Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 czerwca 2025 00:36
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

Czy budować zbudowaną drogę?

Czy budować zbudowaną drogę?
obw
Na ostatniej sesji pułtuskiej Rady Miejskiej ponownie powrócił temat budowy drogi, której funkcją ma być ułatwienie komunikacji w naszym zakorkowanym mieście – konkretnie w rejonie ul. Mickiewicza.


Jak doskonale wiemy, budowana jest obwodnica Pułtuska, która połączy się węzłami drogowymi z ulicą Nasielską i aleją Wojska Polskiego. Na przecięciu z ulicą Mickiewicza nie przewidziano połączenia z obwodnicą – a tak się składa, że to właśnie na tym obszarze powstaje obecnie najwięcej wielorodzinnych domów, tu dynamicznie wzrasta liczba nowych mieszkańców, działają też hurtownie, składy budowlane itp. Aby częściowo poprawić sytuację, jaka już się wytworzyła w związku z budową obwodnicy, budowana jest dodatkowa droga, a jej wykonanie najwyraźniej podzieliło radnych w mocno nierównych proporcjach: radna Małgorzata Dąbrowska jest przeciwna uczestnictwu gminy w powstaniu tej drogi, a pozostali radni najwyraźniej pomysł akceptują. Wysłuchaliśmy z uwagą toczącej się podczas sesji dyskusji – przytaczamy wymianę argumentów, z niewielkimi skrótami, dotyczącymi wyłącznie wtrąceń nieistotnych dla omawianego tematu.

Przewodniczący Łukasz Skarżyński, otworzył dyskusję "w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie porozumienia ze Skarbem Państwa (Generalnym Dyrektorem Dróg Krajowych i Autostrad) dla realizacji zadania pod nazwą projekt i budowa obwodnicy Pułtuska w ciągu DK61" Pierwsza głos zabrała Radna Dąbrowska nie kryjąc, że jest przeciwna zawarciu tego porozumienia, zadając konkretne pytanie: [...] skoro w tym roku mamy w budżecie pół miliona złotych, w przyszłym roku mamy mieć na to zadanie aż 5 milionów, to chcę wiedzieć, skąd my weźmiemy te 5 milionów?

Na to pytanie odpowiedziała burmistrz Beata Jóźwiak: [...] mamy w chwili obecnej początek roku 2025, więc 5 milionów na przyszły rok... tak że jestem przekonana, że uda nam się zabezpieczyć takie pieniądze. Przewodniczący Skarżyński zwrócił się do pani burmistrz "[...] tak żeby nie było tej dezinformacji, dyskusja jest też również w mieście bardzo gorąca na ten temat, chciałem zapytać kto będzie po wybudowaniu właścicielem tej drogi, kto będzie ją utrzymywał?[...]. Przewodniczący poprosił o przypomnienie wcześniejszych założeń byłego Burmistrza Gregorczyka – jednak wyjaśnień udzielił uprzedni i obecny zastępca Mateusz Miłoszewski. Usłyszeliśmy, że na ulicy Mickiewicza nie ma węzła, a musimy sobie zdawać sprawę, że mamy tam w cudzysłowie strefę przemysłową. Krąży w opinii publicznej pytanie, że po co to budować - przecież tam jest droga. Tak - miała być ale 3 - metrowa, szutrowa, więc niech ktoś odpowie: rolnicy którym podzielone zostały pola mają kombajny, inne maszyny, jak mieliby jeździć trzymetrową szutrową drogą? Nie nie zmieściliby się, więc jechaliby Wojska Polskiego, Tysiąclecia i Mickiewicza. Tam jeżdżą ciężarówki, tiry z materiałami budowlanymi: czy miałyby jeździć po tych 3 metrowych szutrowych drogach? Bo węzła na Mickiewicza nie ma, więc jechałyby Jana Pawła II, Tysiąclecia, Wojska Polskiego. Zamysł był taki, że skoro nie ma  na obwodnicy węzła na Mickiewicza, to trzeba wszystko zrobić, żeby te drogi serwisowe były[...]. Zastępca burmistrza dodał, rozumiem, że to kosztuje, ale doskonale wiemy i się przekonaliśmy przy osiedlu Pana Tadeusza, że najpierw powinno się takie rzeczy robić, powinna być infrastruktura, drogi ,a później dopiero powinny się budować bloki.

