Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 czerwca 2025 02:01
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

ŁZY ŻYCIA Krzysztofa Wysockiego

ŁZY ŻYCIA Krzysztofa Wysockiego
archiwum
Na zaproszenie dr Izabeli Lachowskiej, z miejscowości Wolfenbüttel w Dolnej Saksonii, przyjechał do Pułtuska (15 września) Krzysztof Tadeusz Wysocki (ur. 1952 r.). Dzięki gościnności dyrektora Domu Polonii, Michała Kisiela, pisarza podejmowały na zamku dr Izabela Lachowska i Dorota Karkowska – nauczyciel-bibliotekarz, koordynator sieci współpracy i samokształcenia w pułtuskiej BP, która to spotkanie przygotowała




Gość spotkania pracował jako nauczyciel i czerpał z  nauczycielskiej pasji  wiele satysfakcji. Ale... Ale chude lata na pensyjce nauczycielskiej skłoniły go do ucieczki na Zachód. Po krótkim pobycie w Szwecji wyemigrował do Niemiec. Mając niemieckie korzenie, otrzymał obywatelstwo. Obecnie, obok sportu, Krzysztof Wysocki oddaje  się także pisarstwu.

W 2017  opublikował książkę pt. Łzy życia. ŁZY, pomimo trudnej i bolesnej problematyki, zyskały uznanie wśród czytelników.

D. Karkowska: -  Ów dramat ukazuje rozmaite stadia ludzkiej natury, jak również całą gamę emocji... Można w nim znaleźć elementy kryminału, melodramatu, powieści psychologicznej, obyczajowej, podróżniczej, czy science fiction. Dzieło uczy, że każdemu należy dać drugą szansę  i na odwrót, że obdarzony tą szansą jest w stanie stanąć na wysokości zadania i definitywnie zmienić swoje życie. Co jeszcze? To, że miłość siostrzano – braterska może przynieść piękne owoce. Sympatie damsko – męskie potrafią nadać życiu sens i  ogrzać ten ZIMNY świat, a poświęcenie dla drugiego, choćby najmniejszego człowieka, nadal stanowi pozytywną ideę.

Popołudniowe spotkanie autorskie odbyło się w niecodziennej atmosferze i w wyjątkowym miejscu. D. Karkowska: - Dom Polonii w piękny sposób  łączy historię ze współczesnością. Nasz gość zwiedził więc część zamku. Odwiedził komnatę, z której Napoleon Bonaparte obserwował bitwę pod Pułtuskiem. Zachwycony Pułtuskiem, a zwłaszcza Domem Polonii, zafascynowany  publicznością, zapragnął odwiedzić nas w przyszłości.

Na spotkaniu obecni byli liczni przyjaciele BP – dyrektorzy placówek oświatowych, nauczyciele, seniorzy. – Dobry kontakt pisarza z publicznością, dyskusja, możliwość uzyskania autografu pisarza  - to wszystko wpłynęło, że uczestnicy wyszli zadowolenie ze spotkania – powiedziała TYGODNIKOWI  Dorota Karkowską, z którą  współpracowały nauczycielki: Danuta Echalik, Barbara Echalik-Linka, dr Izabela Lachowska,  Joanna Banasiak i Joanna Sobocińska.


GMD


Podziel się
Oceń