Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 czerwca 2025 15:41

Nowy murek przy RUSAŁCE

RUSAŁKA to baszta narożna przy dawnym szpitalu na 3 Maja. Otaczał ją sypiący się murek, zdewastowany czasem, brzydki
Nowy murek przy RUSAŁCE
murek1
Ale... Budynek szpitalny (nad wejściem 1876 rok, data ostatniej odbudowy obiektu), który dziś stoi pusty, odmłodniał. Nowa elewacja, zatwierdzona przez konserwatora, wpłynęła na urodę budynku. Obecnie jego przednia część to ciekawa galeria związana z historią Pułtuska.
Do budynku przylega baszta, której murek właśnie jest remontowany. Owa baszta to relikt pierwotnego budynku, który spłonął w 1875 roku. Osiem lat po II wojnie światowej została odbudowana ze szczątkowych materiałów po pożarowych. Odbudowała ją Pomocnicza Spółdzielnia Rzemieślnicza Robót Budowlanych SYRENA ze stolicy.
W RUSAŁCE mieściła się tzw. trupiarnia, o której pamiętają leciwi pułtuszczanie, potem zgoła coś innego, bo dobrze zaopatrzony sklep CEPELII, potem jeszcze księgarnia. Dziś stoi pusta.
Mieliśmy okazję zajrzeć do jej wnętrza przy okazji remontu muru. Jest całkiem niemałe, z dwoma ciekawymi oknami z kutymi elementami metalowymi, z dębowymi, stylizowanymi drzwiami. Świetnie służyłaby miastu, przeznaczona na jakiś ciekawy, związany z kulturą i sztuką cel. Ale o tym zapewne myśli właściciel zespołu – budynku szpitalnego i baszty.
Nowa elewacja obiektu poszpitalnego, baszta z czerwonej cegły i świeżo odrestaurowany murek, już cieszą oczy rodowitych pułtuszczan, tych PRZESZCZEPIONYCH na nasz grunt, a i przyjezdnych.
Tu warto jeszcze wspomnieć o baszcie znajdującej się na tyłach kościoła św. Piotra i Pawła. To jedyna zachowana w pierwotnym stanie budowla na Mazowszu. Wchodziła w skład murów obronnych, które nieprzydatne do celów militarnych, zostały rozebrane na przełomie XVIII i XIX wieku.


Podziel się
Oceń