URODZINKI NATUR HOUSE

– NATUR HOUSE zostało założone 14 lutego 2014 roku, stąd spotkanie dla naszych klientów, z którymi chcemy razem świętować ósmą rocznicę – powiedziała „TP” Arleta Prus – Konieckiewicz, dietetyczka CENTRUM. Odbyło się w sali Cechu Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorczości i było okazją do wystąpienia pani Arlety, dyrektora CECHU Janusza Borzyńskiego i... degustacji tortu, babeczek i innych słodkich a zdrowych, niskokalorycznych słodkości. Urodzinowe spotkanie było również okazją do zaprezentowania produktów marki Mary Kay ze Stanów Zjednoczonych (w Polsce od 18 lat) oraz idealnego makijażu i pielęgnacji dłoni. Makijaż prezentowała doradca piękna – Martyna Fabisiak. – Modelce wybranej z publiczności wykonamy makijaż, dobierzemy pielęgnację twarzy, kosmetyki – mleczko do mycia, krem na dzień i na noc, krem przeciwzmarszczkowy pod oczy, kwas hialuronowy, do tego będziemy dobierać podkład.

Pani Martynie towarzyszyła Edyta Teresa Borucka. A produkty Mary Kay? Ciekawie o nich powiedziała M. Fabisiak: - Nie da się ich kupić w drogerii. Nasze kosmetyki można kupić dopiero... po przymierzeniu, tak jak ubrania – najpierw należy je przymierzyć, a potem zakupić.

Janusz Borzyński ciekawie mówił o rzemiośle, które „zawsze było po to, aby zamieniać talent, umiejętności, na pieniądze”. Rzemiosło ma i drugą misję, „a ta związana jest z nauczaniem zawodu”. – Obecnie mamy w CECHU zrzeszonych około 150 pracodawców, którzy pracując na utrzymanie, poświęcają swój czas i energię na nauczanie młodych ludzi zawodu. Tak w CECHU prowadzimy doradztwo zawodowe, pomagamy młodym ludziom zorientować się, w jakim zawodzie czuliby się najlepiej – podał J. Borzyński i dodał: - Chciałbym tu państwu pokazać związek między tym, co robi NATUR HOUSE, a tym co my robimy. Otóż 28 lutego będzie spotkanie z doradcami zawodowymi szkół podstawowych i branżowych szkół pierwszego stopnia, czyli tzw. szkół zawodowych, podczas którego porozmawiamy o tym, jak pomóc młodzieży wybrać dobrą ścieżkę edukacyjną. Na to spotkanie zaprosiliśmy również panią Arletę, która przekaże doradcom pakiet wiedzy o zdrowym stylu życia, o higienie życia dzieci i młodzieży.

Szefowa CENTRUM przedstawiła zebranym metamorfozy klientów Natur House, a te są spektakularne, związane ze schudnięciem ponad 10, 20, 30, 40 kg w różnym czasie, nawet 66, 8 kg w 18 miesięcy! – Oczywiście, nie musimy dążyć do jakiegoś ekstremalnego chudnięcia, tylko do zdrowego, do 4 kg miesięcznie. A kto dominuje wśród naszych klientów? Przed kilku laty więcej było kobiet, panie bardziej walczą o swoją wagę, aczkolwiek obecnie mamy tak pół na pół, mężczyźni też zdali sobie sprawę z tego, że potrzebują pomocy w osobie specjalisty. Dzieci? Jest ich mało, a to zależy od tego, czy dziecko chce podjąć walkę z kilogramami. Obecnie mamy tylko dwoje dzieci. Prelekcje, które prowadzę w szkołach, uświadamiają dzieci, jak żyć zdrowo, więc może coś zaskoczy.

Końcowym etapem spotkania był konkurs losowy na przedłużenie rzęs metodą pięć do jednego, przeprowadzony pod (pięknym) okiem Weroniki Dąbrowskiej. Na darmowe przedłużanie rzęs stawi się więc... doradca piękna, pani Martyna.
Przy stole ze słodkościami był czas na rozmowę o... kaloriach. – Jedna porcja naszego tortu sernikowego koloru kakaowego zawiera około 33 kilokalorii, czyli tyle co jabłko. Sernik zrobiłam ja, babeczki Kamila, moja kreatywna asystentka, z której jestem bardzo zadowolona – powiedziała TYGODNIKOWI Arleta Prus – Konieckiewicz, która nie katuje domowników dietami. – Nie jestem zakręcona na katowanie bliskich... A jeśli już kotlety z wieprzowinki to pieczone w piekarniku, tłuszczyk się wytapia... (śmiech).
No to na zdrowie. Był szampan.

Grażyna M. Dzierżanowska
– tekst i zdjęcia