
Przyjaciele i sympatycy BIBLIOTEKI Lelewela jeszcze mają w pamięci ciekawe spotkanie z Justyną Edmondson, pułtuszczanką, autorka "Błahego incydentu", a tu już nowa porcja emocji. I to jakich! Ich sprawczynią była sama Marzena Rogalska, ulubienica telewidzów, zjawiająca się w naszych domach codziennie z racji prowadzenia różnorodnych programów.
- Tuż przed osiemnastą do BIBLIOTEKI zmierzały tłumy pułtuszczan. Wszyscy na Rogalską. Dyrektor Bożena Potyraj co rusz prosiła o dostawianie krzeseł. A widownia? Tę stanowiły głównie kobiety, ale i kilku mężczyzn się znalazło – powiedziała TYGODNIKOWI Agnieszka Komsta, której córka Marysia obdarowała dziennikarkę kubkiem z nadrukiem Pułtuska i ręcznikiem z wyhaftowanym napisem SUPER MARZENA. – A sama pani Marzena? Miła, sympatyczna, szanująca czyjeś zdanie, życiowa, chociaż pani z okienka.
Spotkanie z M. Rogalską – znakomicie - poprowadziła bibliotekarka Anna Mitkowska. "Pani Ania przeszła samą siebie, to świetna prowadząca tego rodzaju spotkania" usłyszeliśmy od jednej z pułtuszczanek.
A o czym mówiła bohaterka wieczoru? O swojej pracy i o życiu, o gotowaniu, o podróżach, sympatii do Kurpiowszczyzny, o przyjaźni. Także o swojej najnowszej książce "Druga miłość" (debiut pisarski w 2016 roku – "Wyprzedaż snów", potem "Gra w kolory").
Dziennikarka opuściła mury BIBLIOTEKI o godzinie 21, tak długo trwały rozmowy z uczestnikami spotkania i składanie autografów przez gościa.
Grażyna M. Dzierżanowska