Przykład? Oto mężczyzna 60-letni, właściciel dużej firmy, żyjący jak to się mówi zdrowo, jeszcze niedawno z planami na przyszłość, na emeryturę, na spełnienie życiowych marzeń, na szczęśliwe życie małżeńskie. Niestety, choroba przyszła znienacka, plany runęły wniwecz, załamana żona mężczyzny, bezradność, a zaczęło się od zapominania słów, niekojarzenia słowa z jego znaczeniem. Choroba szybko postępowała, mimo opieki lekarskiej i leków. Otwarcie DDP było dla mężczyzny wielkim zbawieniem, bowiem ośrodek, poza farmakologią, dał mu szanse na spowolnienie choroby. Alzheimer... To problem w naszym kraju ... młody, dopiero raczkujący i wstydliwy. Dobrze, że coraz więcej się o nim mówi, powstają ośrodki... Rodzi się świadomość o chorobie i chorych.
Dyrektorka Litwinek: - Mamy miejsca na dwudziestu uczestników – i dużo, i mało, gdy patrzymy na listę osób oczekujących w kolejce, a jest ich około 10. W naszym DOMU przeważają kobiety; najmłodsza osoba to 60-letni mężczyzna, najstarszy to 74-latek. Kontakt z nimi jest różny, ale generalnie jest. Tak, dowozimy naszych uczestników do ośrodka, mamy transport i myślę, że ich pobyt tutaj służy i im, i ich rodzinom, opiekunom. Taki ośrodek jest zbawieniem dla opiekujących się chorymi, kilkugodzinnym wytchnieniem, nabraniem sił do dalszej walki o bliską osobę. DDP czynny jest od godziny 8 do 16, od poniedziałku do piątku. I tak chorzy nie tracą kontaktu ze swoim środowiskiem, wracają do niego, a w ciągu dnia poddawani są terapii, nad którą czuwają nasi wykwalifikowani pracownicy – ludzie profesjonalni, empatyczni i cierpliwi. Ktoś kto nam powierza pod opiekę swojego bliskiego, musi mieć zaufanie do nas, do placówki. Zawsze tłumaczę pracownikom, że mają tak traktować chorych, jak sami chcieliby być traktowani i myślę, że dajemy tym ludziom to ciepło, to zrozumienie, poświęcamy im dużo uwagi i cierpliwości. Terapeuci i opiekunowie są z nimi zżyci. I co jeszcze ważne... Bardzo ważnym elementem naszej terapii jest dieta zwana Mind&Dash - badania wykazały, że umysł lepiej pracuje, jeśli jest wspomagany odpowiednimi produktami, to orzeszki, pudding chia, jogurty, kefiry dwuprocentowe wzbogacane chia i tartymi orzeszkami, truskawki, winogrona, owoce morza, drób... Z dietą idzie w parze ruch oraz ćwiczenie umysłu – krzyżówki, rebusy... Co kilka miesięcy mamy ewaluację osób, obecnie zachwianą przez pandemię, chcemy pokazać, że ten projekt, dofinansowany ze środków budżetowych WOJEWÓDZTWA MAZOWIECKIEGO, ma sens i przynosi efekty.
Wiadomo, że pozytywnym wpływem na osoby z Alzhaimerem mają dzieci, dziecko potrafi rozluźnić napięcie chorego, przykuć jego uwagę, wzbudzić zainteresowanie, stąd serocki DDP określany jest jako ten OD MALUSZKA DO STARUSZKA (w ośrodku funkcjonuje również żłobek i inne placówki). – Jesteśmy też ośrodkiem dla dzieci i młodzieży – objaśnia pani dyrektor. - Organem prowadzącym ZAKĄTEK SENIORA jest Towarzystwo Przyjaciół Dzieci w Warszawie. Prowadzimy zielone i białe szkoły, turnusy profilaktyczno-wychowawcze, pobyty weekendowe, różnorodne warsztaty, kolonie... Za chwilę koniec roku szkolnego, ale od nowego zachęcamy uczniów do pobytu u nas, do rekreacji w Domu Wczasów Dziecięcych, z wyżywieniem, noclegami, spotkaniem z animatorem, w przepięknych warunkach przyrodniczych... - zachęca Marzena Litwinek.
Aleksandra Adamska, kierowniczka DDP, pułtuszczanka: - Pobyt w ZAKĄTKU SENIORA ma niezaprzeczalnie pozytywny wpływ na ludzi dotkniętych tą chorobą. Podam tu przykład pani Grażynki, która po stracie męża zaczęła mieć problemy z pamięcią. Nie chciała wychodzić z domu, bawić się z wnukami, czytać im-co uwielbiali. Jej córka, zaniepokojona stanem matki, dotarła do naszego DOMU, wtedy akurat właśnie zwolniło się miejsce, cudem naprawdę. Pani Grażyna przebywając w naszej placówce zupełnie się zmieniła – czyta, pisze, jest zadowolona, śmieje się – serce się raduje, gdy się na nią patrzy. Widać zmiany, co było założeniem powstania takich domów. A to nas bardzo cieszy.
