"Postanowieniem z dnia 5 marca 2025 r. nadaję Panu tytuł profesora nauk medycznych i nauk o zdrowiu w dyscyplinie nauki o zdrowiu" - czytamy w piśmie dotyczącym nominacji.
Pismo takiej treści otrzymał prof. Robert Gajda w dniu 13 marca br. W karierze naukowej jest to najwyższe osiągnięcie wieńczące pracę naukową. Tylko wybitne osiągnięcia kwalifikują się do pozytywnej oceny przez Radę Doskonałości Naukowej i pięciu wyznaczonych przez nią recenzentów. Prof. Robert Gajda otrzymał taką opinię od wszystkich pięciu recenzentów, a ostatecznie głosowanie członków RDN co do skierowania stanowiska do Prezydenta RP celem nominacji profesorskiej było jednomyślne.
Nie ma wątpliwości , że jest to osiągnięcie dane małej garstce wszystkich naukowców i ani jednemu w Polsce ze Szpitala Powiatowego. Po profesorskiej nominacji prof. zw. dr hab. n. med. Robert Gajda powiedział:
- Cieszę się, że nadany mi tytuł Honorowego Obywatela Pułtuska broni się też moimi osiągnięciami naukowymi. Prawie wszystkie artykuły naukowe maja afiliację Centrum Kardiologii Sportowej w Pułtusku a nieliczne Szpitala Powiatowego Gajda-Med w Pułtusku". W nauce jest to najwyższe osiągnięcie. Nie da się wyżej awansować. Można ewidentnie starać się o nadanie tytułu "profesora belwederskiego" w innej dziedzinie. Nie wykluczam tego w przyszłości. Na razie będę celebrował to osiągnięcie – będę to robił długo. Tylko moi bliscy, Beata, moja partnerka, moje dzieci wiedzą, ile tysięcy wieczorów do późnej nocy zamiast być z nimi siedziałem w piśmiennictwie naukowym i opracowywałem artykuły czy analizowałem wyniki badań. Teraz z różnych powodów, też zdrowotnych, nadrabiam ten czas stracony dla bliskich. Oczywiście nie żałuję czasu spędzonego w swoim gabinecie. Lubiłem zawsze pracować naukowo. Mam przecież siedem specjalizacji jako lekarz – co jest rekordem Polski również!
Gratulujemy panu profesorowi ogromnego sukcesu, życzymy kolejnych i dużo zdrowia.
red.