Na ostatnim, wakacyjnym już posiedzeniu Rady Miejskiej w Pułtusku, burmistrz Beata Jóźwiak wniosła pod obrady punkt dotyczący ustalenia 70% bonifikaty dla zainteresowanych wykupem mieszkań komunalnych. W uzasadnieniu do uchwały czytamy, że do tej pory stosowano 50% bonifikaty, ale brak zainteresowania wykupem lokali mieszkalnych przez najemców. Od marca tego roku, kiedy to przedłużono termin składania wniosków, do końca czerwca wpłynęły jedynie dwa. Stąd też pomysł zwiększenia ulgi dla kupujących, który ma zachęcić i przyczynić się do zwiększenia dochodów gminy ze sprzedaży mienia oraz sprywatyzowania nieruchomości na dogodnych warunkach, w wyniku czego samorząd nie będzie ponosić kosztów związanych z tym zasobem. Za 30% ceny danego lokalu najemca stanie się właścicielem, ze wszystkimi prawami, ale i obowiązkami posiadania takiego mieszkania, włącznie z kosztami koniecznych remontów.
Jak stwierdziła na sesji burmistrz Beata Jóźwiak, w latach gdy bonifikata na sprzedaż lokali komunalnych była wyższa, zainteresowanie też rosło. Dla przykładu, w roku 2003 była aż na poziomie 90%! Rekordową sprzedaż mieszkań odnotowano w roku 2021, bo aż 45 lokali, za to w roku ubiegłym nie sprzedało się nic.
Zwiększenie bonifikaty jest też uzasadnione faktem wzrostu cen nieruchomości. Tu pani burmistrz podała przykład mieszkania przy ul. Rynek 17A, które w ubiegłym roku było wycenione na 76 tys. zł, a tegoroczna wycena to już 251 tys.
- Chcę wyjść na przeciw mieszkańcom, zachęcić ich do zakupu mieszkań od gminy. Najlepiej byłoby, żeby mieszkańcy dbali o swoje lokale, a my mieliśmy wpływy do budżetu. Zakaz sprzedaży jest w bloku na Jana Pawła oraz w tych zdewastowanych na Traugutta, które są w bardzo złym stanie - stwierdziła Beata Jóźwiak. A my dodajemy, że wykupić lokali nie mogą najemcy z pięciu budynków komunalnych: 17 Sierpnia 4 i 58, Daszyńskiego 72, Jana Pawła II 19 B i Traugutta 23.
Pomysł zwiększenia bonifikaty do 70% poparła radna Beata Kowalska, twierdząc że jest chęć zakupu mieszkań, ale po jak najniższych kosztach, bo często lokale te wymagają gruntownych i kosztownych remontów.
Przewodniczący Rady Miejskiej Łukasz Skarżyński zauważył, że środki na remonty mieszkań komunalnych w budżecie gminy są znacznie za niskie, więc warto, by to właściciele przejęli te obowiązki, tym bardziej że po oddaniu wyremontowanego budynku koszarowego nasz zasób komunalny powiększy się o kolejne lokale, więc naturalna jest sprzedaż części mieszkań.
Radni jednogłośnie zwiększyli bonifikatę dla chętnych za zakup mieszkania od gminy. Warto skorzystać z tej szansy i złożyć wniosek do 30 czerwca przyszłego roku, bo taniej na rynku nieruchomości już nie będzie, a wykup mieszkania na własność za 30% jego wartości to rzeczywiście propozycja warta rozważenia.
ED
