Prezesem Zarządu Stowarzyszenia Chorągiew Pułtuska wybrano Mariusza Kubisza, dotychczasowego porucznika chorągwi i jej założyciela, człowieka, który swoją pasją i miłością do naszej historii zaraża innych. Mariusz Kubisz powiedział Tygodnikowi:
- Jesteśmy dumni z pięknych dokonań naszych przodków i chcemy, by nie zostały zapomniane. Stowarzyszenie jest organizacją działającą charytatywnie. Cały sprzęt, kostiumy historyczne i repliki broni zakupujemy we własnym zakresie. Sami też dbamy o nasze konie rycerskie. Organizujemy imprezy dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Szkoły z całego Mazowsza chętnie korzystają z naszej oferty. Zawiązała się także współpraca z władzami miasta, z panem burmistrzem Wojciechem Gregorczykiem na czele. Podpisały dokument zezwalający nam na wykorzystanie herbu Pułtuska w barwach naszej chorągwi, są też otwarci na współpracę z nami dla promowania naszego grodu. Nie sposób również nie wspomnieć o otwartości i uprzejmości kolegów i koleżanek z Muzeum Regionalnego w Pułtusku, którzy służą nam fachową pomocą i radą.
W nadchodzącym sezonie mamy sporo pracy, bo oprócz organizacji kilku imprez w naszym mieście, damy i rycerze pułtuscy będą stawać pieszo i konno na polach bitew w całym kraju. W przyszłości pragniemy sławić chwałę polskiego oręża, również poza granicami.
Dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Wspólnota Polska, spotkania chorągwi odbywają się na terenie Domu Polonii. W każdą niedzielę mają formę treningów otwartych.



