Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 21 września 2025 23:10
Reklama
Zabytki w Górze

Nie ma śladu po małym pałacu i dworku…

Po naszych tekstach o zabytkach we wsi Góra, skontaktowali się z nami mieszkańcy tej okolicy: Anna Łukomska, Maciej Rybarski oraz historyk dr hab. Marek Zieliński. Dzięki nim prezentujemy czytelnikom kolejne zdumiewające informacje o dawnych włościach Stanisława Poniatowskiego, bratanka króla.
Nie ma śladu po małym pałacu i dworku…
Duży pałac w Górze i mały przed 1939 r. (zdj. z archiwum Barbary Gajdy)

Czytelnicy zareagowali na nasz apel w sprawie wspomnień czy opinii związanych z tym miejscem. Dzięki mieszkańcom Góry dowiedzieliśmy się o kolejnych zabytkach w Górze, które mogłyby być wizytówką tego miejsca, ale niestety ówczesnym decydentom  nie zależało na ich zachowaniu. Okazuje się, że jeszcze w  trakcie okupacji niemieckiej blisko pałacu, był „mały pałac”, natomiast do lat 90-tych XX w. nieopodal spichlerza i kuźni był dworek.  Co się z nimi stało?

Bez szacunku dla historii

W poprzednich tekstach (kwiecień nr 15, maj nr 21 i lipiec nr 27) wielokrotnie podkreślaliśmy potrzebę ratowania pozostałości przepięknej letniej rezydencji Stanisława Poniatowskiego w Górze. Niestety po jego pałacu pozostały już tylko ruiny. To kilka ścian porośniętych krzakami, a po  otoczeniu pałacu, czyli pięknym ogrodzie z dojazdowymi alejami i drzewami owocowymi  od strony jeziora  - nie ma śladu. Zachowała się tu część piwnic, które w przyszłości można by wykorzystać na organizację różnorodnych ekspozycji. 

Stan piwnic dużego pałacu w Górze

Stan spichlerza i kuźni, które  najwyraźniej tylko w teorii objęte są ochroną konserwatora zabytków, jest dramatycznie zły. Nieco podnosi na duchu widok przypałacowej oficyny, która przez  dłuższy czas zamieszkana była przez 4 rodziny. To właśnie  w niej poprzednie i obecne władze Gminy Wieliszew planowały, po uregulowaniu sytuacji z lokatorami,  uruchomić np. jednostkę kultury typu – izba pamięci. Zwróciliśmy się z pytaniem do Polskiej Akademii Nauk (PAN), która obecnie jest właścicielem oficyny i użytkownikiem wieczystym  nieruchomości gruntowej, na której stoi budynek.

Stan piwnic dużego pałacu w Górze

Budynek zabytkowej oficyny, położony w Górze przy ul. Pałacowej 5 (dz. ew. nr 94/2), nie jest przedmiotem prawa użytkowania wieczystego. Polska Akademia Nauk jest właścicielem tego budynku. Obecnie jeden z lokali jest zajmowany przez najemcę na podstawie umowy najmu, natomiast w sprawie drugiego lokalu trwa postępowanie egzekucyjne w celu jego wydania i opróżnienia (obecnie zajmowane jest bez tytułu prawnego). Do tej pory przeprowadzono w tym budynku tylko jedno postępowanie eksmisyjne – informuje Justyna Grzymała-Łuszcz z biura komunikacji PAN.

„TiO” zapytało również co PAN planuje zrobić z zabytkową oficyną? I czy planuje przekazanie tego zabytku, już bez lokatorów, Gminie Wieliszew?

Dopiero po zakończeniu wszystkich niezbędnych procedur możliwe będzie przeprowadzenie całościowej analizy dalszych działań, uwzględniającej zarówno aspekty formalnoprawne, jak i celowość ewentualnych decyzji właścicielskich – wyjaśniła Justyna Grzymała-Łuszcz.

Zdumiewające odkrycie

Anna Łukomska i Maciej Rybarski

Wiele osób, sądziło, że budynek po prawej stronie na pierwszym zdjęciu (na górze), przedstawiającym pałac w Górze, to oficyna (jest wymieniana w wielu źródłach historycznych). Zaprzeczają tym domysłom wspomniani już  Anna Łukomska (mieszkanka Góry) i Maciej Rybarski (brat  cioteczny pani Ani). Twierdzą, że obok pałacu na zdjęciu jest „mały pałac”, w którym w latach 1933-39 mieszkały m.in. nauczycielki. Tę wiedzę przekazała im  babcia Marianna Ciszek, która wraz z mężem mieszkała przez całą okupację niemiecką w oficynie, a do „małego pałacu” nosiła wypraną bieliznę. Pani Ciszek była zatrudniona w Państwowej Szkole Rolniczej Żeńskiej w Willi Górze, która działała w pałacu. W tym czasie część nauczycielek mieszkała w „małym pałacu”, a pozostali pracownicy (np. kucharki, sprzątaczki) mieli swoje pokoje w innym budynku, m.in. właśnie w oficynie. Po II wojnie światowej zbombardowany duży i mały pałac zostały rozebrane, przez okolicznych mieszkańców na materiały budowlane. Takie wieści przekazała synowi mama pana Macieja. 

