Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 czerwca 2025 17:22

Jak najdalej od miasta

W miniony piątek, w sali kona Narew odbyło się pierwsze spotkanie informacyjne w sprawie budowy pułtuskiej obwodnicy, na które przybyły tłumy mieszkańców, osób zainteresowanych wyczekiwaną przez lata inwestycją
Jak najdalej od miasta
obwodnica
W spotkaniu uczestniczyli minister Henryk Kowalczyk, przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wykonawcy projektu obwodnicy, wiceburmistrz Pułtuska Róża Krasucka.

- Nadchodzi moment, w którym zaczynamy mówić o pułtuskiej obwodnicy od strony technicznej, roboczej - powiedział na wstępie Henryk Kowalczyk.- Do tej pory były to tylko wstępne rozmowy i deklaracje, teraz wszystko ma bardziej konkretny wymiar czyli uzgodnienia, etap przygotowujący o decyzji środowiskowej. Wcześniejsza decyzja zdezaktualizowała się. Mamy nadzieję, że teraz ta procedura będzie przebiegać w miarę sprawnie. Dodatkowym atutem jest fakt, że jestem teraz ministrem środowiska, a więc nadzorującym Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, wydająca decyzję środowiskową, a więc myślę że opóźnień w tym względzie nie będzie.

Projektant przedstawił zgromadzonym trzy warianty przebiegu pułtuskiej obwodnicy. Pozostaje kwestia wyboru najwłaściwszego, ze względu na funkcjonalność, położenie względem miasta, które przecież ciągle się rozbudowuje, koszty postania i utrzymania obwodnicy, wpływ na środowisko, nie tylko przyrodę ale również ludzi i tereny przez które będzie przebiegała nowa trasa. Konieczne są oczywiście konsultacje społeczne, dlatego, jak zapewnił przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, odbędą się łącznie trzy spotkania informacyjne z mieszkańcami, osobami zainteresowanymi inwestycją, by wybrać najlepsze rozwiązanie, a od ludzi tu mieszkających dowiedzieć się jak najwięcej o miejscach, przez które ma przebiegać trasa.

Przedstawione warianty przebiegu obwodnicy i węzłów, na których będzie można wjechać i zjechać z trasy, to wstępne założenia podlegające oczywiście korektom. Na zaprezentowanych mapach nie ma jeszcze dróg dojazdowych serwisowych ani też przejazdów przez obwodnicę. Najpierw trzeba ustalić czy opracowany przebieg jest właściwy i nie trzeba go korygować. We wniosku o wydanie decyzji środowiskowej trzeba będzie już wskazać preferowany korytarz obwodnicy, odrzucając dwa pozostałe warianty. Po uzyskaniu decyzji środowiskowej zostanie ogłoszony przetarg w systemie zaprojektuj i wybuduj i wtedy opracowany szczegółowy projekt obwodnicy.

A jakie będą parametry projektowanej drogi? Obwodnica Pułtuska będzie miała dwie jezdnie, każdą z dwoma pasami ruchu. Prędkość projektowa dla tej drogi to 100 km na godzinę. Jest to parametr techniczny, który służy do zaprojektowania elementów trasy. Będzie to też prędkość, z jaką będzie się można poruszać po tej drodze. Odległość między jezdnią, a obiektami nad nią przebiegającymi to 5 metrów. Szerokość pasa drogowego - 3,5 metra. Będzie miała pobocze utwardzone, o szerokości półtora metra i półmetrową opaskę bitumiczną.

Obwodnica jest tak zaprojektowana, by spełniać najwyższe standardy bezpieczeństwa. Dodatkowymi elementami, związanymi między innymi z wymogami środowiskowymi, będą przejścia dla zwierząt średnich, małych, przejścia dolne. Zostaną zainstalowane ekrany akustyczne i przeciwolśnieniowe w miejscach, gdzie będzie to wskazane oraz nasadzenia zieleni.

Początek obwodnicy jest koło istniejącej żwirowni, przy drodze krajowej, na terenie gminy Pokrzywnica. Wszystkie opracowane warianty zaczynają się w tym samym miejscu i przebiegają identycznie do skrzyżowania z drogą powiatową w Kacicach. Obwodnica Pułtuska jest wyposażona w cztery węzły drogowe (Kacice, Jeżewo, Moszyn, Lipa). Węzeł Kacice zaprojektowano na drodze powiatowej, w rejonie przedsiębiorstwa drogowego. Od tego  momentu poszczególne warianty zaczynają się różnić.

WARIANT I

Przebiega najbliżej Pułtuska - przez tereny niezabudowane, dolinę rzeki Niestępówki, do skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 571. Tutaj mamy drugi węzeł drogowy - Jeżewo, który umożliwia wjazd do centrum Pułtuska. Dalej droga biegnie w kierunku północnym przez obszary niezabudowane, następnie na skrzyżowaniu z drogą powiatową przebiega przez obszar istniejących ogródków działkowych. Dalej mamy skrzyżowanie z drogą wojewódzką 618 w kierunku Ciechanowa - węzeł Moszyn. Droga biegnie przez obszary rolne, przybliża się do istniejącej krajowej 61, aż do węzła Lipa. Nowy przebieg będzie miała droga krajowa 57 (teraz biegnąca przez Klezewo, Przemiarowo, w kierunku Makowa Maz.), ponieważ w ramach projektu budowy obwodnicy Pułtuska, zostanie zbudowany nowy odcinek tej drogi, łączący się z obwodnicą właśnie w węźle Lipa.

