Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 23:54
Reklama
KĄTEM OKA

JEST I ŁADNIE, ALE JEST I BRZYDKO

O ład i estetykę miejską trzeba po prostu dbać. Systematycznie, nie wtedy, kiedy mieszkańcy i lokalna prasa podnoszą larum, że brudno na chodnikach, że niebezpiecznie na schodach, że z koszy wysypują się śmieci, że w ogóle brak koszy, też ławek...

- Czy w mieście są pracownicy mający pieczę nad wyglądem miasta i dostrzegający wszelkie usterki i nieporządek, zarazem sygnalizujący odpowiednim służbom konieczność napraw, usuwania wszelkich usterek i zniszczeń? - to pytanie, które dość często zadają nam nasi czytelnicy.

A jest co naprawiać i co sprzątać – wykazał to jak na dłoni nasz redakcyjny, krótki rekonesans na niedużym terenie miejskim. To nieopróżnione kosze, kosze, które trzeba ustawić do pionu, chodniki, które wymagają uprzątnięcia z liści, traw, papieru, plastiku, nawet tkanin ubraniowych, murek, który należy uzupełnić kamieniami, schody, w których trzeba wymienić stopnie...

Może ktoś powie, że piszemy o czymś, na co można przymknąć oczy – są przecież w mieście jeszcze ważniejsze sprawy - ale chaos estetyczny wpływa na wizerunek Pułtuska, na to, jak postrzegają go pułtuszczanie i przyjezdni. A z każdym miastem jest tak, że pierwsze, co się w nim widzi, to porządek lub jego brak.

Tu dodajmy, że czystość miasta związana jest równie z zaangażowaniem mieszkańców, z których większość jest wyedukowana w kwestii estetyki i czystości. To ci pułtuszczanie, którzy GRZECZNIE stawiają butelki czy puszki po napojach obok wypełnionych po brzegi koszy. Co z mniejszością nie dbającą o czystość? Tu chodzi o edukację, o aktywizowanie społeczeństwa, o podnoszenie jego świadomości na temat odpowiedzialności za własne środowisko. Tylko kto ma edukować, kogo i w jaki sposób?

Bezcenne byłyby tu inicjatywy radnych.

GMD


Podziel się
Oceń

Reklama
NAJNOWSZE EWYDANIE
Tygodnik Pułtuski
Reklama
Reklama
Reklama
OtoDrobne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama