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi powinny bilansować wydatki roczne na cele związane z pokrywaniem kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi.


Zgodnie ze sprawozdaniem z wykonania budżetu Gminy Pułtusk za rok 2022 dochody z tytułu opłaty zagospodarowanie odpadami komunalnymi wyniosły 7 044 465,15 zł, natomiast wydatki poniesione na funkcjonowanie systemu gospodarowania odpadami to kwota 8 880 039, 36zł. Dlatego też biorąc pod uwagę postulaty zgłoszone przez mieszkańców dotyczące zamknięcia Punktu Selektywnej Zbiorki Odpadów Komunalnych i stacji przeładunkowej, rekultywacji nieczynnej kwatery składowiska odpadów komunalnych oraz koszty związane z systemem gospodarki odpadami, zasadnym jest wyłonienie firmy odbierającej odpady w drodze ogłoszonego postępowania przetargowego, do którego mogłaby także przystąpić PPUK Sp.z o.o. W przetargu wybrana zostanie firma, która zaproponuje najkorzystniejszą stawkę za odbiór odpadów komunalnych z terenu Gminy Pułtusk. Brak zgody Burmistrza na wyłonienie firmy odbierającej odpady w drodze przetargu bez likwidacji Spółki PPUK, zmusza Radę Miejską w Pułtusku do podjęcia niniejszej uchwały. Utworzony po zlikwidowanej spółce samorządowy zakład budżetowy realizowałby zadania własne jednostki samorządu terytorialnego w zakresie m in. dróg, ulic, mostów oraz organizacji ruchu drogowego, lokalnego transportu zbiorowego, targowisk i hal targowych oraz zieleni gminnej i zadrzewień. Pracownicy zatrudnieni dotychczas w Spółce nawiązaliby stosunek pracy w samorządowym zakładzie budżetowym.


Sesję nadzwyczajną w tej sprawie zwołano na poniedziałek 27 listopada. Na wstępie


Rada Miejska, na wniosek zebrania wiejskiego, podjęła stanowisko wyraźnie sprzeciwiające się budowie w Płocochowie Mazowieckiego Centrum Recyklingu. Uzasadniono je pogorszeniem warunków życia mieszkańców, uciążliwością planowanej inwestycji pod wieloma względami, również tym, że będzie ona niebezpieczna dla środowiska przyrodniczego i mieszkańców, wpłynie na obniżenie wartości nieruchomości w tym rejonie i zahamowanie rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Zwożenie do naszej gminy odpadów z ościennych powiatów oznaczałoby także wzmożony ruch, hałas, spaliny.


Burmistrz Wojciech Gregorczyk zaapelował do radnych o odrzucenie w całości tej uchwały jako uchwały "złej, niepotrzebnej, szkodliwej, wniesionej bez konsultacji", co brawami nagrodzili obecni na sali pracownicy PPUK. Przeraziła wizja likwidacji spółki i być może utraty pracy, dlatego przyszli z transparentem i aktywnie brali udział w obradach podkreślając, że w żadnej z miejskich spółek nie wykonano takiego ogromu pracy, by poprawić jej sytuację. Żadna też nie prowadzi tylu działań dla lokalnej społeczności (akcje społeczne np. sprzątanie świata, działania proekologiczne, konkursy). "Współpracujcie z nami, a nie likwidujcie" - powiedziała jedna z obecnych na sali pracownic.


Zdaniem burmistrza Gregorczyka, jedynym powodem wniesienia tej uchwały jest próba wprowadzenia na pułtuski rynek innych prywatnych podmiotów odbierających śmieci. A przed tym przestrzega, bo jak twierdzi, ceny za odbiór śmieci być może spadną w pierwszym roku, a potem może być różnie. Nie rozumie dlaczego po 16 latach funkcjonowania PPUK, w momencie gdy spółka zaczęła osiągać dobre wyniki finansowe, nagle pojawił się pomysł, by ją zlikwidować. Przewaga spółki nad zakładem budżetowym, jak twierdzi burmistrz, jest ogromna. Spółka ma swój budżet, może wykonywać zadania poza terenem gminy, stawać do przetargów. A co z pracownikami i zakupionym sprzętem, skoro 80% działalności spółki to gospodarka odpadami?


Zarówno radni klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego jak i Pułtuskiego Forum Samorządowego (Łukasz Skarżyński, Adam Knochowski, Anna Frejlich) zadeklarowali, że nie widzą logicznego uzasadnienia dla likwidacji spółki, dlatego będą głosować przeciw likwidacji.


Odpierając zarzuty burmistrza, radny PiS Michał Kisiel podkreślił, że nasz system gospodarki odpadami się każdego roku nie bilansuje, radni ciągle muszą podnosić rękę za dopłacaniem do spółki - od półtora do trzech milionów złotych rocznie, a to jest niezgodne z obowiązującymi przepisami, bo ten system powinien się domykać i domyka się w większości gmin. Wnioskodawcy uchwały nie są przeciwko pracownikom, ale trzeba zbilansować gospodarkę odpadami w gminie. Nie zgadzają się również na to, że Rada nie ma wglądu w decyzje personalne i finansowe zarządu, a zdaniem radnego Ireneusz Purgacza są duże rozbieżności w zarobkach między dawno pracującymi i nowo przyjętymi pracownikami, jak również lawinowo wzrasta zatrudnienie w spółce. Burmistrz nie chce ogłosić otwartego przetargu, by zweryfikować czy ktoś inny nie będzie odbierał odpadów od mieszkańców po niższej cenie, bo trzeba utrzymywać spółkę. Mieszkańcy chcieliby się dowiedzieć czy mogą płacić mniej. A radni reprezentują mieszkańców, a nie spółkę i powinni występować w ich interesie.


Radny Sławomir Krysiak skwitował, że projekt uchwały ma na celu zmuszenie burmistrza do odpowiedzialnego kierowania spółką, do której w ostatnich latach gmina dopłaciła 10 mln zł i nie ma konkretnej koncepcji rozwoju poza mazowieckim centrum recyklingu, na które zgody nie ma i nie będzie.


Burzliwą dyskusję przerwano do 20 grudnia, do godziny 14. Dlaczego? Otóż radnym wnioskującym o podjęcie działań w kierunku likwidacji spółki burmistrz i zarząd obiecali do tego czasu przedstawić konkretne argumenty przeciw - czyli koncepcję rozwoju PPUK na najbliższe lata, gwarantującą osiąganie zysków i bilansowanie się systemu odbioru odpadów. Do tematu będziemy powracać.


ED,
zdjęcie:
Pracowników PPUK przeraziła wizja likwidacji spółki. Współpracujcie z nami a nie likwidujcie - powiedziała jedna z obecnych na sali pracownic.


Podziel się
Oceń