Zapytał, jakie kryteria zadecydowały, że mieszkanie dostał własnie radny i czy starały się o ten lokal również inne osoby. Głos w tej sprawie zabrał najpierw Andrzej Wydra - członek komisji działającej przy TBS i opiniującej przydziały, przewodniczący Rady Miejskiej i partyjny kolega Kłosińkiego. Poinformował, iż wniosek radnego był rozpatrywany w trzeciej kolejności, gdy dwie inne osoby odmówiły. Nie jest to mieszkanie komunalne, tylko tebeesowskie. Poza Andrzejem Wydrą w komisji zasiada prezes TBS Ewa Kowalska, radna Barbara Król, radny Stanisław Zaremba i dwie inne osoby spoza Rady Miejskiej. Prezes Ewa Kowalska potwierdziła, że dwie osoby odmówiły przydziału 32 - metrowego lokalu, który dostał Kłosiński. Purgacz pytał też, czy warunkiem przyznania mieszkania jest nie posiadanie zadłużenia czynszowego wobec TBS. Okazuje się, że nie. Kluczowym jest kryterium dochodowe. W przypadku gospodarstwa jednoosobowego jest to minimum 500 złotych.
Radny dostał przydział w TBS
Chodzi o Konrada Kłosińskiego, najmłodszego radnego miejskiego. A temat poruszył na ostatniej sesji Ireneusz Purgacz
- 10.01.2018 09:46