Kapsułę złożyliśmy nieopodal Dębu Pamięci i pomnika Wincentego Witosa, przy dawnej bursie – ulica 3 Maja. Dla jej przyszłych odkrywców podano komunikat, że nie może być otwarta wcześniej niż za pół wieku.
Co mieści metalowy pojemnik w kształcie tuby? Pamiątkowe wydanie TYGODNIKA PUŁTUSKIEGO, zawierające prezentacje ważnych firm i instytucji z miasta i powiatu, przesłanie, czyli List do Przyszłych Pokoleń, podpisany przez organizatorów akcji: Pawła Kozerę – wydawcę "TP", Ewę Dąbek – redaktor naczelną, przewodniczącego RP Tadeusza Nalewajka i starostę Jana Zalewskiego (kopię listu przekażemy do Muzeum Regionalnego). W kapsule znalazły się również przedmioty podarowane przez organizatorów, burmistrza Wojciech Gregorczyka, prezesa powiatowych struktur PSL Witolda Chrzanowskiego i innych. Jako ciekawostkę podajmy, że pojemnik mieści także kartę pamięci ze zdjęciami uczestników projektu.
Przed złożeniem pojemnika do ziemi głos zabrała Ewa Dąbek, która podziękowała zebranym "za udział w tym pięknym przedsięwzięciu". – Udało nam się je zrealizować dzięki uprzejmości starostów, Zarządu oraz Rady Powiatu, wójtów naszego powiatu. dyrekcji Domu Polonii w Pułtusku i Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Golądkowie oraz przedsiębiorców – powiedziała redaktor Dąbek i poprosiła wicestarostę Beatę Jóźwiak o odczytanie Listu do Przyszłych Pokoleń.
List, przed włożeniem do tuby, został podpisany przez uczestników uroczystości.
- Przez wiele lat mogłem obserwować ten teren, mieszkałem przy Żwirki i Wigury 6 – powiedział burmistrz Wojciech Gregorczyk. – Kiedyś, rano, ze zdumieniem zauważyłem, że na placu, na którym się bawiliśmy, rozpoczyna się budowa. Potem okazało się, że to będzie bursa, nazywana też internatem. Wcześniej, wiemy, w tym miejscu stała cerkiew, która dominowa nad naszym miastem. Na początku lat 20. XX wieku została zniszczona. Opowiadał mi o niej, świętej pamięci, pan Zdzisław Kędzierski, który jako mały chłopiec był świadkiem tych wydarzeń. Ciekawe, co będzie za 50 lat, jak zmieni się to miejsce, co w nim będzie stało. Ja nie doczekam, państwu, życzę, żebyście doczekali.
Witold Chrzanowski: - Chciałbym wyjaśnić, dlaczego kapsuła będzie w tu, a nie gdzie indziej. Otóż, 11 listopada, w tym miejscu uczciliśmy stulecie niepodległości Polski, składając kwiaty przy pomniku Witosa i wsadzając tu Dąb Pamięci. Dąb jeszcze nie doczekał się opisu, powstanie na pewno na wiosnę. A że starosta jest jednym z organizatorów dzisiejszej uroczystości, więc da się to wszystko pogodzić w jednym miejscu. Będzie tu też kamień, na którym zostanie umieszczona informacja o DĘBIE i o Kapsule Niepodległości.
Pomysł złożenie KAPSUŁY do ziemi wzbudził wśród pułtuszczanach żywe zainteresowanie. To niebanalne uhonorowanie stulecia niepodległej POLSKI.
Tygodnik Pułtuski jeszcze raz dziękuje wszystkim, którzy zgodzili się uczestniczyć w naszym projekcie i pozostawili tym samym pamiątkę dla przyszłych pokoleń. Dziękujemy władzom Powiatu na czele ze starostą Janem Zalewskim i wicestarostą Beatą Jóźwiak, burmistrzowi Wojciechowi Gregorczykowi i obecnemu na uroczystości zastępcy burmistrza Tomaszowi Sobieckiemu, wójtowi gminy Świercze Adamowi Misiewiczowi, wójtowi gminy Gzy Cezaremu Wojciechowskiemu, wójtowi gminy Winnica Robertowi Wróblewskiemu, dyrektorowi Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Golądkowie Ewie Leszczyńskiej, firmie POLMLEK na czele z Andrzejem Grabowskim, Domowi Polonii w Pułtusku na czele z dyrektorem Michałem Kisielem, Witoldowi Chrzanowskiemu, Radosławowi Lolo i Józefowi Śniegockiemu oraz wszystkim innym, dzięki którym powstało jubileuszowe wydanie Tygodnika Pułtuskiego i udało się złożyć w ziemi naszą Kapsułę Niepodległości.
Tekst GMD. Foto Henryk Mazurek















