Dziś po raz pierwszy dwa zdjęcia naraz. Z przeszłości. Oba fajne, wykonane podczas uroczystości urodzinowej PANA ANDRZEJA GRABOWSKIEGO. Pierwsze z nich przedstawia p. Sławomira Kazimierczaka, znanego w mieście adwokata, fajnego gościa, męża uroczej p. Marylki, która w uroczystości uczestniczyła, ale do zdjęcia nie stanęła, bo się z kimś, najpewniej, zagadała. Oboje państwo Kazimierczakowie to ciekawe osobowości; przemiłe.
Drugie foto? Grupowe, przyjacielskie, przedstawiające ludzi znających się od lat, to państwo Dukalscy – Romek i Mireczka – właściciele MILORDA, państwo Saracynowie – Eliza i Witold były dyrektor STARZYŃSKIEGO, też b. samorządowiec, Lidia Ziemiecka – emerytowana dyrektor SKARGI i niżej podpisana, której mąż Kazimierz "robił" za fotografa.
A wszyscy w otoczeniu szczudlarzy – rzadki to widok.