Na stole wśród słodkości stoją bożonarodzeniowe ozdoby, to wytwory zdolnych rąk Martyny Ochtabińskiej, pracowniczki szkoły. – To świąteczne drzewka, stroiki. Tworzę je już od siedmiu lat, a wykorzystuję orzechy włoskie, obsypane sztucznym śniegiem i bombki różnej wielkości. Drzewka osadzam w doniczkach. Tworzę te ozdoby na różne kiermasze charytatywne, np. wspomagające chore dzieci. Jakie ozdoby? Na przykład las w szkle. Wytwarzanie ozdób to moja pasja, a robię je dla znajomych i na rożne akcje.
- Naszą akcję wsparła kawiarnia Pani KAWKA i PTYŚ, karczma WIELKA LIPA, SOSW oraz RR przy ZSZ im. Jana Ruszkowskiego – podaje Dorota A. Sobocińska, która wraz z Anną Świerczewską koordynuje akcję ILE WAŻY ŚWIĘTY MIKOŁAJ. – I tak mamy najróżniejsze i bardzo smaczne wypieki, mnóstwo wspaniałego ciasta. A konkurs? Szkoła bierze udział w konkursie ILE WAŻY ŚWIĘTY MIKOŁAJ, a organizuje go fundacja SZCZĘŚLIWE DZIECIŃSTWO, wspierająca potrzebujące dzieci. Jeśli uda się nam zebrać dużo monet, szkoła otrzyma nagrodę. Zbieranie pieniędzy idzie nam dobrze. I uczniowie, i nauczyciele, też nauczyciele – emeryci, pracownicy szkolni oraz ludzie z miasta wrzucają nam więcej niż dwa złote za ciastko czy porcję wypieku. Wspiera nas też nieodpłatnie fotobudka SANTIAGO Events. To takie urozmaicenie naszego spotkania.
- Kamil Sieńkowski – mówi koordynatorka Anna Świerczewska - przyniósł nam 7 kg monet, przygotowanych specjalnie na tę okazję. Cieszymy się z tak dużego zaangażowania uczniów. Oni sami zgłaszali chęć pomocy – pieczenia ciast i towarzyszenia nam w organizacji dwudniowego kiermaszu.
W kiermaszu, ubrany w bożonarodzeniowy sweter, bierze udział uczeń RUSZKOWSKIEGO, obywatel Ukrainy – Illia Stepanenko. To on szykuje się do udziału w międzynarodowym konkursie na najlepszego ucznia - podejmującego różne inicjatywy w kontekście klasy - pochodzącego z zagranicy.
Sebastian Rzemek, uczeń zaangażowany w kiermasz: - Nasza akcja jest bardzo dobrze zorganizowana, przemyślana. Tu mamy COŚ za COŚ, czyli za drobną opłatą mamy ciastko i do tego wspieramy potrzebujące dzieci. Korzyść jest więc obopólna i jeszcze taki bonus, że czynimy dobro, pomagamy dzieciom. Ja jestem hojnym facetem i nie szkoda mi pieniędzy dla dzieci. Naprawdę superakcja. Duże zainteresowanie, świetny pomysł i zaznanie słodkości w czasie nauki. Ludzie tu wracają, ja jestem co godzinę, inni też.
- Dużo czasu spędzamy w szkole, więc ważne jest, żeby przed świętami poczuć tę atmosferę. Kiermasz charytatywny w naszej szkole również służy tej atmosferze. Już od MIKOŁAJEK akcentujemy nadchodzące święta Bożego Narodzenia; przyozdabiamy też szkołę. A czy ja wiem, ile waży święty MIKOŁAJ? No nie wiem, będziemy go ważyć (śmiech). Ale akcja idzie dobrze. Ostatniego dnia przed świętami mamy w szkole Wigilię, młodzież chętnie na niej bywa. Będą jasełka, będzie kolędowanie i WIGILIE klasowe. Będzie tradycyjnie, z opłatkiem... - mówi dyrektorka ZSZ Im. Jana Ruszkowskiego Anna Kmiołek-Gizara.
Grażyna M. Dzierżanowska