Radna Dąbrowska po tych wyjaśnieniach nie złożyła broni i dopytywała, czy nie taniej byłoby wykonać węzeł drogowy i połączyć Mickiewicza z obwodnicą, co natychmiast skwitował przewodniczący Skarżyński wyjaśniając, że taki pomysł spotkał się wcześniej z odmową wykonawcy obwodnicy. Radna z uporem dopytywała: "którymi drogami teraz jeżdżą te kombajny, bo przecież nie jeżdżą Wojska Polskiego i tymi ulicami?. Odpowiedzi ponownie podjął się Mateusz Miłoszewski przypominając, że być może teraz nie jeżdżą, bo nie było obwodnicy, więc teraz pola zostały na pół przedzielone i rolnik będzie musiał jechać drogami gminnymi, powiatowymi czy wojewódzkimi. Mieszkańcy, rolnicy do nas przychodzą, zgłaszają że muszą nieraz 6 - 7 km naokoło jechać. Tego węzła nie ma w miejscu, gdzie mamy różnego rodzaju firmy, ale niestety to nie są decyzje od nas.

Radna Dąbrowska nadal argumentowała, że droga jest zbędna, bo kombajny przyjeżdżają tylko dwa razy w sezonie, że nie znamy natężenia ruchu tej drogi. być może ta droga by się przydała w przyszłości, no ale powinniśmy zaczekać aż będziemy mogli sprawdzić jakie natężenie tam będzie i czy będzie konieczność wydania tych pieniędzy...

W tym miejscu do dyskusji włączył swój głos kierownik Wydziału Inwestycji: " ja tylko uzupełnię, że po podpisaniu tego porozumienia, po sfinansowaniu i zakończeniu prac, Generalna Dyrekcja zobowiązuje się do wydzielenia geodezyjnego i przeniesienia własności na gminę Pułtusk [...] o tym stanowi porozumienie [...] natomiast sytuacja, w której my jesteśmy właścicielem i zarządcą tej drogi daje nam możliwości uruchamiania tego o czym mówił pan burmistrz odnośnie tych terenów, które niewątpliwie będą się rozwijać - dlatego uważam że to jest celowe i zasadne." Przewodniczący Łukasz Skarżyński w tym miejscu zwrócił się do kierownika Inwestycji z pytaniem dotyczącym właściwej kolejności działań (a to podnosił wcześniej M. Miłoszewski): "[...] panie kierowniku, pan był burmistrzem Wyszkowa: czy najpierw się projektuje drogi - czy najpierw się robi zakłady pracy i domy w polach?

Niestety żadna odpowiedź na to pytanie nie padła – co daje do myślenia i tworzy kolejne pytania. Odpowiedź pozornie wydaje się prosta, bo wynika z prawa budowlanego, a konkretnie z treści rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Można budować na działce budowlanej, a zgodnie z tym rozporządzeniem taka działka budowlana to nieruchomość gruntowa lub działka gruntu, której wielkość, cechy geometryczne, dostęp do drogi publicznej oraz wyposażenie w urządzenia infrastruktury technicznej spełniają wymogi realizacji obiektów budowlanych wynikające z rozporządzenia, odrębnych przepisów i aktów prawa miejscowego. No właśnie: dostęp do drogi publicznej jest warunkiem. Czyli: nie ma dostępu do drogi – nie ma budowy. Burmistrz Miłoszewski sugeruje, i słusznie, że właściwą kolejnością jest: najpierw droga dojazdowa – a później budowanie domów, zakładów itp. To oczywiście i nasuwa pytanie: a jak jest możliwe wydawanie pozwoleń na budowę w miejscach, do których - jak się później okazuje - nie ma drogi dojazdowej wymaganej przepisami?Ta kolejność działań jest bardzo, ale to bardzo istotna.

Radny Piórek zauważył:

"o czym my teraz rozmawiamy, jak na tej drodze proszę państwa już leży asfalt, dwie warstwy[...] to co? To teraz ten asfalt ktoś zwinie?

