Ciekawsze interpelacje z przedświątecznej sesji. Choć powinno być radośnie i wigilijnie, gorzkich słów nie zabrakło
RADNY MARIUSZ OSICA pytał o obiecany, już w 2016 roku, parking przy ul. 11 Listopada. Przy okazji wspomniał o budynku przy 17 Sierpnia 4, możliwość otoczenia go chodnikiem i oddzielenia ogrodzeniem z siatki. Burmistrz obiecał doprojektowanie i realizację, a jak to będzie okaże się w trakcie roku.
Radny chciał się też dowiedzieć, kiedy w końcu wezmą się za remont dziurawej jak ser szwajcarski ulicy Traugutta. Jak się okazuje, przetarg ma być ogłoszony w styczniu więc złorzeczący kierowcy może w końcu się doczekają.
Kolejna sprawa to dwa drzewa przy ul. Tysiąclecia. Podobno właścicielom firm transportowych przewożących towar dużymi samochodami przeszkadzają te rosnące równolegle do budynku koszarowego. Jak twierdzą, drzewa utrudniają przejazd, zawadzają o samochodowe lusterka, gdyż pochylają się w kierunku ulicy. Temat ma być zgłoszony do starostwa.
RADNA AGNIESZKA ZALESKA, oceniając postępowanie burmistrza, przytoczyła słowa z Ewangelii św. Mateusza "Nie po słowach, lecz po czynach mnie poznacie".
- Mamy teraz magiczny czas świąt, składamy sobie życzenia wszystkiego co najlepsze, mówimy o pojednaniu i tak też pan mówił na spotkaniach z mieszkańcami - powiedziała.- Ale są to tylko słowa, za którymi nie idą czyny. Czy w tej kadencji Rady doczekamy się od pana takiego zachowania, które będzie świadczyło o tym, że rzeczywiście liczy się pan ze zdaniem każdego radnego i z opozycji, i ze swoimi radnymi. Chodzi mi tu o nowe zwyczaje, jakie zapanowały podczas pana rządów w naszej gminie. Tyle razy prosiliśmy, żeby nas informowano o kluczowych sprawach i inwestycjach, które dotyczą dzielnicy, ulicy bądź miejscowości. Dlaczego ja jako kolejna radna nie zostałam poinformowana o otwarciu drogi gminnej, która była otwierana w mojej miejscowości? Co było powodem, że nie zdążono do mnie zadzwonić, wręcz dowiedziałam się, że zabroniono? Uważam że jest to bardzo nie na miejscu. Czy pan tymi swoimi gestami chce jednoczyć czy dzielić?
Odpowiadając radnej, burmistrz zaprzeczył jakoby komukolwiek zabraniał informowania o otwarciu inwestycji, było to przeoczenie. Do rozmowy dołączył się radny Ireneusz Purgacz i wspólnie ustalono, że Krzysztof Nuszkiewicz osobiście wyznaczy osobę z urzędu, która za przekazywanie takich wiadomości będzie odpowiedzialna.
RADNY TADEUSZ OCHTABIŃSKI zapytał o konkrety związane ze zmianą oblicza pułtuskiego rynku - powierzchni handlowej i jego otoczenia. Zapowiedzi były, ambitne plany również, tylko realizacja się wydłuża i handlujący chcieliby wiedzieć na czym stoją. Chodzi też o organizację ruchu wokół rynku. Burmistrz zapowiada, że prace na rynku ruszą już w styczniu, zmiana organizacji ruchu nie jest planowana.
Pytał też o drugą, niewyremontowaną część drogi wokół rynku. Przetarg na tę inwestycję ma być ogłoszony już w styczniu.
RADNY SŁAWOMIR KRYSIAK chciał się dowiedzieć, na jakiej podstawie wypłacono pracownikom administracji i obsługi szkół jednorazowe nagrody w wysokości 500 zł do wynagrodzenia. Dlaczego tylko ta grupa pracowników i z jakich środków zostały zrealizowane te wypłaty. Czy z funduszu socjalnego, czy z funduszu płac, choć zdaniem radnego żadna z tych opcji nie jest zgodna z obowiązującymi przepisami i regulaminami szkół. Jeśli w budżetach placówek była nadwyżka, o jej zagospodarowanie powinni zwrócić się do Rady, która wyraża zgodę na ewentualne wykorzystanie.
Burmistrz był zaskoczony podejściem radnego w stosunku, jak to określił, do osób najniżej uposażonych. Jego zdaniem wypłaty wynikały z regulaminów wynagradzania, nie było konieczności konsultowania z Radą, bo nagroda jest to składnik płac.
Temat stanu nieutwardzonych popławskich dróg po raz kolejny poruszył RADNY MICHAŁ KISIEL, bo drogowcy nie reagują na głębokie doły i drogi te powinny być zamknięte ze względu na bezpieczeństwo i brak ich przejezdności. Chodzi o ulice w okolicach osiedla pod lasem i Nadnarwiańskiej. Wszystkiego przecież nie można tłumaczyć złą pogodą, bo bywają dni, kiedy można takie doraźne naprawy na nieutwardzonych drogach wykonać. Powinno być to robione według określonego harmonogramu a nie od o uchwałę w sprawie specjalnej strefy ekonomicznej w naszej gminie. Krzysztof Nuszkiewicz jest w stałym kontakcie, wymienia pisma ze specjalną strefą ekonomiczną w Olsztynie, czekając na rządowe decyzje w sprawie strefy, która ma podobno objąć swoim zasięgiem cały kraj.
Radni w naszych sprawach
Ciekawsze interpelacje z przedświątecznej sesji. Choć powinno być radośnie i wigilijnie, gorzkich słów nie zabrakło
- 10.01.2018 09:37