Balowiczom przygrywał zespół Factor, wykorzystując do zabawy światła dyskotekowe i dym… waniliowy. A taniec to nie jedyna atrakcja ostatkowego wieczoru. Było malowanie twarzy, odbyły się konkursy (między innymi taniec na gazecie, z balonami, biegi z jajkiem na łyżce). No i były nagrody. Nie obyło się bez wyboru króla i królowej.
- Zostali nimi Robert i Aneta z Środowiskowego Domu Samopomocy. Wybrano również następców/zastępców króla i królowej – ci wystąpili w niebieskich koronach.
- Gościnny DOM w Ołdakach wydał dla uczestników zabawy obiad oraz słodki poczęstunek już w trakcie balu – mówi pani Iza i dodaje, śmiejąc się: - Mimo harców, domownicy nie mieli problemu ze snem.





