Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 18 czerwca 2025 12:27
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

NIECH ONA NAS ZACHWYCA, TA SŁODKA TAJEMNICA

NIECH ONA NAS ZACHWYCA, TA SŁODKA TAJEMNICA
teatr1a

Premiera spektaklu muzycznego Niech to zostanie między nami odbędzie się 10 maja w kinie Narew. Próby odbywają się pełną parą i już wiadomo, że spektakl spodoba się widzom, a nawet ich porwie.
Przede mną reżyserka Karolina Ambroziak – Sawicka, wokalistka jazzowa, autorka muzyki do wierszy znanych twórców: - Jesteśmy na próbie do spektaklu muzycznego Niech to zostanie między nami. Będzie i taniec, i śpiew, także skecz, i to wszystko będzie synchronicznie się działo. Będzie pianista, pan Andrzej Ambroziak, będzie klarnecista i wiolonczelistka. No i muzyka cały czas na żywo. Ja? Ja będę śpiewać, na razie nie zdradzę co. Każdy z aktorów śpiewa - wszyscy śpiewają. Próby? Na razie ja gram, żebyśmy nie śpiewali do żadnych podkładów; praca na żywo to zupełnie inna sprawa.


Grupa artystyczna nie jest liczna: profesjonalni muzycy oraz rozśpiewani, roztańczeni artyści, znani pułtuszczanom z corocznego PTA-K-a. Wśród pań Karolina Ambroziak – Sawicka i ubrana już stylowo podczas sobotniej próby Sylwia Anna Grzesiak, aktorka. Panowie? Zagrają: Artur Bednarek, Michał Żuk, Paweł Grzywacz. Instrumentaliści? Andrzej Ambroziak, Stanisław Sawicki klarnecista, Apolonia Ambroziak, wiolonczelistka, siostra Karoliny. - Mieliśmy mieć skrzypaczkę, ale los zadecydował inaczej i mamy wiolonczelistkę – podaje pani reżyser.


Grupę – mówi reżyserka i pomysłodawczyni spektaklu – założyliśmy na potrzeby majowego spektaklu i kolejnych, bo chcemy, żeby spektakle były cykliczne. Zgraliśmy się już, dotarliśmy do siebie, nauczyliśmy się pewnych rzeczy, stylistyki i nie chcemy tego zaprzepaścić. Na razie pracy jest sporo, nie jest proste to, co robimy, szczegółów do dopracowania mnóstwo... No i śpiewać uczę moich aktorów.


Zaciekawiona pomysłem na spektakle rewiowe, pytam panią Karolinę o szczegóły.


- Myślałam o rewii, z własnym scenariuszem, spektaklem od początku do końca z rolami, z dobrymi numerami i utworami, skeczami - takie były przedwojenne rewie, z tekstami Hemara, Tuwima, taka składanina wszystkiego. Tak wyglądały spektakle w teatrach rewiowych. Nie były podobne do obecnych, gdzie od początku do końca uczestniczymy w odbiorze jakiejś historii. Myślę też o tym, by sięgnąć po repertuar, który był śpiewany i grany w Radiu Wolna Europa i to głównie w latach 50-60. Mnóstwo pięknych piosenek tam było, ale nieznanych ogółowi z wiadomych względów.


Tytuł majowej rewii Niech to zostanie między nami został zaczerpnięty z jednej z piosenek międzywojnia. Ta piosenka pojawi się na kinowej scenie 10 maja. Przed laty śpiewała ją Ewa Wiśniewska, Marian Opania i Kociniak w spektaklu "Hemar" Wojciecha Młynarskiego.


Pamiętajcie: 10 maja, scena kina Narew, rewia Niech to zostanie między nami... A po niej zapewne przyjdą inne, bowiem Karolina Ambroziak-Sawicka ma zamiar... zamieszkać w Pułtusku. – Czuję, że mam tu sporo rzeczy do zrobienia, za które inni nie chcą się jakoś brać, i widzę tu swoje miejsce, chociaż perspektywa w większym mieście też jest nęcąca. Czuję łączność z tym, co dziadek robił i co robi wujek... To jakiś obowiązek. Ponadto trzeci rok pracuję w MCKiS, uczę śpiewać, więc zżyłam się z uczniami i z miejscem.


Rewia to dzieło powstałe we współpracy z MCKiS, jej koordynatorką jest Karolina Ambroziak – Sawicka.


Grażyna M. Dzierżanowska






Podziel się
Oceń