Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 czerwca 2025 01:16
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

CZCILI PAMIĘĆ ŻYDÓW, ZAFRIRA IM DZIĘKOWAŁA

W piątek, 25 września, w przeddzień deportacji pułtuskich Żydów przez niemieckiego okupanta, grupka pułtuszczan i przedstawiciele władz spotkali się przy pomniku poświęconym pamięci Żydów
CZCILI PAMIĘĆ ŻYDÓW, ZAFRIRA IM DZIĘKOWAŁA
aneta1
Jak co roku, pod pomnikiem przy Kotlarskiej, zapalono znicze i złożono kwiaty. Z wiadomych powodów zebrani nie uczestniczyli w marszu pamięci. Tegoroczną, krótką uroczystość pod pomnikiem poprowadziła szefowa Pułtuskiego Stowarzyszenia Dialogu MOST, Aneta Szymańska – spirytus movens poczynań na rzecz dialogu między narodem polskim/pułtuskim a izraelskim.
To waśnie ona wygłosiła krótki spicz o dramacie sprzed 81 lat, kiedy to tragicznie zakończyła się historia żydowskiego społeczeństwa w mieście nad Narwią. Następnie odczytała list (pełen wdzięczności dla mieszkańców Pułtuska i dumy z pułtuskich poczynań) od Zafriry Malovany-Shmukler, przewodniczącej Pułtuskiej Organizacji w Izraelu.
Przewodnicząca zwróciła się w nim do pułtuszczan i pracowników instytucji, dziękując im za kultywowanie pamięci Żydów w naszym mieście. Imiennie zaś do państwa: Jana Zalewskiego, Wojciecha Gregorczyka, Andrzeja Popowicza, Krzysztofa Ostrowskiego, Anety Szymańskiej, Grażyny Marii Dzierżanowskiej i "Tygodnika Pułtuskiego", Jadwigi Kaźmierczak, Michała Kisiela, Krystyny Estkowskiej, Leszka Malinowskiego.
26 września bieżącego roku Muzeum Regionalne zamierzało otworzyć wystawę pułtuskich Żydów, ale koronawirus pokrzyżował te plany. W organizację ekspozycji, pracownicy MR włożyli wiele pracy, szczególnie Paulina Biernacka i dyr. Popowicz. Pocieszmy się, że co się odwlecze, to nie uciecze i wystawa ujrzy światło dnia.
Pracownicy Domu Polonii oraz dyr. Michał Kisiel również uczcili pamięć bestialsko pomordowanych. W przyzamkowym parku, gdzie rozpoczął się dramat społeczeństwa żydowskiego, położyli kwiaty i zapalili znicz. Piękny to gest dyrektora Kisiela, corocznie uczestniczącego w obchodach deportacji.
Tuż po spotkaniu zebrani udali się do domu Anety Szymańskiej, gdzie mieści się biuro MOSTU. Ów gest pani Anety związany był z istotą ROSH HASHANAH, czyli judaistycznego święta Nowego Roku. A. Szymańska: - Opowiedziałam gościom o kulturze i tradycjach judaizmu, a w związku z rozpoczętym nowym rokiem żydowskim 5781, odbyliśmy krótką ceremonię, podczas której życzono sobie dobrego roku, dzieląc się tradycyjnie chałką i jabłkiem z miodem, co symbolizuje powodzenie i pomyślność.



Podziel się
Oceń