Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 15 czerwca 2025 22:49
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

NIE dla cyrku!

NIE dla cyrku!
43899_45712
Plakaty reklamujące kolejny cyrkowy pokaz w naszym mieście pojawiły się na drzewach i słupach kilka dni temu i stały powodem do ozywionej dyskusji na ten temat
Tygodnik, w osobie autorki tego artykułu, do dyskusji się włączył i obiecał temat poruszyć w najbliższym wydaniu. Zdecydowane NIE dla cyrku pojawiło się bowiem w ogromnej większości komentarzy pod postem opublikowanym na lokalnym forum przez młodą pułtuszczankę. Czytamy w nim: Dziś do naszego miasta przyjeżdża cyrk. Być może wielu mieszkańców wybierze się na pokaz ponieważ nie są świadomi tego z jakim cierpieniem dla zwierząt wiąże się cyrk. Wstawiłam więc post, który ma na celu otworzyć ludziom oczy, ale administrator go usunął.
Temat wywołał wielkie emocje i liczne komentarze. Pojawił się pomysł napisania petycji do władz miasta, by do Pułtuska nie wpuszczać cyrków, które do pokazów wykorzystują zwierzęta, nie wynajmować na takie przedstawienia terenów gminnych. W komentarzach pojawiły się drastyczne filmiki poświęcone tej tematyce. Były też głosy studzące emocje, mówiące o tym, że dla wielu pracujących w cyrkach ludzi los zwierząt nie jest obojętny, kochają je, a dzięki pokazom mają źródło utrzymania. Inni twierdzili po prostu, że kto nie chce, może na znak protestu nie odwiedzać takiego cyrku. Większość wypowiadających się rodziców deklarowała, iż już wytłumaczyli dzieciom, że cyrkowa tresura wiąże się z cierpieniem zwierząt, a by je zobaczyć i to w naturalnym środowisku, można się wybrać na wycieczkę albo obejrzeć film przyrodniczy. Zresztą dobrze prosperują cyrki, w których występują wyłącznie ludzie - klauny, akrobaci, komicy, więc warto zawalczyć, by stało się to regułą.
Pułtuska dyskusja jest niejako echem ogólnopolskiej kampanii Cyrk bez zwierząt, która ma doprowadzić do wprowadzenia prawnego zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach. Jej efektem były decyzje władz kilkunastu miast w Polsce, między innymi prezydenta Warszawy, zabraniające udostępniania terenów gminy cyrkom, w których występują zwierzęta. Zakazuje się również dystrybucji biletów i promocji tego typu wydarzeń przez urząd miasta Warszawy, urzędy dzielnic i jednostki organizacyjne miasta.W uzasadnieniu do zarządzenia prezydenta Warszawy czytamy m.in.Sprzeciw budzi przedmiotowe traktowanie zwierząt w cyrkach, zmuszanie ich poprzez tresurę do wykonywania czynności niezgodnych z ich naturą, nie zapewnianie warunków bytowania stosownych do potrzeb gatunku, jak również karygodne warunki transportu i miejsc przebywania zwierząt między występami i poza sezonem.
Chcieliśmy „na gorąco” poznać opinię władz miasta w tej sprawie, ale w poniedziałkowe popołudnie burmistrz Wojciech Gregorczyk był na ważnych spotkaniach do końca dnia, natomiast zastępca na urlopie. Udało nam się natomiast telefonicznie skontaktować z przewodniczącym Rady Miejskiej Ireneuszem Purgaczem. Jego zdaniem ewentualny zakaz dla cyrków ze zwierzętami mógłby być wprowadzony zarządzeniem burmistrza, a nie uchwałą Rady Miejskiej. Do burmistrza powinna więc być skierowana petycja w tej sprawie od mieszkańców. Zachęcamy do działania, któremu będziemy kibicować! ED

Podziel się
Oceń