Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 15 czerwca 2025 15:54
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

PÓŁ WIEKU NA POMOSTACH POLSKI I ŚWIATA

"50 lat na pomostach Polski i świata" to książka autorstwa trenera – legendy Zdzisława Pieńkosa. Powstała z okazji półwiecza Miejskiego Klubu Sportowego NAREW, którego Z. Pieńkos był założycielem, także ojcem niezliczonych sukcesów pułtuskich ciężarowców i trójboistów w regionie, w Polsce i na świecie, w 31 krajach, na pięciu kontynentach
PÓŁ WIEKU NA POMOSTACH POLSKI I ŚWIATA
p1a
Jego zawodnicy "dawali świadectwo siły i zdrowia naszego narodu, wykazywali, że z małego, ale tylko terytorialnie, Pułtuska można wspinać się na najwyższe sportowe szczyty." - czytamy w słowie odautorskim wydania "50 lat na pomostach Polski i świata".

Półwiecze MKS NAREW – to brzmi dumnie, stąd też 17 września na zamku odbyła się stosowna uroczystość. Zgromadziła zawodników, władze, samorządowców, sponsorów i przyjaciół NARWI. Nazwisko ZDZISŁAW PIEŃKOS odmieniane było przez wszystkie przypadki, mówcy nie szczędzili trenerowi gratulacji i jak jeden mąż podkreślali jego zasługi dla rozwoju sportu w mieście i w kraju.

Henryk Kowalczyk, wiceprezes Rady Ministrów, minister ROLNICTWA i ROZWOJU WSI: - Myślę, że żadna dyscyplina sportowa nie wycisnęła takiego piętna w skali krajowej jak ciężary i trójbój siłowy jak MKS NAREW w Pułtusku. Wielkie gratulacje – to zasługa wielu osób, pasjonatów. Pasja trenera Pieńkosa, także jego upór we wszystkich działaniach doprowadził do sukcesów na miarę kraju i świata.

Z listu prezesa Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów – Waldemara Gospodarka – skierowanego do prezesa MKS NAREW Tomasza Suskiewicza: "Dzięki wspaniałej postawie wielu ludzi lokalnych środowisk udaje się prowadzić w KLUBIE NAREW działalność wychowawczą i sportową, także w naszej ukochanej dyscyplinie w podnoszeniu ciężarów. Wielkimi osiągnięciami mogą pochwalić się również przedstawiciele trójboju siłowego. Zawodnicy rozsławiali i rozsławiają pułtuską NAREW w kraju i na świecie. Wielka w tym zasługa takich postaci, jak Jerzy Jeż czy trener i wychowawca Zdzisław Pieńkos. Gratuluję zawodnikom i zawodniczkom wywalczenia w minionym 50-leciu wielu miejsc na podium w zawodach rangi mistrzostw świata, Europy i Polski".

Trener Pieńkos: - Czuję się wyjątkowo zaszczycony, że dożyłem tego momentu 50-lecia, jestem wiekowy, ale KLUBU zostawić nie mogłem. Nie było komu zostawić i szkoda było tak dobrą firmę opuścić i pozostawić na zmarnowanie. Tak, że ciągnąłem wszystko to do chwili obecnej... A dziś jest ze mną Grzegorz Pepłowski, młody absolwent AWF, młody trener; myślę, że mający równie dużo pasji jak ja. Życzę ci, Grzesiu, żebyś i ty doczekał następnej pięćdziesiątki KLUBU.

W zamkowym spotkaniu uczestniczył Andrzej Piotrowski, pułtuszczanin, sztangista, medalista mistrzostw świata i olimpijczyk. Czy Paweł Szmeja wystartuje na olimpiadzie w Paryżu i powtórzy sukces pana Andrzeja, zobaczymy, ale już dziś marzą o tym i działacze, i przyjaciele KLUBU.

Tak trener Pieńkos wskazał swojego następcę.

O utytułowanych zawodnikach MKS NAREW, o tym, gdzie walczyli i co czuli stojąc na podiach, też o tym jak rodził się KLUB, przeczytacie w książce Zdzisława Pieńkosa.

Relacja i fot. Kazimierz Dzierżanowski






Podziel się
Oceń