W bok od ścieżki rekreacyjno-edukacyjnej Nadleśnictwa Pułtusk, gdzie składowane było drewno po wycince, zaśmiecenie lasu jest zastraszające. Znajdują się tam dziesiątki plastikowych butelek oraz opakowania i puszki po piwie.
Kto zaśmiecił tę leśną przestrzeń, trudno dociec, ale jedno jest pewne: ktoś musi po kimś posprzątać.
GMD