Jaś Bąk, szóstoklasista z PSP 4
Chodzę do Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia pana Ambroziaka i gram na pianinie, na fortepianie, bez różnicy zresztą... A tutaj przyszedłem, bo ja bardzo lubię występować na scenie. Właśnie mam takie duże parcie na tę scenę i bez aktorstwa nie potrafię żyć. Poza muzyką uwielbiam aktorstwo no i gotowanie – to moja pasja. Blog kulinarny? Planuję! A półkolonie? Bardzo je polecam, pan Stanisław jest bardzo miły, to wykwalifikowany instruktor i pan, który ma tysiące pomysłów. Tu się jeszcze nikt nigdy nie nudził. Ja tu jestem czwarty czy piąty raz.
Filip Osica
Moje zamiłowania? Głównie sport, np. piłka nożna, ale najbardziej tenis. Ostatnio uczestniczyłem w zawodach na kortach przy stadionie, gdzie zająłem pierwsze miejsce. Na półkoloniach w MCKiS bywam już od dłuższego czasu i zawsze znajduję tu nowych kolegów. Lubię odgrywać scenki teatralne w domu... Wcielam się we wszystkie role ze scenariusza. A tu z kolegą Janem mamy do odegrania dialog. Ja będę Lokatorem, Jan Telefonem Pocieszenia. Co jeszcze dodam? "Drodzy rodzice, jeśli nie macie co zrobić z dziećmi, jeśli wam zalegają w domu, to przyślijcie je na półkolonie".
Hubert Ćwikliński
Mam trochę zdolności scenicznych. Tu więc gram jako aktor. Nie, nie przemyślałem roli, bo dopiero dostaliśmy teksty. Na zajęciach w MCKiS jestem czwarty czy piąty raz. Kiedy nadchodzą wakacje, mama mówi, że już czas na półkolonie, bo ja mamie mówiłem, że tu jest bardzo fajnie.
Matylda Łada
Nie można powiedzieć, że mam zdolności aktorskie – nie recytuję wierszy, ale czasami lubię powiedzieć coś w tym stylu. Trema? Tak trochę. W sztuce Osęki będę Narratorem. Czy mamusia będzie mnie uczyła roli w domu? No nie wiem, może nie. Co jest fajnego w półkoloniach? Mamy rożne gry, wszyscy bierzemy w nich udział, zawieramy nowe przyjaźnie, poznajemy nowe koleżanki.
Nikola Migalska
Nie, nie jestem najmłodsza, jeszcze jest moja koleżanka Oliwia. Nie wiem, czy jestem fajną aktoreczką i pływać jeszcze nie umiem... Właśnie mama miała mnie zapisać na naukę pływania.
W przedstawieniu będę Pierwszym Dzieckiem i w domu będę ćwiczyć swoją rolę. Co jadłam na obiad w Okruszku? Placki ziemniaczane!
Gabrysia Trzaskowska
W sztuce będę Babą Jagą. Nie będę straszyła, będę zdrową Babą Jagą. Będę namawiała do jedzenia warzywek i owoców. I do uprawiania sportu i gimnastyki. Czy jestem usportowiona? Tak średnio. Czy umiem pływać? Nie wiem, jak to ująć, ale utrzymuję się sama na wodzie. A tu najbardziej mi się podoba, że robimy sceny dla rodziców.
Oliwka Pitus
Będę Drugim Dzieckiem. Tak, mam piękny warkocz, mama mnie uczesała. Nie, nie czesze mnie tak codziennie. Czasami włosy mam rozpuszczone. Koński ogon? Chyba nie. Co mnie tu przyciąga? Czyli, że jakieś zabawy, tak? Więc najbardziej podoba mi się basen i plastyka. Umiem rzeźbić w masie solnej, umiem wszystko, co jest plastyczne.
Jola Orłowska
W sztuce jestem Małgosią. Co mówię? Nie wiem, jak to powiedzieć... Mówię z Jasiem, że czekolada jest dobra, ale warzywa będzie jadła, bo lepsze. Prawdziwą bajkę o Jasiu i Małgosi znam tak średnio. Ale lubię rysować. Rysuję dużo koni. Ciocia mówi, że maluję konie bardzo ładnie.
Nie, nie są podobne do piesków.
Matylda Piotrowska
Gram Czwarte Dziecko. To dobre dziecko. Zachęca do jedzenia witamin, czyli warzyw i owoców. A ja uwielbiam pływać. Jestem pasjonatką, pływam kraulem, grzbietem, żabą, motylkiem i delfinem. Zawdzięczam to panu Tomkowi Kaczmarczykowi, mojemu trenerowi.
Milenka Ćwiklińska
Gram Trzecie Dziecko, ale pływać dobrze nie umiem, za to bardzo lubię rysować, najchętniej ludzi. Nie, nie trzeba było mnie namawiać na półkolonie, już raz tu byłam, w tamtym roku. Czy będę się uczyć roli w domu? Tak, z bratem Hubertem.
wtorek, 17 czerwca 2025 03:06