Marysia Komsta, utalentowana plastycznie, jest piątoklasistką, uczennicą ZS im. Bolesława Prusa w Pułtusku. Ostatni jej sukces zaprowadził ją zagranicę, w nagrodę zwiedziła Strasburg i Europarlament.
- Wycieczka, będąca nagrodą za konkurs trwała trzy dni. Maria wygrała konkurs na kartkę świąteczną - ... bożonarodzeniową. Znalazła się w pierwszej trójce zwycięzców konkursowych w kraju. To było przedsięwzięcie pod patronatem Biura Poselskiego Adama Bielana – mówi nauczycielka zawodu Marysi, Justyna Siuda, która uczy ją już od prawie pięciu lat. Maria przez ten czas rozwinęła swój talent, swoją pasję, pogłębiła umiejętności. Jej prace zawsze były kreatywne, inne, wyjątkowe. Doskonale pamiętam jej plakat o alkoholizmie, jakie tam były kolory, jaka grafika. Uczę Marysię bardzo wielu przedmiotów. Projektowanie kampanii reklamowej to przedmiot kluczowy.
- Pani Jolanta zasiała w Marysi takie ziarenko twórczości artystycznej - mówi Agnieszka Komsta, dumna mama Marysi.
A jak w ogóle doszło do tego, że Maria wzięła udział w konkursie? Otóż do szkoły przyszedł email, informujący o tym artystycznym zadaniu. I tak Jolanta Siuda wytypowała Marysię. – Wytypowałam ją, bo znam jej umiejętności. We wskazaniach były pewne uwagi, na przykład o technice czy o tym, co na tym plakacie ma zaistnieć.
- Zaprojektowałam świętego Mikołaja – objaśnia Marysia. – Mikołaja, który ma wyciągniętą rękę. Wydrukowałam to i z karteczek zrobiłam taką jakby sprężynkę i na niej przykleiłam prezent, którym był pluszowy renifer. Wyglądało to jak w 3D. Pani profesorka powiedziała, że super i że pięknie, że wysyłamy pracę na konkurs. Wysłałyśmy do Warszawy, gdzie napływały prace z całej Polski.
- Była komisja oceniająca prace. Wybrano trzy, w tym dzieło naszej uczennicy – podaje Jolanta . – Praca Marysi była kreatywna, pięknie narysowany Mikołaj, inaczej, kreatywniej. Wielkość A4. Miałam dobre przeczucie w kwestii nagrody, wierzę w swoich wychowanków. I dumna jestem z nagrody swojej uczennicy.
Marysia: - A ja powiem szczerze - chciałam mieć zadanie z głowy, ale z wycieczki cieszę się niezmiernie. Opiekowała się mną pani Anna Kędzierska, anglistka. Wyjazd obfitował w liczne atrakcje, między innymi zwiedziłyśmy Strasburg, Europarlament, obserwowałyśmy debatę europarlamentarną, miałyśmy spotkanie z posłem Adamem Bielanem, wypoczywałyśmy w SPA.
Grażyna Maria Dzierżanowska
