Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 czerwca 2025 02:09
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

TRUDNO POWIEDZIEĆ

Turniej halowy sołectw rozstrzygnięty
TRUDNO POWIEDZIEĆ
turniej3
Powiedzmy od razu – wygrała drużyna z Moszyna, drugie miejsce przypadło zespołowi z Gromina, trzecie z Ponikwi. W trzecim etapie turniejowych rozgrywek zabrakło drużyn z Lipnik Starych i Głodowa
- Mały niedosyt mamy, bo na ponad dwadzieścia sołectw stawiło się na turniej raptem pięć. To w pierwszym turnieju, w drugim cztery, w trzecim, ostatnim, trzy – mów Włodzimierz Foltyn. – A na dwa tygodnie przed zawodami wszystkie sołectwa dostały stosowną informację. Zainteresowanie sołtysów? Jest, chociaż widać, że nie wszystkich. Weźmy takiego sołtysa z Ponikwi, pan Mróz, pan Warda – sołtys Gromina... Widać, że oni żyją tym sportem... Ci, którzy tu przyjeżdżają, to ci sami od lat, całymi rodzinami przyjeżdżają, jak Groszkowscy, Gorczyńscy, Wardowie. Wieś to jest rodzina... My, owszem, staramy się: nagrody, puchary dla wszystkich drużyn, dla najlepszych, dyplomy...
Ciekawostki? Oto drużyna z Moszyna wzmocniła się kolejnym Groszkowskim, szóstym, Patrykiem. – Tradycja w rodzinie, jak widać, nie ginie. A ponadto zapłacili... - żartuje Patryk. Słyszę: - Kiedyś na ORLIKU w Przemiarowie było 12 drużyn, dziś w turnieju uczestniczy trzy. Gromin zawsze był na zawodach sołeckich. Nie było tak, żeby nie było Gromina i Moszyna. Kiedyś również grały Boby, grało Przemiarowo. Czy mam pomysł na start większej ilości sołectw? Trudno powiedzieć!
Pan Tomasz, kapitan drużyny z Moszyna: - Nie, u nas nie ma hierarchii, jesteśmy jedną wielką rodziną. Że jestem materiałem na skrzydłowego wysokiej klasy? Na wysokiej klasy może nie, ale gram w B klasie w KS Pniewo. Gdybym był wysokiej klasy, grałbym wyżej, nie? Tu każdy z nas w drużynie gra na podobnym poziomie... Co zrobić, żeby zachęcić do udziału w turnieju sołectw? Czy ja wiem? Może się ludziom nie chce. Młodsi coraz mniej grają w piłkę, tu w drużynach gra dużo starszych osób.
W części oficjalnej głos zabrał dyrektor MOSiR Mateusz Miłoszewski . – Trzy drużyny zakończyły nasze trzytygodniowe zmagania, które przebiegały w sportowej atmosferze. Na pierwszym turnieju było nas więcej, pięć drużyn. Była integracja społeczności sołectw. O rywalizację i integrację nam przecież chodziło. I o tę całą otoczkę sportową, o doping z trybun...
Czas na uhonorowanie zwycięzców Turnieju halowego piłki nożnej sołectw Gminy Pułtusk. Burmistrz Wojciech Gregorczyk i dyrektor Miłoszewski podają do wiadomości, że piąte miejsce w turnieju przypadło Lipnikom Starym, czwarte drużynie z Głodowa, trzecie z Ponikwi, drugie zespołowi z Gromina, pierwsze z Moszyna. (Gromkie brawa).
Gdzie będzie stał puchar zwycięzców? Słyszę, że w świetlicy, o budowę której starają się mieszkańcy Moszyna. – Pan burmistrz jest z nami umówiony na 14 lutego – mówi jeden z zawodników. – Sam zaproponował datę spotkania.
Ponadto: najwszechstronniejszy zawodnik turnieju to Jakub Groszkowski. Najstarszy to Andrzej Mróz. – Trochę zdrowia przybyło – śmieje się. – Dobrze jest. (Słucha nas debiutujący na bramce Robert Gorczyński, chwalony za grę).
Najlepszy strzelec turnieju to Adam Warda – 17 bramek!!! – Jest jak lampart – słyszę. Również, że "jest jak wino, im starszy, tym lepszy". Adam Warda: - Wszystko dzięki drużynie.
- Zawody były bardzo udane. Dziękujemy organizatorom za to wydarzenie. Oczywiście, jak zawsze walczyliśmy do końca, aczkolwiek nam się nie udało zdobyć pierwszego miejsca. Moszyn był lepszy. Myślę, że zawody miały wysoki poziom, więc jest to dobry prognostyk na przyszłość. Już czekamy na kolejne zawody w wakacje – mówi TYGODNIKOWI zawodnik Jakub Groszkowski.







Podziel się
Oceń