Dzieci i młodzież naszej szkoły zapoznała się z "Kodeksem ucznia" na apelu szkolnym, godzinach wychowawczych i zebraniach organizacji szkolnych. Wokół `Kodeksu" toczyły się żywe i ciekawe dyskusje. Zapoznali się z nimi również rodzice na zebraniu Komitetu Rodzicielskiego. Młodzież wybrała swoich uczniowskich przedstawicieli. Zostali nimi: Ewelina Kalinowska uczennica kl VIIIa, Marylka Mieczkowska uczennica kl VIIIa, Wojciech Dębski uczeń kl VIIa.VII Zjazd PZPR
uczciliśmy czynem społecznym – pracowaliśmy przy budowie boiska rekreacyjnego – uporządkowaliśmy klasy pracownie, pracownie i korytarz szkolny – zakonserwowaliśmy sprzęt sportowy – wykonaliśmy pomoce naukowe dla filii do klas I-IV.W czasie trwania zjazdu odwiedziliśmy POM w Pułtusku, Zakłady Podzespołów Lampowych. Odbyło się również spotkanie z uczestniczką VII Zjazdu PZPR tow. Danielą Ciok i kierownikiem służby rolnej naszej gminy tow. Jadwigą Maicką.
WIELKIE ŚWIĘTO NASZYCH SĄSIADÓW
Nauczyciele naszej szkoły uczestniczyli w uroczystej sesji z okazji XXX lecia SWP, dawniej było tam Liceum Pedagogiczne. Nasza szkoła była Szkołą Ćwiczeń, w niej uczniowie LP odbywali praktyki pedagogiczne. Obecnie uczennice SWP przygotowują się również do zawodu w naszej szkole. Klasę ćwiczeń prowadzi Pani Alicja Kędzierska. Nauczycielom SWP życzymy dalszych sukcesów w pracy pedagogicznej.
Jest rok szkolny 1977-78
Przerwa jesienna trwała tylko 4 dni, ale była solidnie i pożytecznie wykorzystana. Klasy starsze brały udział w wykopkach ziemniaków, wykonywały prace społecznie - użyteczne w parku miejskim, porządkowały pracownie i pomoce naukowe. Klasy młodsze odbywały wycieczki do zakładów pracy i bawiły się na świeżym powietrzu.
W dniu 17 kwietnia odbył się apel,
na którym nasza szkoła, podobnie jak szkoły w całej Polsce i zakładach pracy, wniosła protest przeciwko bombie neutronowej. Rezolucja: "My uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1w Pułtusku, występujemy przeciwko wprowadzeniu broni masowej zagłady. Pragniemy żyć i uczyć się w pokoju". Tekst powyższy został wysłany do Rady Bezpieczeństwa w Warszawie.
Pewnego dnia w naszej szkole zjawił się fotograf proponując nam usługi. Było sporo przygotowań, bo każdy chciał wyglądać jak najciekawiej.
PRZEPISANE Z ORYGINAŁU!!!
Na tym kończymy przygodę z kroniką szkolną sprzed 55 lat. Czeka na nas następna.
Spisała Grażyna M. Dzierżanowska