Pyta pani o pułtuszczanki... Jest ich u nas wiele, jak rozeszła się informacja o nas, mieliśmy istne zainteresowanie osób z Pułtuska. Ciekawe, bo Serock nie był za bardzo zainteresowany, chociaż była właściwa reklama placówki. Mamy również uczestników z powiatu legionowskiego i nowodworskiego.
A nasza kadra? Mamy opiekunów, terapeutów zajęciowych, psychologa, logopedę, fizjoterapeutę, dietetyka, pracownika socjalnego i innych specjalistów, którzy są niezbędni do pracy z osobami z chorobą Alzheimera.
Atmosfera naszego DOMU? Jest rodzinna, pozytywna energia, chodziło nam o to, żeby stworzyć dla uczestników drugi dom. By czuli się komfortowo i bezpiecznie. Wszystkie nasze placówki: żłobek, ponadgminna placówka wsparcia dziennego w formie specjalistycznej dla dzieci i młodzieży z rodzin dysfunkcyjnych, środowiskowy dom samopomocy dla osób z niepełnosprawnością intelektualną i przewlekle psychicznie chorych, Dom Wczasów Dziecięcych i nasz Dzienny Dom Pobytu. Wszystkie placówki współpracują ze sobą, co daje nam możliwość wymiany międzypokoleniowej. Jak to powiedziała nasza pani dyrektor - "od maluszka do staruszka". Dzienny Dom Pobytu dopełnił ogniwo naszego Integracyjnego Centrum w Serocku. Atutem naszego obiektu jest ogromna, malownicza, przestrzeń zewnętrzna - mamy pięknie, dużo miejsca wokół ośrodka – miejsce na ognisko i grilla, ogród sensoryczno-relaksacyjny, boisko, plac zabaw, kolorowe domki – wszystko w jednym miejscu – objaśnia Aleksandra Adamska, empatyczna i serdeczna.
Takich DOMÓW jak ten serocki jest w kraju jedynie sześć – zostały powołane do życia dzięki projektowi pilotażowemu Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej. Pani Aleksandra: - To wspaniała inicjatywa, niezwykle potrzebna, DOM z ciekawymi zajęciami innowacyjnymi, terapia reminiscencyjna, terapia tańcem i ruchem – łącząca ruch, taniec i werbalną pracę psychologiczną, zajęcia kulinarne, plastyczne, choreoterapia, treningi pamięci usprawniające funkcje poznawcze, mentalny trening aktywizacyjny z wykorzystaniem tabletów multimedialnych i wiele wiele innych zajęć, które realizujemy w naszym Domu. Ćwiczenia usprawniające koordynację wzrokowo – ruchową z fizjoterapeutą, zarówno grupowe, jak i indywidualne, dostosowane do możliwości uczestników. Opieka pielęgniarska? Mamy pielęgniarkę, która dba o naszych seniorów, codziennie rano mierzy im ciśnienie, poziom glukozy we krwi, temperaturę, dba o ich bezpieczeństwo zdrowotne. Staramy się, jak możemy! Dobro seniorów jest dla nas najważniejsze!
Na koniec wizyty w serockim DDP poznaję jeszcze przypadek zawodowego żołnierza, który w wyniku choroby stał się człowiekiem szczególnie nieprzyjemnym wobec swojej żony – pełnym agresji, z którą nie wiedział, jak sobie poradzić. Kiedy zjawił się w DDP, obawiano się, czy się w nim zaaklimatyzuje. I co się okazało? Stał się całkiem ... innym człowiekiem, żona nie dowierzała. Uśmiechnięty, miły w kontaktach z ludźmi, zaangażowany w sytuacji zadaniowej, osiągający cele. – Albo taka pani Maria. Przy mężu nie potrafiła przejść sama z jednego punktu do drugiego. Dziś zachowuje się inaczej, ponadto w rozmowie interpersonalnej zaczęła ładnie składać zdania, co wcześniej było niemożliwe.
Wniosek? Jest jeden, najważniejszy. Jesteśmy potrzebni!
PRZYDATNE INFORMACJE:
Dom Dziennego Pobytu ZAKĄTEK SENIORA w Serocku, ulica Wyzwolenia 31. Zapewnia bezpłatną opiekę przez 8 godzin dziennie (poniedziałek – piątek), zajęcia terapeutyczne, wyżywienie, dowóz.
Uwaga: DDP przeznaczony jest dla osób z Alzhaimerem w pierwszej fazie chorobowej i chorobami otępiennymi (na podstawie orzeczenia lekarskiego; liczba miejsc ograniczona).
Kontakt: 509 673 133; 500 414 547; 22 826 08 74.
