Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 15 sierpnia 2025 20:54

PLOCIUSZEK

No to witamy WAS PLOCIUSZKOWICZE i PLOCIUSZKOWICZKI na niwie naszego miasta nad błękitną rzeką. Wróciliśmy z miesięcznego urlopu, z miejsca, gdzie drzewa gadają z chmurami, powietrze pachnie lasem i żywicą, na drodze można spotkać łosie, a nieznani sobie ludzie witają się ciepłym uśmiechem.

30 lipca, nad Narwią, odbył się plener malarski, seniorski. Uczestnicy malowali pejzaże jak... żywe. To ciekawe zadanie zostało sfinansowane ze Środków SAMORZĄDU WOJ. MAZ. w ramach BONY dla seniorów (fot. ze strony MIASTO PUŁTUSK).
 

***

Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne w Pułtusku to dom z duszą. Świetnie prowadzony, zajęcia ciekawe. I tak na przykład niedawno podopieczni CENTRUM uczestniczyli w zajęciach z... fotografiami. Każda fotografia, według nich, to powód do przeniesienia się w czasie i przestrzeni, w historię życiową. Żywą. To często historie do odkrycia i do snucia wspomnień. Niezwykle to ciekawe (zdjęcie ze strony facebookowej CO-M).
 

***

Natalka Łączkowska, zapamiętajcie to nazwisko, to uczennica ZS im. Jana Ruszkowskiego w Pułtusku. To ona, dzięki swojemu talentowi, otrzymała zaproszenie do wspólnego śpiewania z Justyną Steczkowską. Taki sukces. DLA NIEJ I DLA SZKOŁY. Wywiad z Natalią wkrótce (zdjęcie pozyskane dzięki p. Dorotce Sobocińskiej).
 

***

Smaczne lody w naszym mieście kojarzą się z p. Małgosią Krupską, kobietą pełną inwencji i kreatywną. Estetką. Ile ona czyni pozytywnego zamętu!
 

***

Sierpień w pełni, a grzybów ani ani. Ani kurek, ani podgrzybków, maślaków. O prawdziwkach nie wspomnimy. Turków też nie uświadczysz w lasach za Makowem, a było ich przed laty, że biało było. I jak to może być? Pytają najstarsi grzybiarze – deszcz za deszczem, ciepło, a grzybów ani widu. A słychu? Owszem, ludzie gadają, że może na Mazurach, może nad... morzem.

***

A Muzeum Regionalne ogłosiło, co nas czeka we wrześniu, 20 września o godz. 16:30. A czeka nas DEBATA HISTORYCZNA. Koronacja 1025; debata o dziedzictwie władzy. Miejsce spotkania? Dom Polonii.

***

Z tymi grzybami to taka latosia dziwność, jak z pisownią nazwy naszego nowoczesnego miasta z tradycjami. Kiedy byliśmy małą dziewczynką, ale już rozumną, bardzo się wstydziliśmy, kiedy listonosz przynosił nam list zaadresowany na PÓŁTUSK, list z samej stolicy kraju. Minęły dziesiątki lat, z wieku XX weszliśmy w XXI i to 25 lat temu i co zobaczyliśmy na ekranie telewizyjnym pewnej znanej stacji w dzień, kiedy do miasta nad Narwią przyjechał prezydent elekt, dziś prezydent? Zobaczyliśmy - wielkimi literami - PÓŁTUSK (CYKNĘLIŚMY FOTĘ I MAMY JĄ). Pomyśleć, że w odległym Paryżu poprawnie zapisano PUŁTUSK na Łuku Triumfalnym... Tak w nas ten PÓŁTUSK siedzi (PREZYDENT zresztą TEŻ), że musieliśmy o TYM SIEDZENIU donieść.

***

1 sierpnia w MANEŻU świętowano dziesięciolecie Szpitala Powiatowego Gajda-Med w Pułtusku. Świętowanie wyszło bardzo okey, jedno tylko wyszło nie do zaakceptowania – światło w sali, dlatego zdjęcia NIEZBYT, NIEZBYT I TO WE WSZYSTKICH PORTALACH. Goście uroczystości byli czerwoni jak... czerwonoskórzy, dlatego z niektórych fot zrezygnowaliśmy – ze smutkiem.

***

Rozbawiło nas ostatnio takie powiedzenie: ON JEST TAKI DWULEWICOWY... I zaraz nam się skojarzyło inne, powszechnie znane: NIE WIE LEWICA, CO ROBI PRAWICA.

GMD


Podziel się
Oceń