Z tymi schodami prowadzącymi z Daszyńskiego na Widok i Na Skarpę to istny ambaras. Często się psują, co grozi złamaniem nogi, a w najlepszym wypadku wywinięciem tak zwanego orła. Mamy podejrzenie graniczące z pewnością, że za mało tam było spoiwa, czyli cementu w cemencie. - Najlepiej to zrobić coś raz, a dobrze i nie tolerować partactwa – powiedział nam mężczyzna dźwigający rower.