Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 czerwca 2025 13:29
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

Słodkie absolutorium burmistrza

Przez lata swojej dziennikarskiej pracy relacjonowałam dziesiątki sesji absolutoryjnych, nie tylko w gminie Pułtusk, choć tu wielokrotnie na takich sesjach było burzliwie i nie brakowało gorzkich słów, kierowanych do rządzących przez radnych opozycji. Ta kadencja pułtuskiego samorządu jest pod tym względem zupełnie inna. Opozycja, przynajmniej w czasie sesji, łagodna i wspierająca. Dwóch radnych Pułtuskiego Forum Samorządowego - Łukasz Skarżyński i Adam Knochowski - bardziej dosadni i wyrażający swój sprzeciw w głosowaniach. No i drążący tematy, często pobudzający dyskusję, niepokorny radny PiS Sławomir Krysiak. Ogólnie jednak jest jak w kultowych "Zmiennikach" Stanisława Barei. Wszystko przebiega "w atmosferze wzajemnego zrozumienia". Mówi się, że zgoda buduje, więc spawy idą w zadowalającym kierunku, choć z nutką goryczy. Radni coraz mniej słuchają głosów mieszkańców, coraz rzadziej przekazują władzom ich konkretne problemy, a tu, wśród zwykłych ludzi, tak powszechnego zadowolenia ze wszystkiego, co się w naszej gminie dzieje, już mniej...
Słodkie absolutorium burmistrza
gmina
Niemalże co tydzień przekazujemy sygnały od mieszkańców, a te bardzo często pozostają bez echa ze strony rządzących. Przykłady? Dwa tygodnie temu pisaliśmy o zarośniętych, zapuszczonych rowach w podpułtuskich wsiach, w tym Kleszewie, gdzie przy większych ulewach woda płynie niedawno wykonaną asfaltową drogą. Po artykule kosiarką od niechcenia przejechano po poboczu, w rowach pozostawiając wysokie chaszcze.

Od tygodni upominamy się o naprawienie niebezpiecznego stopnia na schodach prowadzących z Daszyńskiego na Skarpę. Niedawno wykonane, ale ewidentny bubel, bo i poręcz się rusza. Radni na pewno zaglądają do lokalnej prasy i na pułtuskie fora internetowe, ale rzadko coś z tego wynika...

Wróćmy jednak do ostatniej absolutoryjnej sesji. Burmistrz Wojciech Gregorczyk, już po raz czwarty prezentował Raport o stanie gminy, tym razem ten za rok 2021, który był kolejnym trudnym rokiem pandemii. Do tego doszły dwa duże i kosztowne dla samorządu pożary wielorodzinnych budynków gminnych -  przy ul. Szkolnej i Traugutta.

Cały Raport o stanie gminy ujęto w filmowej prezentacji. Swoją wypowiedź, przed jej obejrzeniem przez obecnych na sali obrad, burmistrz skupił na spółkach gminnych. Poinformował, że wszyscy członkowie zarządów i rad nadzorczych spółek miejskich otrzymali absolutorium. Spółki za rok 2021 osiągnęły zysk PEC - prawie 500 tys. zł, TBS - 333 tys. zł, PPUK - 375 tys. Dosyć dużą stratę odnotowało PWiK, bo aż prawie 816 tys. zł. Będzie pokryta z kapitału zapasowego spółki. Zdaniem burmistrza, strata jest spowodowana nie ustaleniem z Wodami Polskimi nowych stawek za wodę i ścieki.

W roku bieżącym roku spółkom będzie szczególnie trudno osiągnąć zysk. Chociażby PEC przewiduje już stratę na ok. 2 i pół miliona złotych. Jak wszyscy wiemy, bardzo niepewna sytuacja panuje na rynku paliw energetycznych i nikt nie potrafi przewidzieć, jak dalej będą się kształtowały ceny węgla. W tej chwili nasz PEC ma zapasy do końca sierpnia. Dwaj dostawcy wypowiedzieli już umowy, przedsiębiorstwo będzie ogłaszało przetarg. Być może sytuacja się poprawi, jeśli rząd podejmie zapowiadaną interwencję na rynku opałowym i ceny węgla się ustabilizują. Jeśli będą takie jak obecnie, do budżetu spółki trzeba by dołożyć około 4 mln złotych.

TBS za rok 2022 zakłada niewielki zysk w wysokości około 2 tys. złotych, a PPUK 43 tys. złotych zysku. Jeśli PWIK nie ustali nowych taryf (sprawa znajduje się w sądzie i nie wiadomo kiedy zapadną jakieś postanowienia), to strata tej spółki będzie na poziomie 2 mln 330 tys. i bardzo prawdopodobne, że konieczne będzie dokapitalizowanie ze strony gminy.

Głos w dyskusji na temat raportu jako pierwszy zabrał radny Michał Kisiel. Analizując liczby stwierdził, że w mieście ubywa nam mieszkańców i to jest bardzo zły sygnał (na przestrzeni 2019 - 2021 to 350 osób mniej), ale na wsiach liczba mieszkańców wzrosła o ponad 40 osób. Mniej też jest urodzeń, o 27 dzieci, natomiast odnotowano wzrost zgonów.  Spada ilość ślubów konkordatowych, a wzrasta liczba cywilnych.

Radny podkreślił, że zadowalają wciąż rosnące środki na inwestycje, bo te dla mieszkańców są najbardziej wymiernym efektem działania władz. O dziwo też, w 2021 roku przybyło nam 137 przedsiębiorców.

Radni Michał Kisiel i Andrzej Wydra podkreślali, że dobra współpraca w Radzie i z władzami gminy przynosi wymierne efekty w postaci sporych pozyskiwanych środków na inwestycje.

Jako radna niezależna wypowiedziała się też Beata Kowalska, która chwaliła burmistrza Gregorczyka za wszechstronną wiedzę z różnych dziedzin życia, znajomość problemów mieszkańców naszego miasta. Podkreślała, że jest merytorycznym włodarzem, żywo zaangażowanym w sprawy Pułtuska i mieszkańców, co nazwała profesjonalizmem. Miasto wypiękniało, widać ogrom roboty, dlatego radna dziękowała wszystkim, którzy się do tego przyczynili.

Reasumując, burmistrz Wojciech Gregorczyk otrzymał votum zaufania od radnych gminy, okraszone wieloma słowami uznania i podziękowaniami, dlatego można  śmiało stwierdzić, że jest to słodkie absolutorium.  Zdecydowana większość, bo 18 radnych głosowało za, 2 było przeciw (Łukasz Skarżyński, Adam Knochowski), 1 wstrzymał się od głosu (Sławomir Krysiak).

Na koniec przewodniczący Rady Miejskiej Ireneusz Purgacz stwierdził, że skoro jest tak dobrze, nie oznacza, że nie może być lepiej. To budujące, że radni i władze gminy, mimo różnic politycznych, potrafią współpracować.

Burmistrz podziękował za  okazane zaufanie, wspominając, że jest to zasługa kierowników oraz pracowników urzędu i podległych jednostek.

ED




 

Podziel się
Oceń