Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 28 września 2025 00:39
Reklama

Śmieci sporo w górę

Zdania radnych podzielone.

Opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi w przypadku gminy Pułtusk stanowi iloczyn liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość i stawki takiej opłaty ustalonej. Zgodnie  z projektem uchwały, który najpierw otrzymał pozytywną opinię komisji Rady Miejskiej, ustalono miesięczną stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi na rok 2026, jeżeli odpady są zbierane w sposób selektywny w wysokości 35 zł od osoby, jeśli nie są zbierane w sposób selektywny jest to 70 zł. Należy dodać, że zwalnia się w części z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi właścicieli nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi kompostujących bioodpady w kompostowniku przydomowym, w wysokości 25 % naliczonej ogółem opłaty.

Ustala się ryczałtową stawkę opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi za rok od nieruchomości, na której znajduje się domek letniskowy, lub innej nieruchomości  wykorzystywanej na cele rekreacyjno-wypoczynkowe, jeżeli odpady są zbierane w sposób selektywny w wysokości 270,00 zł (w przypadku nie wypełniania obowiązku segregacji to 1080 zł).

W uzasadnieniu do uchwały o podwyżce możemy przeczytać, że gmina pokrywa funkcjonowanie systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, które obejmują koszty:

- odbierania, transportu, zbierania, odzysku i unieszkodliwiania odpadów komunalnych,

- tworzenia i utrzymania punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych,

- obsługi administracyjnej systemu,

- edukacji ekologicznej w zakresie prawidłowego postępowania z odpadami komunalnymi.

System gospodarowania odpadami w naszej gminie w żadnym z minionych lat się nie domknął i z budżetu dokłada się do niego obecnie 2 mln 600 tys. rocznie. Proponowana podwyżka ma spowodować wpływ na poziomie 1 mln. 500 tys. zł, co oznacza, że jeszcze ponad milion nadal będziemy do tego systemu dorzucać w gminnej kasy. Robią to również inne samorządy, choć Pułtusk jest tu w czołówce dopłacających.

W swojej wypowiedzi uzasadniającej podniesienie opłaty o 6 zł na mieszkańca, burmistrz Beata Jóźwiak przypomniała, że obecna stawka 29 zł obowiązuje od 2020 roku. Analizując przykłady ościennych miast można zauważyć, że tam opłaty wzrastały systematycznie np. o 1 zł co rok. Taniej jest w miastach, które mają swoje składowiska, a nie wywożą odpady na zewnątrz, co generuje dodatkowe koszty i tak jest właśnie w przypadku Pułtuska. Szczególny problem stanowi segregacja odpadów w zabudowie wielorodzinnej, gdzie większość to zmieszane, bo mieszkańcy niewłaściwie segregują lub w ogóle nie przywiązują wagi do segregacji śmieci.

Wniosek formalny do tej uchwały zgłosił radny Jakub Tomaszewski, który proponował podwyżkę o 1 zł - czyli 30 zł od mieszkańca. Opłatę można podnosić ewentualnie co roku o złotówkę, żeby nie obciążać zbytnio gospodarstw domowych. To z kolei oznacza oczywiście dokładanie różnicy z gminnego budżetu. Tu zaprotestowali zarówno burmistrz Beata Jóźwiak, jak i radni Wojciech Gregorczyk i Sławomir Krysiak. Ich zdaniem pieniądze z podwyżki za śmieci są niezbędne w nadwyrężonej kasie samorządu, przy licznych potrzebach inwestycyjnych, kredytach do spłaty i innych rosnących wydatkach.

- Czas myśleć o chwiejącym się budżecie gminy, a nie przypodobaniu mieszkańcom - stwierdził Sławomir Krysiak.

- Już nie można odkładać podwyżek w czasie, powinniśmy być jednomyślni w tej kwestii, bo musimy utrzymać samorząd - dodała Beata Jóźwiak.

Ważny głos w dyskusji należał do radnego Adama Prewęckiego. Jego zdaniem problemem jest tu fakt, że gmina nie ogłasza przetargu na śmieci, nie dopuszcza innych podmiotów do konkurowania z PPUK. Tymczasem nasza spółka w innych samorządach odbiera odpady za ponad 700 zł - 800 zł za tonę, a w Pułtusku koszt to aż 1360 zł.

Z kolei Mariusz Osica przypomniał, że stosowanie umowy in house dla PPUK jest sposobem na utrzymanie i poprawę kondycji finansowej gminnej spółki (in house - umowa o charakterze publiczno-publicznym, zawierana w trybie zamówienia z wolnej ręki, bez konieczności przeprowadzenia przetargu, między zamawiającym np. samorządem, a podmiotem, nad którym sprawuje on kontrolę porównywalną do kontroli nad własnymi jednostkami). O ochronę spółek komunalnych, które jak stwierdził są naszym dobrem, apelował również radny Michał Kisiel. Tylko takie rozwiązania uchronią nas przed zmową cenową prywatnych podmiotów i innymi nieuczciwymi praktykami stosowanymi na wolnym rynku.

Z dyskusji na sesji wynika, że by gmina nie dokładała do systemu gospodarki odpadami, stawka musiałaby oscylować na poziomie 39 - 40 zł od osoby, więc w kolejnych latach na pewno czekają nas stopniowe podwyżki o 1 - 2 zł.

Ostatecznie wniosek radnego Jakuba Tomaszewskiego nie uzyskał akceptacji, więc od stycznia 2026 roku będziemy płacić za odpady 35 zł miesięcznie od osoby w gospodarstwie domowym.

ED


Podziel się
Oceń

Reklama
NAJNOWSZE EWYDANIE
Tygodnik Pułtuski
Reklama
Reklama
Reklama
OtoDrobne
Reklama
Reklama
ReklamaVictoria recycling
ReklamaOdbiór elektrośmieci
Reklama
Reklama