Oba starty były udane, choć każdy na innym poziomie. Czymerska nie dała żadnych szans swoim rywalkom. Ustanowiła trzy rekordy kraju w kategorii 81 kg : rwanie 66 kg, podrzut 80 kg i dwubój 146 kg i zdobyła swój pierwszy tytuł mistrza Polski. Potwierdziła swój wielki talent, duże możliwości i przydatność do reprezentacji kraju na Mistrzostwa Europy. 17 listopada rozpoczyna zgrupowanie kadry w Cetniewie, a 5 grudnia reprezentacja wylatuje do Izraela, gdzie w pięknym kurorcie Ejlat rozegrane zostaną zawody. Liczymy na udany występ Zuzi i jeden z trzech możliwych do zdobycia medali.
W czasie gdy Czymerska ustanawiała kolejne rekordy, Paweł Szmeja atakował swoje znacznie większe ciężary. Po potknięciu na Fidżi, startował bardzo asekuracyjnie. W rwaniu zaczął od 155 kg. Zaliczył łatwo i w kolejnej próbie zaatakował 160 kg. Próba ta, mimo małego błędu technicznego, również była udana. Prawdopodobnie usterka spowodowała, że w trzecim podejściu trenerzy zadysponowali na sztangę tylko 162 kg.
Tym razem Paweł wykonał próbę perfekcyjnie i ze znacznym zapasem. Niestety, swój występ już zakończył, a zawodnik Ukrainy A.Bozhuk miał jeszcze jedno podejście. Zaatakował 163 kg, wyrwał i wyprzedził Szmeję o 1 kg. Był zatem pierwszy srebrny i jak się później okaże jedyny dla Polski taki sukces. Paweł potwierdził swą wielką klasę specjalisty od rwania. W podrzucie zaczął jednak pechowo.Atak na 180 kg został wykonany zbyt nonszalancko i sędziowie werdyktem 2:1 „spalili” podejście.
To wprowadziło niepewność i przesądziło o utracie szans na medal w dwuboju. Wprawdzie w kolejnej próbie Paweł podniósł 181 kg, ale trenerzy nie wyrazili zgody na atakowanie 191 kg w trzeciej próbie, a tyle trzeba było na brązowy medal. Zadysponowany ciężar 186 kg został podniesiony, zapewniło to tylko V miejsce. IV miejsce przegrał o 1 kg, a III o 5 kg. W stawce kategorii 96 kg wystąpiło 13 zawodników. Zwyciężył Mołdawianin T.Ciobanu – 355 kg. ( taki wynik osiągnął Paweł w Batumi ME Sen.) II buła. Babayan Rosja – 354 kg i III A.Bozhuk – 353 kg. Mogło być inaczej, ale wina leży po stronie Pawła. Gdyby nie „zgubił” jednego podejścia (180 kg), byłby w zupełnie innej sytuacji w końcówce rozgrywki. Mimo to start Pawła należy uznać za udany. Zaliczył 5 z 6 podejść, był najlepszym zawodnikiem w polskiej męskiej reprezentacji. Jeszcze tylko P. Kudłaszyk z Nowego Tomyśla zajął V miejsce i zdobył brązowy medal za podrzut.
Szmeja ma za sobą najcięższy w dotychczasowej karierze sezon startowy. Po osiągnięciu życiowej formy w końcu marca, potrafił utrzymać ją na zbliżonym poziomie przez osiem miesięcy. Wystartował w tym czasie 5 razy i ustanowił ponad 20 rekordów Polski. Należy mu się zasłużony odpoczynek i uruchomienie procesu odnowy biologicznej. Niestety na to ostatnie brakuje środków, bo mamy je okrojone do 50 % tego , czym dysponowaliśmy w latach 2010 -2015. Mimo to dziękujemy Panu Burmistrzowi, że wsparł doraźnie występ naszego zawodnika kwotą 1200 złotych. Dziękujemy także Panu Adamowi Makowskiemu i Firmie POLBRAM za systematyczne wspieranie naszej działalności.
MKS „NAREW”
