Już samo wejście do budynku, w którym mieści się market, ale też sklep mięsny, a na piętrze chińskie centrum handlowe i jeszcze jeden sklep z różnościami, pozostawia wiele do życzenia. Śmieci, niedopałki, pozalewana kostka brukowa, latem często zapachy wykręcające nos. O tym i koszach na zakupy oraz stanie czystości miejsca, w którym są ustawiane, wspominaliśmy wcześniej. Gazetowe wzmianki nie przyniosły jednak żadnej poprawy. Kilkakrotnie docierały do nas sygnały od klientów marketu dotyczące m.in. stanu czystości koszy i wózków, kompletnie porozrywanych kartonowych opakowań z torebkami kasz i ryżu. Jakiś czas temu jedna z klientek sklepu poinformowała nas również, że za kartonami z mlekiem, przy ścianie, pokazała ekspedientce martwą mysz. Innym razem, stojąc w kolejce do kasy, zobaczyła w rozlanym na podłodze słodkim napoju czy soku dużo mysich odchodów. Szczytem był zakup pieczywa, konkretnie bułki, widocznej na zdjęciu. Wyraźnie wygryzioną od spodu bułkę zauważono dopiero przy rozpakowywaniu zakupów w domu.
O tych sytuacjach poinformowaliśmy pułtuski Sanepid. Po kilku dniach dostaliśmy odpowiedź od powiatowego inspektora sanitarnego Sławomira Biesiekierskiego.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Pułtusku informuje, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo środków spożywczych wyprodukowanych, przetworzonych lub wprowadzanych do obrotu spoczywa na ich producencie lub dystrybutorze. Obowiązki i odpowiedzialność reguluje rozporządzenie WE 178/2002, zgodnie z którym "Podmioty działające na rynku spożywczym i pasz zapewniają, na wszystkich etapach produkcji, przetwarzania i dystrybucji w przedsiębiorstwach będących pod ich kontrolą, zgodność tej żywności lub pasz z wymogami prawa żywnościowego właściwymi dla ich działalności i kontrolowanie przestrzegania tych wymogów" ( art.17).
Natomiast zgodnie z ustawą z dnia 14 marca 1985r o Państwowej Inspekcji Sanitarnej Państwowa Powiatowa Inspekcja Sanitarna jest powołana " do sprawowania bieżącego nadzoru sanitarnego", w którego zakresie mieści się " kontrola przestrzegania przepisów określających wymagania higieniczne i zdrowotne, w szczególności dotyczących nadzoru nad jakością zdrowotną żywności" (Dz. U. z 2015r, poz.594 z późn. zm. ).
Kontrole w marketach jak i w innych obiektach żywieniowo - żywnościowych są przeprowadzane zgodnie z harmonogramem kontroli i częstotliwością określoną przez Głównego Inspektora Sanitarnego. Jeśli podczas kontroli stwierdza się niewłaściwy stan sanitarny, osoba odpowiedzialna zostaje ukarana mandatem karnym. Natomiast na uchybienia techniczne zostaje wydana decyzja administracyjna. Zawsze przeprowadzane są kontrole sprawdzające wykonanie zaleceń.
W Sklepie przy ul. Kościuszki została przeprowadzona kontrola. Za brak bieżącej czystości i porządku osoba odpowiedzialna została ukarana mandatem karnym. Natomiast na uchybienia techniczne zostało wszczęte postępowanie administracyjne.
Mamy nadzieję, że nasze działania przyniosą korzystne dla klientów popularnego marketu zmiany. I żeby było jasne, nie obwiniamy tu ekspedientek, bo te mają pełne ręce roboty. Dokładają towar, obsługują kasy i piece z pieczywem.Nie mają czasu na gruntowne sprzątanie, mycie i dezynfekcję wózków, koszy na zakupy czy walkę z gryzoniami. Do tego powinny być wynajmowane dodatkowe, znające się na rzeczy osoby. Na higienie nie można oszczędzać, bo dobre imię i przychylność klientów łatwo utracić.
Brud i gryzonie w markecie
Najczęściej robimy zakupy tam, gdzie najtaniej i najbliżej. Dlatego też duży sieciowy market przy ulicy Kościuszki cieszy się popularnością mieszkańców Pułtuska i podpułtuskich miejscowości. Ze względu na asortyment, ceny i miłą obsługę przyciąga ludzi. Są jednak minusy, o których dłużej milczeć nie można!
- 16.02.2017 06:58