Oficyna w pobliżu ruin pałacu

Bezcenne wspomnienia

Powodów, dla których warto zaufać rozmówcom „TiO” odnośnie rewelacji o „małym pałacu” jest kilka. Warto to wyjaśnić, bo niewtajemniczeni oglądając ruiny pałacu mogą mieć wątpliwości typu – czy przed oficyną  nie jest za mało miejsca na „mały pałac”? Nie da się jednak ukryć, że budynek na zdjęciu obok pałacu (na pierwszym zdjęciu) znacznie różni się od współczesnego wyglądu oficyny (zdjęcie na stronie obok), co również skłania do przyznania racji państwu Annie i Maciejowi. Na potwierdzenie ich informacji znaleźliśmy też kolejne zdjęcie. Pochodzi ono z archiwum Barbary Gajdy, której matka Helena Nartowska była nauczycielką w Państwowej Szkole Rolniczej Żeńskiej i mieszkała w budynku obok pałacu. Kim byli więc dziadkowie naszych rozmówców, których relacje okazują się tak cennym dla nas materiałem? Państwo Ciszkowie urodzili na terenie obecnego województwa świętokrzyskiego.  Już jako małżeństwo zostali pracownikami gospodarstwa i szkoły w Górze. We wrześniu 1939 r. po bombardowaniu pomagali w ewakuacji ludzi. Przepracowali w Górze pod zarządem niemieckim całą okupację.  Ich wnuczęta, czyli pani Anna uczęszczała do  przedszkola w pobliskim Okuninie, a potem uczyła się w Szkole Podstawowej, również w Okuninie (obecnie to część Nowego Dworu Mazowieckiego). Z kolei pan Maciej obecnie mieszka w Pomiechówku, na terenie powiatu nowodworskiego.

 Wicedyrektorka szkoły Helena Nartowska-Piotrowska że swoją córką Basią na tle oficyny w Górze (zdj. z archiwum Barbary Gajdy)

Bez litości dla dworku

Smutnym zjawiskiem w polskiej rzeczywistości jest fakt, że zabytkowy kompleks w Górze (gmina Wieliszew, powiat legionowski) jest w tak opłakanym stanie. Co gorsza, doszło do tego nie tylko z powodu niemieckich bombardowań, upływu czasu i niewystarczających remontów. Do dewastacji przyczynili się także nieodpowiedni polscy decydenci. Przykładem takich działań jest los dworku, który, jak dowiedziało się „TiO”, istniał w Górze  obok spichlerza i kuźni. Krótko po II wojnie mieszkali w nim właśnie państwo Ciszkowie. Obecnie stoją tam domki.

Wszyscy w Górze mieli za  złe zniszczenie dworku i starej obory. Moi  rodzice i babcia opowiadali, że te budynki przez całe ich życie tu były – ubolewa Anna Łukomska. Dworek został zburzony za czasów, gdy tym majątkiem zarządzała Polska Akademia Nauk. Stało się to w 1995 r. Obecnie do tego miejsca prowadzi droga żużlowa, a nieopodal jest kapliczka

– Ktoś za to powinien odpowiadać karnie. Taki majątek roztrwonić, zniszczyć… – podsumowuje pan Maciej.

Wypowiedź dr hab. Marka Zielińskiego 
Urodzony w Górze, dziekan Wydziału Historycznego  Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy
- Myślę, że władze Gminy powinny kierować się nie tylko wolą ocalenia najcenniejszych zabytków na terenie Gminy, ale też wolą utrwalania pamięci wielce zasłużonego dla Polski i tejże Gminy, jak i samego Wieliszewa, księcia Stanisława Poniatowskiego. To właśnie ten książę rozsławił wieś Wieliszew, będącą również jego własnością, przeprowadzając nowoczesne jak na koniec XVIII w., czynszowania tamtejszych chłopów. Kościół parafialny był w pobliskim Okuninie, ale z fundacji księcia Stanisława Poniatowskiego wybudowany został klasycystyczny kościół w Nowym Dworze i tam została też  przeniesiona parafia. Inaczej mówiąc cały ciąg od Nowego Dworu po Górę jest przykładem działalności księcia Stanisława. Założenie pałacowo-parkowe w powiązaniu z przecudownym wprost krajobrazem nadnarwiańskich łąk jest jedną z najwspanialszych koncepcji rezydencji magnackiej końca XVIII w. Niestety, tak jak pałac, tak i koncepcja założenia przestrzennego są zupełnie niedoceniane.

Olga Gajda
[email protected]

Zachęcamy Czytelników do dzielenia się wspomnieniami i opiniami na temat zabytków w Górze. 


Podziel się
Oceń

Reklama
NAJNOWSZE EWYDANIE
Tygodnik Pułtuski
Reklama
Reklama
OtoDrobne
Reklama
Reklama
ReklamaVictoria recycling
ReklamaOdbiór elektrośmieci
Reklama
Reklama