Szanowni Państwo Radni, wypada chyba zadać pytanie: jaka jest Waszym zdaniem

w tym wypadku właściwa kolejność: najpierw uzgadnia się i zawiera porozumienie z Główną Dyrekcją Dróg Krajowych w sprawie tej drogi, następnie buduje się tę drogę "na konto gminy"– a dopiero na końcu Rada podejmuje uchwałę wyrażając zgodę to porozumienie? Pozwolimy sobie, tak dla porządku, przypomnieć treść art. 11 ust. 1 ustawy o dyscyplinie finansów publicznych: naruszeniem dyscypliny finansów publicznych jest zaciągnięcie zobowiązania bez upoważnienia lub ponad ustalony limit.

Ostatecznie uchwałę w sprawie "wyrażenia zgody na zawarcie porozumienia..." przegłosowano. Głosowało 20 radnych, 19 było ZA, jeden radny był PRZECIW. Zwolennicy porozumienia z GDDKiA podnoszą, że warto mieć pełnowymiarową drogę za połowę kosztów wykonania, że jak dają to z zasady się bierze i nie roztrząsa niepotrzebnych wątpliwości...

Na zakończenie jeszcze jedna refleksja, która nasunęła się już na wstępie obrad naszej Rady. Radny Mariusz Osica zabrał głos i poruszył temat działki przy ul. Górnej na Skarpie, gdzie rozebrano stare baraki. Radny poprosił, aby działkę należącą do miasta przeznaczyć na organizację parkingów i podkreślił, że w tym rejonie mieszkańcy mają duży problem z parkowaniem swoich aut. To oczywiste pytanie i prośba mieszkańców, przekazywana ustami radnego. Miejsc postojowych brakuje i trzeba znajdować mądre rozwiązania tego problemu. Wypada jednak zaapelować do radnych o rozwagę – chodzi o to, co gmina może w tym zakresie zrobić. Tu odwołamy się do przepisów wspomnianego wcześniej rozporządzenia Ministra Infrastruktury. Treść § 18 podaje wprost obowiązek właściciela budynku: zagospodarowując działkę budowlaną, należy urządzić, stosownie do jej przeznaczenia i sposobu zabudowy, stanowiska postojowe dla samochodów użytkowników stałych i przebywających okresowo, w tym również stanowiska postojowe dla samochodów, z których korzystają osoby niepełnosprawne. To oznacza wprost, że obowiązek zapewnienia miejsc postojowych ciąży na właścicielu lub zarządcy budynków – a nie na właścicielu okolicznych gruntów. Miasto nie ma obowiązku budowania parkingów – taki obowiązek mają właściciele domów. Gmina może oczywiście budować zatoki postojowe w pasie dróg, którymi zarządza. Ale przeznaczenie odrębnej działki na parking to już zupełnie inna sytuacja prawna. Miejmy nadzieję, że sprawę uda się mądrze przeprowadzić – z korzyścią dla mieszkańców.

FRAGMENT POROZUMIENIA Z GDDKIA
Gmina zobowiązuje się do partycypacji w kosztach budowy dróg D24 i D27 obsługujących połączenia komunikacyjne pomiędzy węzłami Pułtusk Południe
i Pułtusk Północ, a drogą powiatową DP 3403W (ul. A. Mickiewicza) w celu poprawy
obsługi znajdujących się w przedmiotowej lokalizacji licznych zakładów handlu, usług i produkcji oraz największego osiedla mieszkaniowego. Ponadto, Gmina zobowiązuje
się do partycypacji w kosztach budowy drogi D32 obsługującej przyległy teren z racji istotnego znaczenia połączenia komunikacyjnego pomiędzy węzłem Pułtusk, a drogą powiatową DP3431W (ul. Białowiejska).
Gmina jest zobowiązana do pokrycia 50 % kosztów różnicy, o której mowa w ust. 4, w wysokości: 7 592 802,00 zł. (słownie: siedem milionów pięćset dziewięćdziesiąt dwa tysiące osiemset dwa złote i 00/100) brutto.

 

ZCZ


Podziel się
Oceń