Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 czerwca 2025 07:08

Zakaźny do rozbiórki!

Po długim okresie uśpienia, na terenie byłego ZAKAŹNIAKA przy ul. Kościuszki, coś zaczyna się dziać Przy wjeździe pojawiła się tablica informacyjna budowy, na której czytamy, że przedmiotem robót jest rozbiórka budynku usługowego wolnostojącego
Zakaźny do rozbiórki!
zakazny
Czy dotyczy to samego budynku szpitala czy też zabudowań gospodarczych znajdujących się tuż za nim? Gdy przygotowywaliśmy publikację, prace rozbiórkowe jeszcze nie ruszyły, więc próbowaliśmy poznać plany na zagospodarowanie tego terenu.
Przypomnijmy, że teren poszpitalny wraz z budynkami kupił jeden z lokalnych przedsiębiorców z branży budowlanej. Miejsce to zaczęto porządkować, karczować, więc okoliczni mieszkańcy z ciekawością przyglądali się i wyczekiwali, co tu dalej będzie się działo. Nagle prace stanęły i na budynku pojawiła się tablica informująca, że jest on na sprzedaż. W Pułtusku plotkowano, że właściciel zrezygnował z inwestowania ze względu na problemy z wycinką drzew na tym terenie, perypetie z miejskimi urzędnikami oraz brak kanalizacji, co znacznie ograniczało możliwości zaadaptowania opustoszałej nieruchomości.
Stary ZAKAŹNIAK ktoś w końcu odkupił, ale przez wiele miesięcy nic się tu specjalnego nie działo, może poza tym, że do środka wprowadzili się już dzicy lokatorzy, którzy na opał zaczęli wykorzystywać wyrywane z budynku drewniane okna. Tak twierdzili znający temat pułtuszczanie.
Teraz mamy tablicę informującą o rozbiórce. Co w tym miejscu powstanie? Udało nam się ustalić, że inwestorem jest przedsiębiorca z Różana, właściciel firmy świadczącej usługi krawieckie, w zakresie magazynowania oraz usługi budowlane. Próbowaliśmy uzyskać od niego informację na temat planów związanych z naszym naszym ZAKAŹNIAKIEM, ale na razie nie chce ich zdradzać. To jego prywatne przedsięwzięcie, o którym póki co, nie chce mówić.
Wykonawcą inwestycji, również wypisanym na tablicy informacyjnej, jest firma SCENO KREACJE sp z o. o. Szukając o niej wiadomości w internecie czytamy, że prowadzi działalność w branży usług gastronomicznych, organizacji przyjęć i cateringów, barów i restauracji. Czyżby coś takiego miało powstać na Kościuszki? Restauracja, dom weselny, kolejne centrum handlowe? Z rozmowy z Pawłem Mroczkowskim - dyrektorem Wydziału Budownictwa i Architektury w Starostwie Powiatowym w Pułtusku - dowiedzieliśmy się, że wydanie pozwolenia na rozbiórkę ZAKAŹNIAKA nie wymagało uzgadniania z konserwatorem zabytków, gdyż budynek ten obiektem zabytkowym nie jest i nie znajduje się na obszarze objętym nadzorem konserwatora. Co do planów inwestycyjnych i tego, czy jakieś dokumenty w tej sprawie wpłynęły od inwestora do starostwa, pan dyrektor nie mógł się wypowiadać.
Jedni się cieszą, że z podpułtuskiego krajobrazu zniknie straszący i popadający w ruinę obiekt, a teren zostanie uporządkowany i zagospodarowany, innym żal miejsca, które miało swój urok. Ich zdaniem, stary budynek szpitalny miał zdrowe mury i można było go zagospodarować nie burząc. Na tyłach znajdowało się duże zielone podwórko, ze starymi drzewami, których już nie ma, i ławeczkami. Prawda jest taka, że każdy może ze swoją własnością zrobić co chce, jeśli oczywiście mieści się to w ramach prawa. Czekamy więc na zapowiedzi inwestora i to co wyrośnie z ziemi po wyburzeniu szpitalnego budynku.

Podziel się
Oceń