WARIANT II

W węźle Kacice wariant ten odbiega bardziej w kierunku zachodnim, biegnie przez tereny rolnicze.  Na drodze wojewódzkiej 571 będzie zaprojektowany, jak w poprzednim wariancie, węzeł Jeżewo. Dalej biegnie w kierunku północno - zachodnim, przez drogę powiatową do miejscowości Gąsiorowo i krzyżuje się z drogą wojewódzką 618 do Ciechanowa - węzeł Moszyn. Następnie skręca w kierunku północno - wschodnim, przybliżając się do przebiegu z wariantu I. W podobnym miejscu, na węźle Lipa, łączy się z drogą krajową 61.

WARIANT III

W tym wariancie obwodnica, od węzła Kacice, wyraźnie odbija w kierunku zachodnim, a więc jest najbardziej oddalona od Pułtuska. W tym przebiegu są również zaprojektowane cztery węzły i nowy przebieg drogi krajowej 57, łączący się z obwodnicą w węźle Lipa.

Wszystkie warianty są na razie brane pod uwagę. Trzeci, za którym najbardziej opowiadali się obecni na spotkaniu wbrew pozorom, jak stwierdził projektant, nie jest mniej kolizyjny z istniejącą zabudową. Jest korzystny ze względu na oddalenie od miasta i fakt, że nie przecina ogródków działkowych przy ulicy Mickiewicza i innych gęsto zabudowanych rejonów.

WYBRANE GŁOSY W DYSKUSJI

Jan Kaczmarczyk - właściciel firmy Drogi i Mosty: Niektórzy uważają, że budowa obwodnicy to jest śmierć dla miasta, dla przedsiębiorczości. Czy się komuś to podoba czy nie, drogi to nerw gospodarki. Ja również byłbym za wariantem szerszym, bo wtedy też sąsiednie gminy mają możliwości rozwoju. Obwodnica, to wbrew dyskusjom, nie jest katastrofa dla miasta. To nie jest tak. Jeśli ktoś będzie chciał odwiedzić piękny Pułtusk, to częściej i chętniej go odwiedzi, jeśli nie będzie tu nadmiaru samochodów, korków.

Radny miejski Ireneusz Purgacz pytał o długości poszczególnych wariantów obwodnicy i kolizyjność z istniejącą zabudową. Co do kolizyjności, projektant nie chciał się jeszcze szczegółowo wypowiadać. Można powiedzieć, że jest podobna - dwa do czterech budynków w każdym wariancie.

Długość poszczególnych wariantów obwodnicy to: wariant I - prawie 18 km, wariant II - około 18,5 km, wiariant III - około 20 km. Co do kosztów, bo takie pytanie tez padło z sali, trudno jeszcze je dokładnie szacować, gdyż różnice w długości są minimalne, a wszystko też zależy od przebiegu i kolizyjności wybranej opcji. Wszystko będzie wiadomo po zakończeniu prac projektowych.

Wojciech Chodkowski zadał ważne pytanie dotyczące skrzyżowania obwodnicy, we wszystkich trzech wariantach, z ulicą Mickiewicza, gdzie funkcjonuje dużo firm i hurtowni, do których transportowane jest zaopatrzenie. Skoro nie ma zaprojektowanego zjazdu z obwodnicy w tym rejonie, samochody z zaopatrzeniem nadal będą przejeżdżać przez miasto. Podobnie jest w przypadku firmy Mardom w Lipnikach.

W odpowiedzi usłyszeliśmy, że węzły zostały zaprojektowane na drogach krajowych, wojewódzkich i na jednej powiatowej jako wlot do miasta. Cztery węzły w przypadku Pułtuska to zdaniem projektanta i tak dużo. Piąty węzeł prawdopodobnie nie będzie miał technicznego uzasadnienia. Niemniej jednak, na etapie konsultacji z samorządem wskazane będą potrzeby dotyczące dróg serwisowych zapewniających podłączenie takich właśnie miejsc do węzłów obwodnicy.

Jeden z obecnych na sali mieszkańców zauważył, iż wariant I i II obwodnicy Pułtuska przebiega po gruntach dobrej klasy, działkach na których znajdują się urządzenia melioracyjne. Zapytał więc, kto odpowiada za ich przebudowę w przypadku, gdy na tych terenach będzie realizowana inwestycja. Jak poinformowano, że to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odpowiada za dostosowanie wszystkich urządzeń infrastruktury technicznej, które kolidują z obwodnicą.

Lucjan Buczyłko, wypowiadający się w imieniu właścicieli ogródków działkowych przy ul. Mickiewicza, stwierdził że najlepszym rozwiązaniem będzie trzeci wariant obwodnicy, najbardziej odsunięty od miasta, a więc nie kolidujący z jego rozwojem i nie niszczący terenów przez lata z pieczołowitością zagospodarowanych przez działkowiczów.

 

Podziel się
Oceń