Artur Salamon przed sezonem powrócił po latach do trenowania seniorów Nadnarwianki. Zespół od razu zanotował duży progres w porównaniu przede wszystkim z poprzednim sezonem. Przed tygodniem przedstawiliśmy podsumowanie rundy oraz rozmowę z jednym z zawodników, teraz o spostrzeżenia zapytaliśmy szkoleniowca
edabek
14.12.2016 10:57
salamon
Gratulujemy pozycji wicelidera po rundzie jesiennej. Przede wszystkim bilans na własnym boisku zasługuje na uznanie. Jak oceniłby Pan poziom rozgrywek i rywali w tym sezonie Ligi Okręgowej?
Najbardziej doświadczonym i ogranym zespołem dysponuje lider rozgrywek - Korona Ostrołęka. Drużyny plasujące się po rundzie jesiennej w górnej połowie tabeli prezentują podobny poziom. Praktycznie w każdym zespole występują zawodnicy z czwartoligową przeszłością. Nasz zespół jest jednym z najmłodszych w tym gronie.
Z których elementów gry jest Pan najbardziej zadowolony? Czy jest coś, co można poprawić w grze poza własnym boiskiem? Choć bilans na wyjazdach nie jest zły, to na pewno mógłby być lepszy, bo chociażby strata punktów w Strzegowie była dość niespodziewana. A wiemy, że wiosną aż dziewięć spotkań będziemy grali na wyjazdach.
Jako trener jestem zadowolony z zaangażowania, z jakim podchodzi cała drużyna, zarówno do meczu, jak i treningów. Ważne jest, że zawodnicy starają się "grać piłką" i realizują założenia taktyczne. W meczach wyjazdowych brakowało nam trochę doświadczenia i tzw. zimnej krwi. W rundzie rewanżowej postaramy się o lepsze wyniki na obcych boiskach.
Zawodnicy sprowadzeni latem (Paweł Herman, Szymon Salwin oraz wracający Bartek Salamon czy Mateusz Grzela) doskonale wprowadzili się do zespołu, a braku tych, którzy odeszli raczej nie było widać. Czy szykowane są zimą jakieś kolejne transfery, ewentualnie wiadomo, czy ktoś może odejść z Nadnarwianki?
Zawodnicy, którzy dołączyli do zespołu przed rozgrywkami, wkomponowali się w drużynę. Swoją postawą podczas meczów udowodnili przydatność. Na temat zawodników, którzy odeszli nie będę się wypowiadał, ponieważ nie miałem na to wpływu. Skupiłem się na tych, których miałem do dyspozycji. Co do wzmocnień, to na pewno będziemy starali się "ściągnąć" kogoś wartościowego, żeby zwiększyć rywalizację w drużynie. Na dzień dzisiejszy żaden z zawodników nie deklarował chęci odejścia, ale niewykluczone, że może do takiej sytuacji dojść, w przypadku propozycji z wyższej ligi.
Jak będą wyglądały przygotowania do wiosny?
- Przygotowania do rundy rewanżowej rozpoczynamy 11.01.2017 r. Pierwszy mecz sparingowy rozegramy 29.01.2017 r. z Błękitnymi Raciąż, zaś przed samą inauguracją rozgrywek zmierzymy się z MKS Przasnysz.
