Ferie w PBP im. Joachima Lelewela? Proszę bardzo. Piątek, 7 lutego, dzieci co niemiara, 25 osób, ale cisza i skupienie. Wiadomo, uczestnicy zajęć bawią się klockami LEGO. Słowo BAWIĄ jest nadużyciem, bo to nie zabawa, to wielkie konstruowanie
- Dzisiaj w naszej bibliotece świętujemy Międzynarodowy Dzień Klocków Lego, obchodzony jest 28 stycznia. I z tej okazji zaprosiliśmy panią animator z firmy Edukido, firma prowadzi warsztaty z klockami Lego, z Minecraft – mówi Ewelina Tomczak. – Pierwszy raz takie zajęcia prowadziliśmy w wakacje, cały tydzień. Tym razem w ramach programu feryjnego Zimowa Akademia Wyobraźni, to bogata oferta. Zajęcia prowadzimy w naszej bibliotece – przez pierwszy tydzień ferii, potem we wszystkich naszych filiach w różnym czasie. Zajęcia są bezpłatne i zapewniają wszelkie materiały wykorzystywane podczas warsztatów.
Zainteresowanie klockami Lego w naszym mieście jest bardzo duże, dlatego pomyśleliśmy o kontynuacji warsztatów z klockami. Miałam tylko 25 miejsc, a telefonów było multum. Rodzice prosili o wpisanie dziecka na listę rezerwową, wręcz błagali. Widzę tu duże zapotrzebowanie, pasja dzieci jest wielka. Dzieci mówią, że bawią się klockami Lego w domu, że dostały pod choinkę, bywa, że zestawy układają w jeden, dwa dni. A klocki są super, rozwijają kreatywność i wyobraźnię. A co konstruują dzisiaj? Budują domki, drzewa, bazy, zamki, nawet samochody, które będą się pewnie poruszać, wszystko, co jest w Minecraft`cie, w tej grze. Ogromny świat możliwości. W wakacje budowały wioski smerfów, PSIEGO PATROLU... To wspaniała zabawa dla każdego, też dla dorosłych, ach, te róże, storczyki... Już niektóre zestawy są kolekcjonerskie.
Anita Salwin, prowadząca warsztaty, przyjechała z Wyszkowa, z firmy Edukido. – Jestem zachwycona tym, co się tu dzieje. Dzieci nawet nie potrzebują mojej pomocy. A budujemy taki świat Minecraft, taką przygodę, ale w sposób, żeby nam powstał też taki świat realny. Minecraft dzieci po prostu uwielbiają, to gra, w której wszystko jest takie kwadratowe, a nasz świat ma przecież piękne drzewa, gałęzie o przeróżnych kształtach... I to właśnie chcemy dziś pokazać swoimi budowlami. Budujemy przeróżne farmy, z tego świata Minecraft i realnego - wioski, maszyny, zwierzątka, spychacze. Pod koniec zajęć zrobimy takie porównanie – który ze światów jest bardziej wytrzymalszy. Potem dzieci puszczą spychacze i dojdzie do zburzenia. Kiedyś byłam pewna, że tylko chłopcy uwielbiają Minecrafta, a dziś wiem, że i dziewczynki potrafią pięknie budować i są tym zainteresowanie. Dziewczynki są nawet zainteresowane budową rakiet, samochodów policyjnych, a chłopcy zamkami. Moje budowanie? Ja zaczęłam odkąd pracuję w firmie Edukido, wcześniej było mi to wszystko obce. Mój mąż budował, ja nie. Teraz mam frajdę z dziećmi, z ich budowaniem i swoim, już jest super. Nasze zajęcia nie polegają na samym budowaniu, zabawie, ale i na edukacji. I tak na początku naszych zajęć, które trwają godzinkę, zadajemy sobie pytanie: Co? Po co? Dlaczego? Co tydzień zajęcia mają inny temat przewodni. Np. temat o dwupłatowcach... Wtedy rozmawiamy, dlaczego samoloty latają na wysokości 10 km nad ziemią, a nie 3 km nad ziemią. Tematy odpowiadają grupom wiekowym, wraz z wiekiem dzieci dodajemy do budowania mechanizmy, silniki, jak dzisiaj... Co ciekawe, po naszych zajęciach dostajemy od rodziców informacje, że dziecko lepiej się skupia na lekcjach, np. na matematyce...
Kilkadziesiąt lat minęło, odkąd moja córka, której pokój syna tonie w najróżniejszych zestawach klocków, ułożyła dwa wersy będące tytułem tekstu. Nic się nie zestarzał – klocki LEGO zdają się być nieśmiertelne.
Grażyna Maria Dzierżanowska