Nadszedł wtedy moment otwarcia nowo wybudowanego placu zabaw. Rozmawiałem z prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko -Własnościowej przy ul. Krajewskiego, Markiem Karaskiewiczem.
Panie prezesie, plac zabaw tu był, więc dlaczego trzeba było wybudować nowy?
Pierwsza sprawa, to bezpieczeństwo dzieci. Urządzenia takie jak bujawki i równoważnie były spróchniałe i przestarzałe. Piaskownica nie była chroniona przed odchodami zwierząt i wszystkie urządzenia były porozrzucane po całym, dużo większym placu.
Jaki jest koszt budowy takiego placu?
Całkowity koszt z wyrównaniem powierzchni, zbudowaniem ogrodzenia oraz z wyposażeniem to około 30 tysięcy złotych. Oczywiście są to pieniążki mieszkańców osiedla.
Czy w takim razie plac będzie ogólnodostępny?
Nie zamykamy placu przed nikim, chociaż dla tych starszych, którzy mają zaległości z dzieciństwa, ograniczymy dostęp po godz 22...
Czy Pan się spodziewał, że na otwarcie przyjdzie tyle dzieciaków i rodziców?
Naprawdę nie sądziłem, że będzie to tak udana impreza. Zaprosiliśmy Olgę Nitkowską -Brejnak z fantastycznymi dzieciakami z jej szkoły tańca Swag oraz Alicję Karaskiewicz z zespołem Terefere. Były ciastka, cukierki, napoje i dobra muzyka. Było malowanie twarzy. Po godzinie dwudziestej nikt nie opuszczał placu.
Plac zabaw ukończony, a co dalej, jakieś plany inwestycyjne na osiedlu?
Mamy plany, których na razie nie będę ujawniał. Powiem tylko, że myślimy o starszej młodzieży.
Życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę.
piątek, 8 sierpnia 2025 09:15