Rozbudowa drogi krajowej z Zegrza do Legionowa.
Od kilkunastu dni utrudnienia na drodze krajowej DK61 bardzo się nasiliły, z uwagi na trwającą przebudowę na odcinku Zegrze – Legionowo. Przy rondzie w Zegrzu Południowym, na którym krzyżuje się przebudowywana "krajówka" z drogą wojewódzką DW631, rozpoczęto prace związane z budową systemu odprowadzania wód opadowych. Na głównej drodze, którą wielu pułtuszczan dojeżdża co dzień do pracy w Legionowie i Warszawie, wyłączono na odcinku około 500 m wewnętrzne pasy na południe od ronda i niestety "dwupasmówka" stała się "jednopasmówką". Efekt jest wyjątkowo uciążliwy: poranny korek aut jadących w stronę Warszawy zaczyna się już na wysokości skrzyżowania z drogą do Jachranki. Długość tych codziennych zatorów sięga 4 kilometrów, co dla wszystkich jadących do Warszawy i Legionowa od strony Pułtuska oznacza wydłużenie drogi o co najmniej 40 minut!
Jak długo będą trwały tak dotkliwe utrudnienia?
25 listopada odbyła się sesja Rady Powiatu Legionowskiego, na której przedstawiciel wykonawcy robót przedstawił obecny stan zaawansowania prac, wyjaśnił realia dotyczące powstających utrudnień i określił perspektywy realizacji inwestycji. Po pierwsze: obecnie rozpatrywane są roszczenia wykonawcy dotyczące wydłużenia terminu oddania inwestycji do użytku. Wcześniej ustalone terminy mogłyby zostać dochowane, jednak wymagałoby to przyznania dodatkowych środków finansowych. Terminy określone w umowie mogą ulec zmianie, po uwzględnieniu nieprzewidzianych okoliczności spowalniających prowadzenie prac. Jakie to okoliczności? Przedstawiciel wykonawcy wyjaśniał radnym powiatu: podczas prowadzenia prac ziemnych natrafiono na bardzo liczne linie podziemnej infrastruktury, których nie było po prostu w planach. Do tego stale odkopywane są duże ilości niewypałów i niewybuchów oraz... ludzkie szczątki, a to wymaga stosowania specjalnych procedur. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przewiduje, że całość robót zostanie ukończona do końca 2026 roku.
Dla dojeżdżających codziennie do Warszawy, najważniejsze jest poznanie odpowiedzi: ile jeszcze trzeba będzie stać w gigantycznych korkach, ze względu na zwężenie przed rondem w Zegrzu? Odpowiedź jest w rodzaju: mamy złą i dobrą wiadomość...
Ta "zła", ale prawdziwa, realna i uzasadniona jest taka, że to zwężenie będzie zachowane prawie do końca inwestycji, bo po wykonaniu kanalizacji następnym etapem będzie budowa wiaduktu. Docelowo skrzyżowanie drogi krajowej i wojewódzkiej w tym miejscu będzie dwupoziomowe – główny tranzyt w relacji Warszawa – Augustów przebiegnie po wiadukcie, ponad rondem. Oczywiście kierowcy skorzystają z dwóch jezdni, z których każda będzie posiadać po dwa pasy ruchu w obu kierunkach. Dodatkowo, powstaną drogi dojazdowe obsługujące tereny przyległe do głównej trasy.
Wiadomość dobra, dająca nadzieję na przywrócenie w miarę płynnego ruchu, to zapowiedź budowy ronda tymczasowego. Aby umożliwić budowę węzła w Zegrzu, konieczne będzie tymczasowe przełożenie ruchu na nowe rondo, którego wprowadzenie planuje się na wiosnę 2025 roku. Podczas sesji Rady legionowskiego powiatu zaprezentowano między innymi slajd pokazujący lokalizację tego tymczasowego ronda, który przedstawiamy dla naszych Czytelników.
Z długiej wypowiedzi przedstawiciela wykonawcy robót, którym jest konsorcjum firm PBDiM Mińsk Mazowiecki oraz Torpol, warto przytoczyć najbardziej istotne: w miejscu obecnego ronda w Zegrzu, gdzie DK61 przecina się z DW631, zostanie wybudowany nowoczesny węzeł komunikacyjny. Udogodnienia przewidziano także dla pieszych i rowerzystów, którzy będą mieli do dyspozycji chodnik oraz ścieżkę pieszo-rowerową. Na skrzyżowaniach zaplanowano instalację dwóch sygnalizacji świetlnych, a droga zostanie dodatkowo wyposażona w urządzenia zapewniające ochronę środowiska - przejścia dla zwierząt (pod trasą), oraz systemy podnoszące bezpieczeństwo użytkowników nowej trasy. Radni od przedstawiciela wykonawcy przyjęli szereg wyjaśnień i zapewnień dotyczących tego, że prace nad rozbudową DK61 na odcinku między Legionowem a Zegrzem Południowym zostały zaplanowane w taki sposób, aby utrudnienia w ruchu były minimalne i występowały etapowo, obejmując możliwie najkrótsze odcinki drogi. Zgodnie z warunkami kontraktu, wykonawca ma obowiązek utrzymania ciągłości ruchu na DK61.
Zatem – czekając każdego ranka w korku przed rondem, czy to we własnym samochodzie, czy też w autobusie - myślmy o nadejściu czasów, kiedy droga z Pułtuska do Warszawy (...i z powrotem) będzie szybsza, bezpieczniejsza i mniej stresująca. Choć to dopiero za dwa lata.
ZCZ
